dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 51 z 83
Pokaż wyniki od 1.001 do 1.020 z 1658
  1. #1001
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Cytat Napisał malkul Zobacz post
    Ja też chciałam zapytać , Mariusz mam taki długi pas wzdłuż ogrodzenia Miskanta gracillimusa, mam je pierwszy rok od lata i to będzie ich pierwsza zima, nie wiem czy okrywać na zimę? jak tak to czym to okryć bo to pas ok 30 metrów.
    Hej Malkul, miło się czytać

    Za diabła go nie okrywaj, bo im krzywdę zrobisz. Na wiosnę zanim ruszą trzeba ściąć krótko i to wszystko.
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  2. #1002
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Cytat Napisał SKula Zobacz post
    a tak naprawdę to jeśli to jest na prawdę trawa pampasowa to sprzedawcę pojadę lutnąć w tak zwany .....
    sprzedał mi te roślinki jako trawy mrozoodporne
    czy na wszystkim trzeba się znać profesjonalnie ? wychodzi na to że tak

    Mariusz - jakie byś polecił trawy zamiast tej pampasowej - może trochę niższe - docelowo - no i mrozoodporne
    żeby uniknąć zabawy z przesadzaniem
    Skula, co by się Mariusz nie wkurzył, że preferujesz lenistwo i nie czytasz, tylko od razu z pytaniem proszę to linki do artykułów o trawach zimozielonych i mających trudności z zimowaniem:
    http://trawyozdobne.com/zywotnosc-tr...mozielone.html
    http://trawyozdobne.com/zywotnosc-tr...-zimujace.html

    Więcej się tu dowiesz niż z krótkiej odpowiedzi Mariusza na fm. Przeczytaj i, jak poczujesz niedosyt wiedzy, pytaj
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  3. #1003
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar SKula
    Zarejestrowany
    Dec 2011
    Skąd
    Zaborów
    Posty
    2.673
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    73

    Domyślnie

    Cytat Napisał pestka56 Zobacz post
    Skula, co by się Mariusz nie wkurzył, że preferujesz lenistwo i nie czytasz, tylko od razu z pytaniem proszę to linki do artykułów o trawach zimozielonych i mających trudności z zimowaniem:
    http://trawyozdobne.com/zywotnosc-tr...mozielone.html
    http://trawyozdobne.com/zywotnosc-tr...-zimujace.html

    Więcej się tu dowiesz niż z krótkiej odpowiedzi Mariusza na fm. Przeczytaj i, jak poczujesz niedosyt wiedzy, pytaj
    zachowałem się jak gówniarz
    już się biorę za czytanie i zgłębianie tematu
    a jak poczuję niedosyt to nie omieszkam jeszcze Was pomęczyć

  4. #1004
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Ej, nie przesadzaj Ty po prostu pytasz, a są na fm takie osoby, które ponadwymiarowo dopominają się o różne rzeczy.
    Pytasz i masz, a wtrąciłam się, bo ja wolę pytać dopiero gdy nie mogę czegoś znaleźć sama.
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  5. #1005
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar mirela99
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    7.243

    Domyślnie

    tak sobie czytam (dawno tutaj nie byłam) i chyba pstryknę fotkę moich cukrowych. Zasadziłam na wiosnę kilka kłączy (wysłała mi żona Mariusza - dizękuję jeszcze raz), wsadziłam je razem z kilkoma kłaczami które wykopałam u cioci. Efekt - cudowny. Pieknie kwitną, są prześliczne. Niestety raz posypałam azofoską o trochę się pokładły (w przyszłym roku zrobię im taka kratownice ze sznurków żeby stały ładnie). Mam zarosniętą rabatę : 2x4 metry).
    „Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała
    świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego,
    chybionego, nieudanego mężczyzny... Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego
    jest mężczyzna.” (św. Tomasz z Akwinu)
    Granat

  6. #1006
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.060
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Mam pytanie, tak z ciekawości, bo roślina i tak u nas niedostepna - czy w Pl będzie rosła Bouteloua dactyloides?
    Widze, że w Stanach wykorzystuje się ją na trawniki bez koszenia.


  7. #1007
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    To jakaś trawa preriowa?
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  8. #1008
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.060
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    tak, to "bizonówka" Buffalo Grass.
    Maksymalnie do 30 cm i póżno kwitnie. Sucholubna. Ale z tego, co widziałam, stosowana głównie w aranżacjach ogrodów kalifornijskich - stąd pytanie o mrozoodpornosć. Można kupić w USA nasiona, jak na trawniki (dodaje się do mieszanek rosnącą u nas Bouteloua gracilis).
    Akurat mam klienta, który chciałby obsiać górkę czymś czego nie trzeba kosić, a dzieci mogą biegać i grzebię w necie, bo prócz koniczyny i chwastów niewiele przychodzi mi na myśl.

    Zastanawiam się czy kostrzewa czerwona jako jednogatunkowe obsianie wytrzyma. Bo owczą chyba wykopią biegając, nie jest zbyt odporna na deptanie.
    Ostatnio edytowane przez Elfir ; 21-11-2013 o 23:18

  9. #1009
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Ciekawy masz pomysł. A ta trawa ładnie wygląda. Pytałaś Mariusza u niego na stronie?

    Ostatnio słyszałam, że pojawiła się nowa mieszanka na łąki kwietne. Jakaś niemiecka zestawiona z gatunków preriowych, ale chyba azjatyckich. Mam nadzieję, że nie pokręciłam czegoś. Podobno jest odporniejsza na suszę iładnie wygląda w ogrodzie od mieszanek Łuczaja.
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  10. #1010
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.060
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    pomysł żeby nie kosić mają wszyscy posiadacze dużych trawników Nic nowego.

  11. #1011
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    No, wiem. Sama mam taki znaczy i trawnik i pomysł
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  12. #1012

    Domyślnie

    Pisałem wcześniej o trzęślicach, więc pochwalę się... Poniżej fragment korekty do artykułu o trzęślicach. Cały tekst: http://trawyozdobne.com/trzeslice/120-trzeslice.html. Dokładne opisy nowych odmian są w Encyklopedii, fotki dodam do wiosny...

    W 2013 r. autor wyselekcjonował z osobników na stanowiskach naturalnych 11 nowych odmian, mających uzupełnić braki w przedziale wysokościowym 1,3 - 1,7 m.. Nieprzypadkowo "padło" na trzęślicę trzcinowatą - lepiej znosi ocienieienie i brak wilgoci niż jej niższa krewniaczka. Wymagają one oczywiście dalszych obserwacji ale kierunek jest słuszny - nie zawsze potrzebne są 2 - 2,5 m "olbrzymy".


    Molinia arundinacea 'Agnes Smile' - 1,1 - 1,2 m, dość wyprostowana, kwitnienie późne
    Molinia arundinacea 'Buran' - 1,2 - 1,3 m, bardzo fontannowa, wyrazista - wcześnie "złote" łodygi
    Molinia arundinacea 'Habub' - 1,3 m, lekko fontannowa
    Molinia arundinacea 'Tongues of Wind' - 1,3 m, bardzo fontannowa, rozbudowane kwiatostany
    Molinia arundinacea 'Purga' - 1,4 m, bardzo fontannowa, łodygi bardzo długie (ponad 2,2 m)
    Molinia arundinacea 'Burster' - 1,4, wyprostowana, skąpe kwiatostany
    Molinia arundinacea 'Nortes' - 1,4 m, wyprostowana
    Molinia arundinacea 'Rays of Happynes' - 1,6 m, fontannowa, wcześnie "zł*otawe" łodygi
    Molinia arundinacea 'Tivano', - 1,6 m, fontannowa
    Molinia arundinacea 'Surazo' - 1,8 m, lekko fontannowa, nietypowy układzie łodyg - część krótszych bezpośrednio nad kępą
    Molinia arundinacea 'Sylvester' - 1,8 - 2 m, lekko fontannowa, kwitnienie późne i późne przebarwianie się łodyg (przeciwieństwo do 'Karl Foerster')

  13. #1013

    Domyślnie

    Prośba o komentarze...

    Jest to chyba ostatni artykuł poradnika o trawach. Brakowało mi go do podania teorii i jednocześnie odejścia od niej. Założenie jest takie, że nie ma tekstów wyłącznie ględzących o teorii, których nikt nie czyta, a ona jednocześnie być musi...
    W tym wypadku chciałem podać podstawy budowy traw (w tej wersji ich nie ma - dodam później ale one nie sa do dyskusji), jak w każdej poważnej książce na ten temat. Jednocześnie brakowało mi ludzkich opisów wyglądu kwiatostanów. Bo np. wiecha to kojarzy się powszechnie z popijawą na koniec budowy a nie typem kwiatostanów. Wymyśliłem coś takiego... jeśli ktoś ma inne słowa wierniej oddające to co ja stworzyłem to chętnie skorzystam z propozycji.


    KWITNIENIE TRAW OZDOBNYCH

    WERSJA WSTĘPNA!

    Jest oczywiste, że trawy ozdobne wyróżniają się przede wszystkim liśćmi. Generalnie wąskimi, długimi, poddającymi się podmuchom, tańczącymi, szeleszczącymi.. Wprowadzającymi ruch, dynamizm do kompozycji. Z nich wynikają cechy: wielkość, pokrój czy barwa.
    Nie jest kwestionowane, że mają kwiatostany. Niekiedy bardzo ładne ale traktowane, mimo wszystko, marginalnie. Niesłusznie. Mają one, tak jak ulistnienie, kolor i kształt. Oddziałują nimi, nieraz sugestywnie. Ze świecą natomiast trzeba szukać kompozycji biorących to pod uwagę. Świadomie uwzględniających np. rolę kwiatostanów "mgiełkowatych". Burzenie stereotypów to często walka z wiatrakami. Ale próbować trzeba.
    Zestawiając trawy ze sobą (i z innymi roślinami) dobrze by było brać pod uwagę nie tylko, że kwitną ale też jak. Próbować wydobyć z kompozycji nową jakość, świeżość, element zaskoczenia.
    Powszechnie wiadomo, że gros traw jednorocznych wyróżnia się niesamowitą uroda kwiatostanów. Trudno je jednak traktować "poważnie", są kłopotliwe w uprawie. Z uwagi na to autor wspomina o nich marginalnie, koncentrując się na gatunkach wieloletnich.
    Kwiatostany (a później owocostany) i ich nośniki (czyli łodygi) są nie tylko źródłem piękna. Także często ważnym materiałem "diagnostycznym". Z ich budowy wynikają różnice na podstawie których wyodrębniono 3 rodziny zaliczane do traw ozdobnych. W dalszej kolejności, podział na rodzaje i gatunki.
    Trawy (rodzina Poaceae)
    Ciborowate (rodzina Cyperaceae)
    Sitowate (rodzina Juncaceae)

    budowa wszystkich grup!
    Z praktycznego punktu widzenia liczy się coś innego - efekt wizualny (zdobniczy) stwarzany albo poprzez pojedyncze kwiatostany albo ich "zgrupowania". Niezależnie od botanicznych niuansów można je podzielić na kilka grup:
    1. Pierzaste
    Składają się z dużej ilości długich ale wiotkich i omszonych "paluszków" umieszczonych na wspólnej osi. W zależności od ich "skłonności" układają się, mniej lub bardziej regularnie, jednostronnie lub dwustronnie, przewieszają się lub są dość wyprostowane. Wyglądają niezwykle atrakcyjnie, toteż rośliny nimi "obdarzone" cieszą się szaloną popularnością. W rodzimym klimacie są to przede wszystkim miskanty (Miscanthus). Mniejsza role odgrywa trzcina pospolita (Phragmites australis) i jej kolorowe kultywary. Można tutaj też zaklasyfikować trawę pampasową (Cortaderia selloana), zwłaszcza osobniki męskie, ale to gatunek rzadko zimujący. Podobnie prezentują się lasecznica trzcinowata (Arundo donax) i trzcina raweńska (Saccharum ravennae). Niestety można to zobaczyć w cieplejszych rejonach Europy, bo w Polsce nie zakwitają.
    Białawe: miskant cukrowy (Miscanthus sachcariflorus) i jego mieszańce z miskantem chińskim (miscanthus sinensis), np. 'Lenda', 'Ballerina'
    - bladoróżowe: miskanty 'Kleine Fontaene', 'Kleine Silberspinne'
    - ciemnoróżowe: miskanty 'Rotsilber',
    - czerwonawe: miskanty 'Ferner Osten', 'Malepartus'
    - żółtawe: miskanty 'Blondo', 'Nishidake'
    - brązowawe: miskanty 'Braune Fontaene', trzcina pospolita (Phragmites australis)
    2. Czółenkowate
    Forma pośrednia między kwiatostanami pierzastymi a mgiełkowatymi. Są dość wydłużone, zwarte ale delikatne, niekiedy z drobnymi ośćmi. Główni przedstawiciele to trzcinniki (Calamagrostis). Inne to np. trawa indiańska (Sorghastrum nutans) czy ostnica trzcinnikowata (Stipa calamagrostis) i inne gatunki "krótkoostne" dawnego dużego rodzaju Stipa (ostnica), obecnie Achnatherum.
    2. Mgiełkowate
    Tworzą je drobne "perełki" umieszczone na gałązkach. Efektem finalnym jest rodzaj mgły (chmury) często otulającej kępę liści (przy niższych gatunkach). Zazwyczaj żółto - zielonkawo - szarej, niekiedy o intensywniejszych, czerwonawo - różowawych barwach (miłka okazała - Eragrostis spectabilis, niektóre odmiany prosa rózgowatego - Panicum virgatum). Takich roślin jest sporo, mniejszych i większych. Kryterium dość ważnym w szerszych grupach wydaje się termin atrakcyjności. Szczególna rolę spełniają tutaj śmiałki, zwłaszcza odmiany śmiałka darniowego (Deschampsia caespitosa), jedyne wcześnie ładne. Inne istotne gromadki to (od najniższych) miłki (Eragrostis), trzęślice (Molinia) i prosa (Panicum). Podobnie ulotne, choć mniej widoczne, obłoki występują u hakonechloy smukłej (Hakonechloa macra).
    3. Pałeczkowate.
    Dość zbite, cylindryczne, bardzo wyraziste poprzez jednoznaczne kształty. Wieńczą zazwyczaj wyprostowane łodygi, odcinając się jednoznacznie od liści. W klimacie środkowoeuropejskim znaczenie mają niektóre z gatunków rodzajów: sesleria (Sesleria), tymotka (Phleum) i wyczyniec (Alopecurus).
    4. Kotkowate
    Zbliżone kształtem do poprzedniej grupy ale grubsze, z "włoskami", milsze wizualnie i w dotyku, delikatniejsze, często fantazyjnie wygięte. Tego typu atuty są domeną przede wszystkim piórkówek (Pennisetum) ale też niektórych traw jednorocznych jak dmuszek jajowaty (Lagurus ovatus) czy włośnice (Setaria)
    5. Włosowate
    Ich atut to długie ości (nierzadko do 40 cm), pokładające się, poskręcane, falujące. Niesamowicie atrakcyjne. Grupa zawierająca 1 rodzaj - ostnica (Stipa). W większości to gatunki stepowe, sucholubne, które powinny znaleźć miejsce na suchszych i gorszych glebach.
    6. Palczaste
    Oryginalne, skladające się z wydłużonych choć sztywno sterczących kłosów ("palców"). Zalicza się tutaj rodzaje: Andropogon, Bothriochloa, Schizachyrium, Spartina, Digitaria, Cyndon. Niestety uroku ich kwiatostanów raczej się nie podkreśla.
    7. Żytowate
    Powszechnie znane, traktowane jako ozdobne ale w formie "suchej". Może dlatego że w większości są jednoroczne. Wieloletnie, ościste (te atrakcyjniejsze) to wydmuchrzyca kanadyjska (Leymus canadensis), jeżotka rozpierzchła (hystrix patula), żyto górskie (Secale montanum) a także turzyca żytowata (Carex secalina). Inne, mniej widowiskowe (krótkoostne lub bezostne) to np. wydmuchrzyca piaskowa (Leymus arenarius) czy piaskownica zwyczajna (Ammophila arenaria). Oczywiście do tego dochodzi cała gama jednorocznych zbóż.
    8. Watowate
    Niesamowicie urokliwe, zwłaszcza w większej ilości, składające się z najczęściej białych puchatych "kłębuszków". Takie "cuda" to domena wełnianek (Eriophorum) i wełnianeczek (Baeothryon).
    9. Parasolowate
    Okragławe, rozłożone na jednej płaszczyźnie. Prezentują się bardzo orientalnie, co ma uzasadnienie, bo główni ich przedstawiciele, tzw. "papirusy" zaliczają się do rodzaju cibora (Cyperus). Mniej znane są przygiełki (Rhynchospora), zwłaszcza te ciepłolubne. Podobnie ułożone kwiatostany posiadają też kosmatki (Luzula) czy sitowie leśne (Scirpus sylvaticus)
    10. Szyszeczkowate
    Rozpięte na gałązkach, podobnie jak "mgiełkowate", ale o większych i często spłaszczonych "owocostanach", znacznie bardziej widocznych. Przez to cięższe i zazwyczaj malowniczo przewieszone. Zaliczyć tu można drżączki (Briza), obiedki (Chasmanthium), owsice (Helictotrichon), perłówki (Melica), ostnicę olbrzymią (Stipa gigantea) a po części stokłosy (Bromus).
    11. Gwiazdkowate
    Intrygują ciekawym kształtem owocostanów. Najbardziej widoczne należą do turzycy Graya (Carex grayi). Troche mniejsze - turzycy gwiazdkowatej (Carex echinata) i turzycy zółtej (Carex flava)
    12. Zwisłe
    Najbardziej przypominają kwitnącą leszczynę - posiadają wydłużone "kotki" zwisające na szypułkach. Typowi przedstawiciele tej grupy to turzyca zwisła (Carex pendula) i turzyca nibyciborowata (Carex pseudocyperus)
    13 . Dziwaczne
    Grupa bez wyraźnego "łącznika". Oryginalne, podobne do niczego ... Mogą to być np. butelua smukła (Bouteloua gracilis), butelua groniasta (bouteloua curtipendula), złotobród dziwny (Chrysopogon gryllus), turzyca złota (Carex aurea).

  14. #1014
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Chyba Ci się udało, Mariuszu
    Czytałam 2 razy porównując te trawy, które znam wystarczająco, żeby pamiętać jak zakwitają i owocują. Jeśli wpadnie mi jakiś inny pomysł, na którąś nazwę do głowy, napiszę.
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  15. #1015

    Domyślnie

    Kończę prace nad poradnikiem o ogrodach (z traw). Zapraszam do czytania i komentowania. Poniżej wersja wstępna artykułu "Ogrody formowane z udziałem traw ozdobnych". Proszę o uwagi...


    WERSJA WSTĘPNA!
    Formowanie drzew i krzewów, zwłaszcza zimozielonych ma wielowiekową przeszłość. Europejska spuścizna kulturowa tradycje takie wywodzi ze starożytnego Rzymu. Mniej więcej od 15 wieku (po mrokach średniowiecza) prąd ten nabrał jednoznacznego kierunku, czego wyrazem stały się geometryczne ogrody. Szczyt popularności osiągnęły w 17 wieku, a francuskie ogrody Wersalu są ich kwintesencją. Wyróżniają się istnieniem osi widokowych (głównej i pobocznych) dzielących ogrody na regularne kwatery. Otoczone ciętymi żywopłotami, tworzącymi „pokoje”, uzupełnione o formowane rośliny (rytmicznie umiejscowione), wypełnione kwitnącymi roślinami (lub bukszpanowymi parterami haftowymi) stały się synonimem wykwintności, wysublimowanej formy, elegancji, przewagi rozumu nad przyrodą.
    Zupełnie inny kierunek zdominował Azję wschodną. W Chinach czy Japonii szczytem myśli ogrodowej stała się strzyżona nieregularność mająca przedstawiać, w miniaturze, naturalne środowisko.
    Dziś, w dobie ogrodowego misz masz-u, nierzadko te koncepcje spotykają się razem. Ta zastana czyli regularne żywopłoty, przycięte w prostopadłościany, stożki czy kule iglaki (najczęściej) bywają uzupełniane o tzw. „bonsai”. Nazwa ta używana jest w tym kontekście oczywiście niepoprawnie (nie są to miniaturki) ale jest powszechnie zrozumiała i mniej więcej oddaje „samurajskiego ducha” takich pomysłów.
    Rośliny formowane (zwłaszcza zimozielone) prezentują się statecznie, wprowadzają ład, harmonię, porządek i trwałość. Niemniej są niezmienne lub mało zmienne. Często założenia z ich udziałem są stonowane, nawet nudne, monotonne, bez wyrazu. Są szkieletem ogrodu, który potrzebuje dodatków. Od początku istnienia próbowano je uatrakcyjniać. Zarówno elementami nieożywionymi (baseny, fontanny, posągi itp.) jak i kolorowo kwitnącą roślinnością.
    Wprowadzanie traw ozdobnych może im nadać nowego wyrazu. Spotkanie tradycji i nowoczesności, przewagi umysłu z bujnością natury – tak w skrócie można zareklamować tą ideę.
    Formy strzyżone, spotykane w polskich ogrodach, mają dwojakie zastosowanie:
    - żywopłoty (obwódki) – zazwyczaj, wyższe lub niższe, prostopadłościany zbudowane (najczęściej) z żywotnika zachodniego (Thuja occidentalis), cisa pospolitego (Taxus baccata), bukszpana wieczniezielonego (Buxus sempervirens), graba pospolitego (Carpinus betulus), buka zwyczajnego (Fagus sylvatica), ligustra pospolitego (Ligustrum vulgare) i innych.
    - elementy pojedyncze (często rytmicznie ponawiane lub komponowane swobodnie) – prostopadłościany, kule, stożki, spirale lub bardziej wymyślne kształty – także niesymetryczne (prawie zawsze z gatunków zimozielonych, najczęściej iglastych).
    Obramowania są najczęściej wykorzystywane. Współgrają (historycznie) z często stylizowanym na dworki budownictwem jednorodzinnym. Ale i przy wskroś nowoczesnych domach też się je zauważa. Współcześnie osie widokowe zdarzają się rzadko, symetria, w szczątkowej postaci, bywa. Niemniej efektem takich nasadzeń jest powstanie kwater, które można wypełniać. Wg własnej fantazji.
    Z uwagi na uwarunkowania klimatyczne (długa zima!) jest to idealny sposób prezentacji ciepłolubnych, późno atrakcyjnych gatunków, np. miskantów (Miscanthus sp.), piórówek – najczęściej japońskiej (Pennisetum alopecuroides), pros – zwykle rózgowatego (Panicum virgatum), palczatek- głównie Gerarda (Andropogon gerardii) i innych. Przód „zimozielony” – ładny zawsze. Wnętrze zachwyca latem, jesienią i często zimą. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie w eksponowaniu roślin wcześnie zdobiących (np. trzcinnika ostrokwiatowego – Calamagrostis acutiflora ‘Karl Foerster’ i innych jego kultywarów).
    Do wysokości żywopłotów (lub odwrotnie) należy dobrać odpowiedniej wielkości trawy, tak by było je widać i prezentowały się okazale (np. bukszpanowa otoczka będzie odpowiedniejsza dla 0,30 - 0,80 m piórówek niż 1,5 - 2 m miskantów).
    Kolorystyka takich wypełnień może być neutralna (podobna – „klasyczna”) lub kontrastowa. Trawy mają nie tylko kolorowe kwiatostany ale też (lub przede wszystkim) barwne ulistnienie (białawe, niebieskawe, czerwonawe, żółtawe) co pozwala na dodatkowe „smaczki” kompozycyjne.
    Forma nasadzeń zależy od koncepcji. Dopuszczalny wydaje się zarówno dynamizm (rozstrzepanie, pierzastość – np. ostnic: Jana – Stipa joannis czy włosowatej – Stipa capillata ) jak i dość duża statyczność (lekko fontannowy kształt miskanta – Miscanthus ‘Morning Light’ czy jeżowato - kuliste formy kostrzewy Maire’a – Festuca mairei oraz sita sinego - Juncus inflexus). Niewskazane jest mieszanie tych koncepcji. Przekaz powinien być jasny, czytelny. Mniejszy lub większy formalizm lub względny „nieład”. Tą zasadą trzeba się też kierować „podsadzając” trawami pojedyncze elementy strzyżone. Dla bukszpanowej kuli towarzystwem mogą być okrągławe, niebieskawe seslerie błotne (Sesleria caerulea) jak i migiełkowate, rozproszone kwiatostany odmian śmiałka darniowego (Deschampsia caespitosa ‘Goldtau’ i inne kultywary). Nieregularnego, poduchowatego, iglastego „bonsai” wskazane jest podkreślić regularnymi kulkami niewielkich seslerii (np. tatrzańskiej – Sesleria tatrae) lub „utopić” w falującej mgle niewysokich miłek (np. piaskowej – Eragrostis trichodes).
    Traktując trawy dywanowo można za ich pomocą uzyskać określone kształty – pasy, koła, inne figury czy skomplikowane wzory (korzystając np. z wzorników). Uwypukleniem mogą być inne rośliny (w tym też trawy ozdobne) lub różnokolorowe żwiry. Obwiedzione, np. niskimi „murkami” z bukszpanu odegrają rolę tzw. parterów ogrodowych.
    Dobierając odpowiednio gatunki i odmiany (zróżnicowane wysokościowo) jest możliwe osiągnięcie powtarzalnego zróżnicowania przestrzennego – węzłów, fal (np. kulisto-fontannowymi piórówkami – 30 cm ‘Little Bunny’ i 60 cm ‘Hameln’).
    Potencjalnie możliwy formalizm nasadzeń z traw ozdobnych (o geometrycznych kształtach- np. kulki kostrzewy sinej– Festuca glaca ‘Elijah Blue’) sugeruje (jako wariant) przejęcie przez nie roli „obwódek” (pasów) i kontrastowanie ich z naturalistycznymi roślinami – brzoza brodawkowata – Betula pendula ‘Youngii’). Inny pomysł to wykorzystanie traw ekspansywnych o geometrycznym kształcie (głównie wyprostowanych) i zamknięcie ich (poprzez ograniczniki rozrastania się) w kołach, kwadratach itp. Użycie np. rurek oczeretów (jeziorny – Schoenoplectus lacustris czy Tabernaemontana – Schoenoplectus tabernaemontanii) doprowadzi do powstania prostopadłościanów czy też walców.
    Niewątpliwie we współczesnym ogrodnictwie zasadą jest brak zasad. Czerpanie garściami z przeszłości ale w nowym, odświeżonym wydaniu. Konfrontowanie jej z dobrodziejstwami cywilizacji (beton, szkło, plastik etc.), nowymi pomysłami – także na rośliny. Jednymi z nich mogą być trawy ozdobne…
    Ostatnio edytowane przez M_Surowinski ; 26-02-2014 o 23:09 Powód: poprawki

  16. #1016

    Domyślnie

    Stipa tenuissima 'Pony Tails' - czy tą trawę przycinać teraz wiosną, czy też zostawić w spokoju?
    Jeżeli przyciąć, to jak wysoko?

  17. #1017

    Domyślnie

    Cytat Napisał grzegorz_si Zobacz post
    Stipa tenuissima 'Pony Tails' - czy tą trawę przycinać teraz wiosną, czy też zostawić w spokoju?
    Jeżeli przyciąć, to jak wysoko?
    Możesz skubać, możesz przyciąć. Ciąć nisko, 2 - 3 cm nad podłożem bo roślina mała...

  18. #1018

    Domyślnie

    Kończę prace nad "poradnikiem o ogrodach z traw". Idzie wiosna - może moje pomysły będą dla kogoś inspiracją. Ostatnimi czasy zamieściłem kilka tekstów - poniżej wersja wstępna ostatniego. Proszę o uwagi...

    WERSJA WSTĘPNA!

    Idea całkowitego wtopienia budynku w otoczenie nie jest niczym nowym. Na przestrzeni wieków pomysły takie pojawiały się i odchodziły w niebyt. Teraz nastał kolejny ich renesans.
    Najpowszechniejszą formą posiadania namacalnego skrawka zieleni jest ogród w pojemnikach. W szczątkowej formie jest możliwy do zrealizowania prawie na każdym balkonie.
    Wyższą „szkołą jazdy” są założenia na dachach. Wymagają zarówno wiedzy technicznej (wytrzymałość na nacisk) jak i biologii roślin (szczególne warunki środowiska) ale pozwalają rozkoszować się zielenią na wyciągnięcie ręki. Nawet w gęstej zabudowie miejskiej. Bez konieczności posiadania dodatkowej przestrzeni.
    Rozwiązania konstrukcyjne jak i prawidłowe ułożenie warstw zabezpieczających dach przed negatywnymi skutkami porastania przez organizmy żywe są poza możliwościami przeciętnego posiadacza jakiegokolwiek budynku. Zdecydowanie trzeba to zostawić fachowcom.
    Natomiast samo zaprojektowanie ogrodu niczym szczególnym się nie wyróżnia. Inspiracji do niego można szukać w każdym stylu. Koncepcja oczywiście musi brać pod uwagę główne czynniki ograniczające:
    - skrajny klimat (susza, mróz, wiatr, niekiedy nadmiar wilgoci)
    - niewielką przestrzeń
    - często minimalną warstwę podłoża
    Wymaga to odrzucenia na etapie doboru roślin wszystkich gatunków wrażliwszych i skoncentrowanie się wybieraniu ich z miejsc o podobnych uwarunkowaniach (skały, suche zbocza, wydmy, bagna itp.)
    Grubość warstwy podłoża i obecność instalacji nawadniającej decyduje o tym czy możliwe jest rozszerzenie kompozycji o gatunki o trochę większych wymaganiach czy też gabarytach (krzewy, niższe drzewa).
    Trawy ozdobne jako przedstawiciele, w dużej części, flory przystosowanej do skrajnych realiów, są jedną z grup o wręcz stworzonych do takiego zastosowania.
    Szczególnie predestynowane do tej roli są rośliny krajowe (szerzej europejskie) i północno – amerykańskie (głównie preriowe). Oczywiście wybierając je (z obu kontynentów) należy pomijać te ze stref cieplejszych niż przeciętne temperatury dla Polski.
    Najczęściej zestaw „na dachy” jest mało urozmaicony, w praktyce ograniczony do kilkudziesięciu pozycji. W większością to rośliny niewielkie, których interesujące zakomponowanie nastręcza wielu problemów.
    Tymczasem samych traw ozdobnych można zalecić co najmniej 200… Dużych, średnich, małych. Zielonych, niebieskich, białych, żółtych, pomarańczowych, czerwonych, fioletowych…
    Jako, że powierzchnia takiego ogródka jest najczęściej niewielka, warto pokusić się o oryginalność. Oczywistą oczywistością jest konstatacja że rośliny są tylko jedną ze składowych założenia. Niemniej ważną – niezależnie czy ograniczają się do pojedynczych egzemplarzy czy zajmują praktycznie całą przestrzeń. Zestawiać je ze sobą można na podstawie różnych kryteriów – wielkość, kształt, kolor, termin atrakcyjności itp. Podstawą jest pomysł na całość.
    Intrygującym odstępstwem od dominującego (pstrokatego) standardu mogą być kompozycje jednobarwne (czy też „blisko barwne”). Oparte o kolory podstawowe i pochodne, rozszerzone o biel. Takie 7 (szczęśliwe!) monochromatycznych „układów” nie zamyka listy potencjalnych intrygujących rozwiązań. Kolejne to zestawienia ciepłe i zimne czy też złożone z tzw. barw analogicznych (np. czerwień i pomarańcz, niebieskość i fiolet itd.).
    Ograniczenie powierzchniowe nie pozwalają na szaleństwa w rozbudowie kompozycji. Urok zapewni 3-5 gatunków (odmian) odpowiednio zestawionych.

    Kompozycje „w zieleni” są najprostsze i najbardziej naturalne. Duży wybór roślin pozwala na wiele wariantów.
    - trzcinnik ostrokwiatowy (Calamgrostis acutiflora ‘Karl Foerster’) – 1,5 m
    - śmiałek darniowy (Deschampsia caespitosa ‘Goldtau’) – 0,7 m
    - miłka piaskowa (Eragrostis trichodes) – 0,7 m
    - perz grzebieniasty (Agropyron cristatum subsp. pectinatum) – 0,4 m
    - turzyca niska (Carex humilis) – 0,3 m
    W niebieskościach też istnieją liczne możliwości…
    - trawa indiańska (Sorghastrum nutans ‘Indian Steel) – 1,5 m
    - owies wiecznie zielony (Helictotrichon sempervirens) – 0,7 m
    - sesleria błyszcząca (Sesleria nitida) – 0,6 m
    - kostrzewa sina (Festuca glaca ‘Elijah Blue’) – 0,4 m
    - sesleria błotna (Sesleria caerulea) – 0,3 m
    Roślin całkowicie białych nie ma. Niemniej niekiedy ich „paseczki” zajmują prawie całą powierzchnię liści.
    - trzcinnik ostrokwiatowy (Calamagrostis acutiflora ‘Avalanche’) – 1,4 m
    - mozga trzcinowata (Phalaris arundinacea ‘Picta) – 0,6 m
    - mozga trzcinowata (Phalaris arundinacea ‘Feesey’) – 0,6 m
    - turzyca sabińska (Carex sabynensis ‘Thinny Thin’) – 0,3 m
    - turzyca ptasie łapki (Carex ornithopoda ’Variegata’) – 0,3 m
    Żółcie, podobnie jak biele, mogą obejmować znaczną część blaszek, tak że ich ogólny wyraz jest bliski barwie „podstawowej”.
    - trzcinnik ostrokwiatowy (Calamagrostis acutiflora ‘Eldorado’) – 1,3 m
    - manna mielec (Glyceria maxima ‘Variegata’) – 0,6 m
    - turzyca palmowa (Carem muskingumensis ‘Oehme’) – 0,5 m
    - śmiałek pogięty (Deschampsia flexuosa ‘Aurea) – 0,3 m
    - trzęślica modra (Molinia caerulea ‘Variegata’) – 0,4 m
    Czerwienienie liści traw ma charakter sezonowy. Ujawnia się latem i jesienią („startując” od zieleni)
    - palczatka Gerarda (Andropogon gerardii ‘Bloody Barbara’) – 1,7 m
    - proso skryte (Panicum clandestinum) – 0,9 m
    - palczatka miotlasta (Schizachyrium scoparium ‘Red Dragon’ – 0,8 m
    - sit skucina (Juncus trifidus) – 0,4 m
    - hakonechloa smukła (Hakonechloa macra ‘Nicolas’) – 0,4 m
    Fiolety, podobnie jak czerwienie, zachwycają w drugiej połowie sezonu wegetacyjnego. Niemniej ich barwą „wyjściową” nie są zielenie a niebieskości.
    - palczatka (Andropogon halli) – 1,5 m
    - proso rózgowate (Panicum virgatum ‘Cardinale’) – 0, 9 m
    - palczatka miotlasta (Schizachyrium scoparium ‘The Blues’) – 0,7 m
    Kolejne kolory jesieni to pomarańcze.
    - miskant (Miscanthus ‘Sommerfeder’) – 1,5 m
    - sporobolus różnołuskowy (Sporobolus heterolepis) – 0,7 m
    - trzęślica modra (Molinia caerulea ‘Winterfreude’) – 0,7 m
    - turzyca pagórkowa (Carex montana) – 0,3 m
    - hakonechloa smukła (Hakonechloa macra) – 0,4 m
    Powyższe zestawy złożone są z gatunków odpornych na niskie temperatury co nie jest tożsame z wysoką tolerancją na niedobór wody. W wypadku braku instalacji nawadniającej propozycje te trzeba zrewidować, ograniczając je typowo sucholubnych. Koniecznością jest też bardziej staranna, niż w typowych ogrodach, opieka nad roślinami. Włącznie z zabezpieczaniem ich (w razie potrzeby) przed mrozem (zwłaszcza zimozielonych!)

    Kwestią indywidualnego wyboru jest uzupełnianie traw o inne gatunki. Ze względu na specyficzne ich walory (dźwięk – szelest ) szczególnie wyraziście ujawniające się w takich warunkach (wiatr!) warto ograniczyć do minimum udział roślin o innych (szerszych) liściach i wykorzystać te niecodzienne możliwości. Niezwykle pożądane wydają się być przed wszystki odmiany wyższe i wąskolistne, wrażliwe na najmniejsze powiewy.

    Rozwinięciem koncepcji „utopienia” domu w zieleni są „ogrody na ścianach”. Pomysł powstał z podpatrywania natury (pnącza, epifity). Wykonanie zielonych murów jest znacznie prostsze niż zagospodarowywanie dachów. W sprzedaży znajdują się specjalne maty z kieszeniami z filcu (uzupełnione o instalację nawadniającą) gdzie „upycha się” rośliny. Elementy te mocuje się do specjalnych ram i to w zasadzie kończy etap techniczny. Zestaw gatunków mogących mieć takie zastosowanie jest teoretycznie tożsamy z „dachowcami”, niemniej z wizualnego punktu widzenia trudno sobie wyobrazić wykorzystanie innych kształtów niż fontannowy (ewentualnie „zwisający”). Użycie traw ozdobnych w takich aranżacjach wymaga jeszcze kilkuletnich doświadczeń. Istotnym czynnikiem ograniczającym może się okazać np. ocienienie. W takim wypadku istotna rolę mogą odegrać fontannowe turzyce – cienista (Carex umbrosa), sabińska (Carex sabynensis), wiosenna (Carex caryopyllea ‘The Beatles’) i inne.

    Taki dom to nie tylko moda, fanaberia czy wygoda. Zieleń na wyciagnięcie ręki o także sposób na poprawienie komfortu życia. Rośliny wyraziście oddziałują na mikroklimat – zmniejszają amplitudy temperatur (latem obniżają, zimą podnoszą), zwiększają wilgotność powietrza, chronią przed hałasem i kurzem. Warto to rozważyć…

  19. #1019
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.060
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    ostatnio obsadzałam trawami ozdobnymi plac zabaw w Czerniejewie. Ciekawe jak będzie się prezentował na jesień.

  20. #1020

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    ostatnio obsadzałam trawami ozdobnymi plac zabaw w Czerniejewie. Ciekawe jak będzie się prezentował na jesień.
    A co dałaś?

Strona 51 z 83

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony