Domowe sposoby na zatoki ...

[selimm]

Podaję sposób, który wyciągnął mnie z tego:

1. Uszyj płócienny woreczek zamykany ściąganym sznureczkiem. (wym 7 cm x 20 cm)
2. Mocno rozgrzej na suchej patelni pół kilo soli
3. Wsyp do woreczka
4. Połóż się na wznak i trzymaj gorący woreczek na oczach, minimum 0,5 godz dziennie (najlepiej wieczorem)
Na początku będzie zbyt gorący, więc zawiń go w coś dodatkowo.


A tu masz starszy wątek z innymi pomysłami:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=43254

znaczy sie, sol mam na oczach postawić ?
płocienny to znaczy chyba przepuszczający ?


[/img]

[Heath]

Podaję sposób, który wyciągnął mnie z tego:

1. Uszyj płócienny woreczek zamykany ściąganym sznureczkiem. (wym 7 cm x 20 cm)
2. Mocno rozgrzej na suchej patelni pół kilo soli
3. Wsyp do woreczka
4. Połóż się na wznak i trzymaj gorący woreczek na oczach, minimum 0,5 godz dziennie (najlepiej wieczorem)
Na początku będzie zbyt gorący, więc zawiń go w coś dodatkowo.


A tu masz starszy wątek z innymi pomysłami:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=43254

znaczy sie, sol mam na oczach postawić ?
płocienny to znaczy chyba przepuszczający ?


[/img]

przypomniał mi się kawał. cos tam było o kładzeniu jajek na oczy

[Mufka]

Porada kogos kto juz kilka razy uciekal przed zabiegiem
Mi najlepiej dziala ziemia borowinowa i oklady z niej, robi sie wg przepisu, do dostania w aptece. Solux tez moze byc ale solux dziala w polaczeniu z antybiotykiem (antybiotyk latwo sobie zalatwic ).

[Żelka]

My na zatoki pomogło Alweo - Akuna. to są zioła, codziennie rano piłam taka miarkę tych ziół. Smakują jak sok owocowy. Po jakimś czasie zatoki zaczęły się oczyszczać tak mocno, ze był potrzebny antybiotyk, a potem już było ok...Czasami cos tam jeszcze odczuwam, ale to nic w porównaniu do tego co było. I nie jest już tak częste jak było.
Wiem, ze to nie jest tanie i ze trzeba uparcie pić przez co najmniej miesiąc (ja piłam przez trzy) ale mi pomogło.
http://neovita.com.pl/alveo-p-78.htm...FSByQgodymGgNw
tu mozesz zerknac co to jest.

[Goni_Mnie_Peleton]

prosze bardzo o porady ...
tylko nie kitujcie mi tu cos o lekarzu ! - nie byłem, nie chodze i nie bede chodził

Idz do lekarki.

I zle Ci sie kojarzy igla. Pomysl o slicznej , mlodej pielegniarce.

Pozdrawiam.

[1950]

kocie, na zatoki najlepszy okład z kota,
żywego
a tak poważnie, załatw sobie lampę Bioptron, może ma ktoś znajomy i naświetlaj, lepsze od Soluxu,
a jeżeli już Solux, to wystarczy kupić w aptece tylko żarówkę Solux a używać możesz choćby w lampie biurowej

[premiumpremium]

Ja smaruję pod oczami-przy nosie, nos i nad oczami-okolice brwi amolem, kładę się i przykrywam głowę poduszką Gorąco jak diabli, ale po 10 minutach czuję się jak nowonarodzona. A najlepiej faktycznie - lekarz+antybiotyki. I IBUPROM ZATOKI bądź MODAFEN.

[selimm]

Dzieki za porady ...kupiłem sobie jakis olej
smierdzi to jak jasna cholera

ide sie buzować

[1950]

ten olej nie jest do wąchania,
jest do smarowania

[anka76]

Sellim
1, krople miętowe nalej na łyżeczkę i podpal jak się wypalą "zaciągnij się" ;
2,wysmaruj się vickiem w maści
to z solą jest naprawde super - działa też na gardło.
Pozdrawiam i zdrowia wszystkim życzę.

[adam_mk]

Witam
Pogrzeb w kieszeniach i za drobniaki kup ultradźwiękowy nawilżacz. Są wszędzie w marketach. Wlej ten olejek do inchalacji do wody w nawilżaczu (tylko nie za wiele). Postaw to w kącie sypialni, włącz i zapomnij. Jak się obudzisz będziesz lepszy.
Ugotuj se jajko, posyp solą i zjedz (jak lubisz).
To o tych jajkach i soli. Oczu wytrzeszczać nie trzeba.
Mądry konował wcale nie musi od razu z igłą lecieć.

A jak ja słyszę o pięknych pielęgniarkach, to mi się od razu piękna Basia przypomina z woja! Największe chojraki wymiękały jak się zbliżała (oczywiście z igłą). Nigdy się chyba robić zastrzyków nie nauczy!
Adam M.

[selimm]

Basia z woja ..mniaaam...to zaraz zaspiewamy : my ze spalonych wsi ,my z głodujacych miast

[adam_mk]

Pośpiewać możemy , ale o slicznych pielęgniarkach słuchać nie chcę!
Od razu drżą mi kolana...
I du.pa się marszczy! Widziałem w lustrze! Wystarczy wspomnienie!
Adam M.

[geguś]

Witam

Selimku kochany. Proponuję nurkowanie, w masce i z butlą oczywiście. Jak zejdziesz odpowiednio głęboko, to puźniej szybka dekompresja. Tylko uważaj, co by Ci pyszczydła nie rozerwało. A jak na powierzchni zobaczysz czerwoną maskę z białymi nalotami, to znak że przeciściło Ci wszystkie zatoki.

[selimm]

Gęgus ..to jest zbyt radykalny pomysł

[Xena z Xsary]

Mozesz tez na noc zrobic sobie w pokoju gdzie spisz inhalacje - do garnka z goraca woda dodajesz ziele rumianka ( kilka lyzek stolowych), kilka kropli azulanu, kilka kropel jodyny. Niesiesz to do pokoju, stawiasz na kuchence elektrycznej i gotujesz, co chwila meszając az woda się wygotuje. Pokoj musi byc zamkniety abys cala noc wdychal napar.
To naprawdę działa.

a kiedy spac? W czasie gotowania?

Przeleć się samolotem (pasażerskim, coby wysoko leciał). Poważnie - działa jak cholera

[Agnieszka1]

Mozesz tez na noc zrobic sobie w pokoju gdzie spisz inhalacje - do garnka z goraca woda dodajesz ziele rumianka ( kilka lyzek stolowych), kilka kropli azulanu, kilka kropel jodyny. Niesiesz to do pokoju, stawiasz na kuchence elektrycznej i gotujesz, co chwila meszając az woda się wygotuje. Pokoj musi byc zamkniety abys cala noc wdychal napar.
To naprawdę działa.

a kiedy spac? W czasie gotowania?

Dobrze by bylo w czasie gotowania i do rana Opary będą sie unosily przez calą noc w pokoju. Tylko pokoj musi byc zamniety.
No oczywiscie trzeba pilnowac, mieszac, jak sie woda wygotuje wylaczyc.
Dobrze by bylo zeby robil to ktos inny, a chory niech lezy sobie i odpoczywa. Gotowac pomalutku, mi zazwyczaj woda sie wygotowuje po jakiejs godzinie.
Ja taka inhalacje robie dziecku jak tylko widze ze nadciaga przeziebienie.

[akwarysta]

Inhalacje.
Do inhalatora ( jak nie masz mozesz uzyc talerza) wlewasz gorącą wodę i dodajesz kilka kropoli olejku sosnowego. Napar wdychasz.Olejek sosnowy udraznia przewody oddechowe. Mozesz kilka kropel olejku dodac do kapieli .
Mascią tymiankową lub wlasnie olejkiem sosonowym, mozesz smarować nozdrza ( zewnętrznie oczywiscie).


Aha mozna tez wpsikiwac do nosa wodę morską - kupisz w aptece, nazywa się sterimar ( jakos tak). To jest w aerozolu.

Gorące inhalacje na zatoki to kryminał. Jeśli inhalacje to zimne.Przy goracych naczynia się poszerzają i zapalnie wędruje głębiej - taki wstęp do przewlekłych zatok

Stermiar jest Ok.
Najlepszym sposobem jest fotka rtg.Może masz coś, co olejkiem nie rozpuścisz .
Selimm, przecież jesteś moim krajanem. Zatoki to moja pasja.... i praca

[selimm]

Drogi krajanie ...pasja powiadasz
no wiesz - moze kiedys tam ...