dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 16
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 303
  1. #21
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Mały
    Zarejestrowany
    May 2003
    Skąd
    Gościcino
    Posty
    7.643

    Domyślnie

    Cytat Napisał Cypek
    Jak już kupować tego fiskarsa to o jakiej wadze ?
    2550 gramów czy starczy ta 1400.
    Łupę standardowo do kominka 8 m na rok.
    Ja mam 1400 albo 1500 gram. I jest ok.
    Więc ci dziekuję losie choćby tylko za to,
    że nie musiałem się urodzić pod wulkanem.
    Że średni u nas klimat i przeciętne lato,
    ale dzieciaki są przeważnie roześmiane...

  2. #22
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    adi_

    Zarejestrowany
    Aug 2006
    Posty
    1.593

    Domyślnie

    z tego co wiem kazde dzewo palli sie lepiej jak jest suha i nawet bzoza a wtedy bedzie mialo wiecej kalori i mniejsza iloscia otrzymasz wiecej ciepla
    w zyciu piekne sa tylko chwile _ Rysiek Riedel_DZEM

  3. #23

    Domyślnie

    Po zakupie siekery do łupania Fiskarsa jestem fanem tej firmy.Jak dla amatora pełny wypas,rąbie drewno sama...

  4. #24

    Domyślnie

    Już jestem po zakupie i rąbaniu.
    REWELACJA.
    Kupiłem tę ciężką rozłupującą 2500 gram.
    Nawet te pokręcone, które wcześniej bez klinów nie szły teraz mogę poradzić sama siekierą.
    Od 27 lutego 2005 na swoim !!!!
    Szukam ekipy (solidnej) do podbitki.
    ----------------
    Maciek (Płock)
    GG: 2260023

  5. #25

    Domyślnie

    Witam,
    zastanawiam sie nad Fskarsem, ale mam pytanko - robie okolo 10-12 m3 drewna w sezonie (buk,dąb). Zastanawiam sie, ktora siekierke wziac - 1500 czy 2400. Jakie sa Wasze doswiadczenia w tym zakresie ?
    Pzdr
    Bastek

  6. #26

    Domyślnie

    Witam,

    siekieromlot chyba chinski, waga 3,5 kg za 25 pln w lokalnym sklepie
    Wynalazek na miare nagrody Nobla
    Bez wysilku, bez niespodzianek, rozlupal wszystkie kawalki dł. 0,5 m z 12 m. przestrz, jesionu ktore ostatnio zakupilem.
    Niebo w gebie. Polecam.
    Siekiera z racji ostrego klina nie nadaje sie do lupania ww. kawalkow drewna, ww. wynalazek rolupuje je b. latwo nawet przy zupelnie tepym ostrzu.

    Pozdr
    Zbyniu.

  7. #27

    Domyślnie

    Zdecydowanie wybierz największą - 2,5kg.
    Kupiłem tą mniejszą, ale po radach znajomego wymieniłem w na największą (z tym że tej mniejszej nie rozpakowałem to było łatwiej wymienić) i powiem, że rzeczywiście łupanie idzie bardzo dobrze - polecam do kompletu ostrzałkę fiskarsa - można nią naostrzyć zarówno siekierę jak i noże.

  8. #28

    Domyślnie

    Cytat Napisał zbyniu-03
    ...
    Siekiera z racji ostrego klina nie nadaje sie do lupania ww. kawalkow drewna...
    Siekiera "Fiskars do rozłupywania" nie ma ostrego klina.

    MCB

  9. #29

    Domyślnie kolejny zadowolony

    Ja również polecam fiskarsy miałem okazję korzystać z bardzo wielu siekier. Fiskars to po prostu inna jakość. Polecam

  10. #30

    Domyślnie Re: kolejny zadowolony

    Cytat Napisał radbudujący
    Ja również polecam fiskarsy miałem okazję korzystać z bardzo wielu siekier. Fiskars to po prostu inna jakość. Polecam
    przeczytałem cały wątek z uwagi , że też jestem domowym drwalem ok 10 m3 drzewa do kominka co roku i nawet jak sie chłopaki tak super rąbie tym cudem

    po 2 sezonach rąbania przeszedłem na nową filozofię życiową - kupuje porąbane

    ułożenie 10 m3 ja + taczka zrobię to w jeden dzień wypije browara i się cieszę

    a w ładną pogodę zamiast wystawać z siekierą i walić .. lepiej pójść na grzyby do lasu

  11. #31

    Domyślnie

    Ja też lubię "grzyby" i "ryby", ale coś za coś.
    Przy całej tej "magii" palenia w kominku, trzeba pamietać, że wciąż jeszcze głownym atrybutem codziennego babarania się w sadzy jest stosunkowo "tanie grzanie". Tanie w stosunku do innych źródeł energii, ale przy założeniu, że większość prac od momentu zakupu drewna u leśniczego wykonujemy samodzielnie. Pójście na skróty to drastyczne podrożenie kosztów - nie wiem czy opłacalne bo nie znam osobiście osoby, która przerabia rokrocznie te min. 10-15 mp (średnio) drewna, tylko dla własnej przyjemności.
    @Wojtek R

  12. #32

    Domyślnie

    Cytat Napisał adiz1
    trzeba pamietać, że wciąż jeszcze głownym atrybutem codziennego babarania się w sadzy jest stosunkowo "tanie grzanie". Tanie w stosunku do innych źródeł energii, ale przy założeniu, że większość prac od momentu zakupu drewna u leśniczego wykonujemy samodzielnie. Pójście na skróty to drastyczne podrożenie kosztów -
    @Wojtek R
    w pewnym sensie masz rację choć patrząc od strony czysto ekonomicznej licząc wszelakie koszty typu : komin , kominek ,instalacja , kupowanie drzewa , twoja praca przy rąbaniu , jak porąbane to by się przydała drewutnia itd to samo palenie drzewem oprócz tego , że się narobisz jest tylko poprawianiem samopoczucia

    no ale mogę też z drugiej strony powiedzieć , że przynjamniej do 12 listopada mój valliant jeszcze ma urlop letni

  13. #33
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar pablitoo
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Skąd
    z południa ...
    Posty
    5.603

    Domyślnie

    Cytat Napisał adiz1
    Ja też lubię "grzyby" i "ryby", ale coś za coś.
    Przy całej tej "magii" palenia w kominku, trzeba pamietać, że wciąż jeszcze głownym atrybutem codziennego babarania się w sadzy jest stosunkowo "tanie grzanie". Tanie w stosunku do innych źródeł energii, ale przy założeniu, że większość prac od momentu zakupu drewna u leśniczego wykonujemy samodzielnie. Pójście na skróty to drastyczne podrożenie kosztów - nie wiem czy opłacalne bo nie znam osobiście osoby, która przerabia rokrocznie te min. 10-15 mp (średnio) drewna, tylko dla własnej przyjemności.
    @Wojtek R
    Ostatnio / na początku tegoż roku - w marcu / płaciłem za drewno do kominka / buk i grab / pociupany w ćwiartki - 160 zł m/p ...
    Czy aby na pewno to takie tanie ...
    --
    Pozdrawiam

  14. #34

    Domyślnie

    Cytat Napisał pablitoo
    Cytat Napisał adiz1
    Ja też lubię "grzyby" i "ryby", ale coś za coś.
    Przy całej tej "magii" palenia w kominku, trzeba pamietać, że wciąż jeszcze głownym atrybutem codziennego babarania się w sadzy jest stosunkowo "tanie grzanie". Tanie w stosunku do innych źródeł energii, ale przy założeniu, że większość prac od momentu zakupu drewna u leśniczego wykonujemy samodzielnie. Pójście na skróty to drastyczne podrożenie kosztów - nie wiem czy opłacalne bo nie znam osobiście osoby, która przerabia rokrocznie te min. 10-15 mp (średnio) drewna, tylko dla własnej przyjemności.
    @Wojtek R
    Ostatnio / na początku tegoż roku - w marcu / płaciłem za drewno do kominka / buk i grab / pociupany w ćwiartki - 160 zł m/p ...
    Czy aby na pewno to takie tanie ...
    no ale odbiegamy od tematu siekierka pewnie warta jest swoich pieniążków choć sam nie chce już tego testować

  15. #35

    Domyślnie

    ha
    ja również polecam Fiskarsa. Nieprawdopodobna "maszyna"

    swoją drogą ciężko znaleźć równie polecaną firmę.....

  16. #36

    Domyślnie

    W drwala bawię się od trzech sezonów. "Przerzuciłem" kilka przypadkowych siekier, na pewno "cienkie " siekiery "bez klina", nawet te dużych rozmiarów, to nieporozumienie. Z kupnych siekier sprawdziła mi się krajowa "polska kuźnia". Model typowo do rozłupywania o wadze ok 2-2,5 kg Przyzwoita stal i odpowiedniej długości i poprawnie wyprofilowany styl. Wytrzymała ok 20 mp dębiny, potem jednak styl do wymiany. Na szczęście koszt nowego to kilkanaście złotych. O Fiskarsie też myślałem, to że stal jest wysokiej jakości to pewnik, ale jak wytrzymuje ciężkie traktowanie "plastikowy" styl, który z tego co wiem nie jest wymienny? Zdarza się przecież, że czasem źle trafimy w drewno, lub siekiera "się omsknie"...

  17. #37

    Domyślnie

    Cytat Napisał adiz1
    W drwala bawię się od trzech sezonów. "Przerzuciłem" kilka przypadkowych siekier, na pewno "cienkie " siekiery "bez klina", nawet te dużych rozmiarów, to nieporozumienie. Z kupnych siekier sprawdziła mi się krajowa "polska kuźnia". Model typowo do rozłupywania o wadze ok 2-2,5 kg Przyzwoita stal i odpowiedniej długości i poprawnie wyprofilowany styl. Wytrzymała ok 20 mp dębiny, potem jednak styl do wymiany. Na szczęście koszt nowego to kilkanaście złotych. O Fiskarsie też myślałem, to że stal jest wysokiej jakości to pewnik, ale jak wytrzymuje ciężkie traktowanie "plastikowy" styl, który z tego co wiem nie jest wymienny? Zdarza się przecież, że czasem źle trafimy w drewno, lub siekiera "się omsknie"...
    bardzo dobre pytanie , bo drewniany styl zazwyczaj po kilku mp jest trochę posiekany

  18. #38

    Domyślnie

    Cytat Napisał pablitoo
    Cytat Napisał adiz1
    Ja też lubię "grzyby" i "ryby", ale coś za coś.
    Przy całej tej "magii" palenia w kominku, trzeba pamietać, że wciąż jeszcze głownym atrybutem codziennego babarania się w sadzy jest stosunkowo "tanie grzanie". Tanie w stosunku do innych źródeł energii, ale przy założeniu, że większość prac od momentu zakupu drewna u leśniczego wykonujemy samodzielnie. Pójście na skróty to drastyczne podrożenie kosztów - nie wiem czy opłacalne bo nie znam osobiście osoby, która przerabia rokrocznie te min. 10-15 mp (średnio) drewna, tylko dla własnej przyjemności.
    @Wojtek R
    Ostatnio / na początku tegoż roku - w marcu / płaciłem za drewno do kominka / buk i grab / pociupany w ćwiartki - 160 zł m/p ...
    Czy aby na pewno to takie tanie ...
    A ja kupuje teraz metrówki (buk) z przywiezieniem za 120 zł m/p Do tego dojdzie jeszcze praca własna, ale akurat będę się miał jak "wyżyć" i zrzucić kilkaset deko A jak prześledzisz naszą dyskusję z początku roku i problemy z Junkersem, to zrozumiesz czemu się bawię w drewno i kominek, chociaż przyznaję - wymaga to samozaparcia
    A wracając do tematu - to jaki brać ten Fiskars - 1500 czy 2400 ??? Ad rem Panowie !
    Bastek

  19. #39
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA OD ENERGOOSZCZĘDZANIA Avatar gosciu01
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Posty
    2.725

    Domyślnie

    parę rzeczy w życiu kupując, przy kasie zęby zaciskałem,
    nie coby tak dużo kosztowały, ale drogo jak na przedmiot, o którym mamy wyobrażenie ceny.

    No bo kto kupuje siekerę za prawie 2 stówy, nie będąc drwalem ?!

    ... ale co tam, każdy od czasu do czasu lubi zrobić sobie przyjemność

    Zakupu Fiskarsa po przetestowaniu i późniejszym używaniu ( 3 sezon ) nigdy nie żałowałem, a w lipcu po porąbaniu ( wstępnie połupanego ) 2 mp dębu, zastanawiałem się kiedy to się stało i dlaczego tak szybko, i dlaczego tak mało kupiłem

    Mam 1500-kę i do takich ilości i klocków ok. 30 cm jest w sam raz. Do 10 mp i dłuższych pewnie brałbym cięższą.

  20. #40

    Domyślnie

    Cytat Napisał adiz1
    ... O Fiskarsie też myślałem, to że stal jest wysokiej jakości to pewnik, ale jak wytrzymuje ciężkie traktowanie "plastikowy" styl, który z tego co wiem nie jest wymienny? Zdarza się przecież, że czasem źle trafimy w drewno, lub siekiera "się omsknie"...
    to właśnie jest najdziwniejsze - stylisko jest chyba niezniszczalne
    Do tej pory właśnie ze styliskiem miałem zawsze problemy - a tu jak ręką odjął
    Sam metal udało mi się już wyszczerbić niestety... ;-(

Strona 2 z 16

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony