Witam
Tak sobie siedzę i myślę (i głupieje na starość ) W starszych postach jest niewiele informacji na ten temat . Gazu z "rury" u mnie brak ( w adaptacji mam zbiornik na gaz Propan ) .Jest to jednak bardzo drogie rozwiązanie nie tylko w sensie ceny gazu i dzierżawy zbiornika ale i budowy przyłącza i zakupu pieca . Pomyślałem sobie czy nie taniej bedzie założyć elektryczny kocioł wodny grzejący podłogówkę wodną i kaloryfery na poddaszu i zapomnieć o gazie i kosztach związanych z jego instalacją . Wiem powiecie że prąd jest najdroższy .Byc może ,ale porównując koszty wstępne różnica będzie tak duża że warto przynajmniej się nad tym zastanowić . W końcu zakup nowoczesnego kotła gazowego to koszt od 4 tyś w górę(kocioł elektryczny wodny o wiele tańszy) ,budowa przyłącza kolejne tysiące zł ,dzierżawa zbiornika kolejne koszty (500-1000zł rocznie ) Myślę że instalując elektryczny kocioł wodny byłbym do przodu o jakieś 10 tyś zł . Jest to kilka lat grzania prądem .A za kilka lat zobaczymy . Gaz drożeje w zastraszającym tempie i końca tych podwyżek nie widać . Chciałbym dodatkowo dogrzewać dom kominkiem z płaszczem wodnym . Czy wyjdę na tym jak przysłowiowy "Zabłocki na mydle" ?? Mam już gotową instalację CO (podłogówka wodna + grzejniki na poddaszu i dylemat : Propan czy prąd . Dlatego szukam zadowolonych użytkowników elektrycznych kotłów wodnych ogrzewających nimi swoje domy .
Czy jest ktoś taki
pozdrawiam