hmmmm... działkę mam bardzo podobną do Twojej - w przybliżeniu jest to 66x25m, ale za to dom jest usytuowany w 1/3 odległości od przodu działki. 2/3 z tyłu domu to ogród "właściwy" , ale przed domem też będzie jego ważna część, choć mniejsza. Gdybym chciał wszystkie lampki dać na 1 kablu 3x1,5 to musiałby on mieć długość około 100m, a to chyba nie najlepiej. Kabel z konieczności wyprowadzę z tyłu domu, potem okrążę trawnik, który mam poza domem i... już wtedy kabel miałby 60m idąc dalej mamy kolejne 15 + 15 + 20m... także łącznie raczej 100m bite! Można by po tych 60m już nie ciągnąć dalej tylko wyjść drugim kablem z tego samego miejsca z tyłu budynku i okrążyć dom... jeden miałby wtedy 60m, drugi 50m.Napisał Marek Mazon
Ale długość tego kabla (ad.1) to ciągle sprawa otwarta, bo przed domem, jak mówiłem, mam latarnię... oświetla ona tę część posesji bez problemu (kiedyś z powodzeniem pracowałem z betoniarką do późnych godzin nocnych i było znośnie). Jeśli chodzi o długość zdam się tutaj na Twoje doświadczenie. Czy kabel długości 110m zda egzamin, czy będzie za długi? Myślę, ze rozstaw lampek zrobiłbym podobnie jak u Ciebie, tj. powiedzmy co 8m (przemyślałem sprawę i myslę, że te energooszczędne 25W, czyli niemal 100W, to max. i w zupełności wystarczą, a nawet będą za mocne!).
A czy można podłączać lampki do kabla nierównomiernie? Np.: kolejno co 8m, 8m, potem co 12m, a później co 3m... czym to grozi? Czy będą jakieś nietypowe "objawy"? Zastanawiam się czy przypadkowo u siebie zrobiłeś co 8m, czy też było to działanie wymuszone... przez jakiś istotny aspekt, o którym nie mam pojęcia. Z tego co zapamiętałem (?) ...to długi kabel spowoduje zjawisko słabszego świecenia lampek końcowych, czy tak?
Jak zliczasz... te 1500-2000W? Czy podliczasz wartość WATT lamp energooszczędnych, czy też odpowiadającą im ilość WATT lamp zwykłych? A może oba sposoby są poprawne... a tu (w ogrodzie) stosujemy po prostu energoooszczędne, więc gdyby na 100m kabla dać 20szt. energooszczędnych lamp 25W to po dodaniu ich mocy mamy dopiero 500W czyli 1/3 tego na co możemy sobie na takim kablu 3x1,5 pozwolić. Czy to co tu napisałem trzyma się kupy?Napisał Marek Mazon
Jak rozumiem liczba gniazd nie ma tutaj specjalnie większego znaczenia, dwa czy pięć - bo więcej gniazd w ogrodzie chyba nie ma sensu, gdyż rzadko się używa choćby dwóch jednocześnie. A co z pompą 175W i kosiarką 1600W - mniemam, że skoro moc jaką będą wspólnie pobierać (1775kW (?) ) nie przekroczy wartości krytycznej (pow.2kW) to wszystko będzie o.k. i zabezpieczenie nie będzie musiało wyskakiwaćNapisał Marek Mazon
Istotnie, po co ciąć kabel , gdy można tak jak powyżej, zastosować metodę "pętelek" ze ściąganiem izolacji w danym punkcie. Piszesz 500-700W na punkt (?) Czy są w ogóle takie mocne lampy ogrodowe? Chyba nie są to lampy energoooszczędne (?)... to chyba jakiś halogen musi być (jeszcze do takich lamp nie doszedłem)Napisał Marek Mazon
uspokój mnie Marek... pisząc 3x2,5mm2 i 3x1,5mm2 nie masz chyba na myśli prowadzenie takiego kabal podwójnie tzn. jeden przy drugim (bo po co?). Wybacz, ale jest już b.późna pora.... a ta "2" po "mm" przy symbolu kabla obudziła moją wrodzoną podejrzliwość i musiałem to wyjaśnićNapisał Marek Mazon
dłuuuuuuuuugi ten post, ale starałem się zawrzeć tu wszystkie moje znaki zapytania
Pozdrawiam i dzięki
Pearl