Qrcze,
co za zbieg okoliczności! Nie dość że remontujemy stare chałupy, to jeszcze wszyscy mieszkamy w okolicach Wrocka (z tago co wiem, to jeszcze Gagata też gdzieś w okolicy remontuje). Sam chętnie piszę się na oglądanie fundamentów do izolacji i drenażu, bo w przyszłym roku to mam zamiar zrobić. Mogę opowiedzieć o iniekcji, bo u mnie już ją robili i było to Hadraade najtańsze rozwiązanie - ale i nie najskuteczniejsze. Najlepsze są płyty - tytanowe lub chromoniklowe wbijane w mur - ale to cholerstwo jest drogie i możliwe tylko do określonej grubości murów fundamentowych...
Może byśmy się tak spotkali, np. po kolei u każdego. Ciebie - Hadraade nie udało się w sobotę poznać...
Zapraszam do siebie w któryś dzień - na lekcję poglądową pt. "czego nie należy schrzanić przy remoncie". Przykładów mam całą masę .
Pozdrowienia
Sławek