No - trzymam kcuki!
Napisz cos czasem też jak juz ruszycie...
No - trzymam kcuki!
Napisz cos czasem też jak juz ruszycie...
Z miasta na wieś czyli Dziennik Gagaty
Komentarze U GAGATY
Każdy ma własny model szczęścia. I niech tak zostanie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMój kolega kończy własnie remont domu o podobnej wielkości. Rozebrał go do stanu surowego otwartego, niezadaszonego, czyli zostały gołe mury. Standard wykończenia średni cenowe. Dobudował 2 pomieszczenia (pokój i łazienka)wydłużając dom. Nowe wszystkie instalacje, szambo, ocieplenie, okna i drzwi. Spytam go ile wydał.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDowiedziałem się przed chwilą, że robocizna była umówiona na 30.000 zł, ale z uwagi na różne "niespodzianki" wyniesie 40.000. Odnośnie materiałów będę wiedział za tydzień ile kosztowały.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychbruna, rozumiem że kupujecie, zdecydowanie? Popieram, popieram
Cena jest ok, też sama zerkam od czasu do czasu na ogłoszenia. Co do kosztów remontu, to się nie wypowiadam, bo u mnie nadal remont w toku, żadne z pomieszczeń nie wykończone, ale mieszkamy i jest nam fajnie. A gdzie teraz pracujecie? Ja mieszkam 25 km od Lublina i codziennie dojeżdżam, ale trasa fajna i 15 minut jestem przy granicach, a 30 w pracy, więc jest spoko. Dużym plusem jest to, że babcia nadal mieszka, więc domek za bardzo jeszcze nie podupadł. Koleżanka ostatnio sprzedawała podobny domek, 50 km od Lublina, w dużo gorszym stanie (nawet z zewnątrz było widać), tylko trochę więcej ziemi i podobna cena była. Posiadłość widziałam, bo pojechaliśmy trochę "wiejskich" sprzętów wziąć. Jakbyś ty też sie chciała pozbyc, to sie polecam.
A jeszcze sie pochwalę wszystkim tutaj, że mam ciepełko w domu Po wszystkich przejściach z piecem mam czerwone metalowe koromysło w kuchni i jak wracam po 10 godzinach przy 10 stopniowym mrozie 18 stopni w domu ! Ale obiecuje wszystkim, którzy tak bronili mojej kuchni, że obuduję kafelkami i będzie pięknie. A jak zrobimy kotłownię, to postawię nową kuchnię kaflową dla klimatu. Jak będzie chwilka czasu to wrzucę zdjęcia mojego koromysła i opiszę co z nim nie tak, bo oczywiście idealny nie jest.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPtysiaczek obecnie ja jestem na urlopie wychowawczym i pewnie marne szanse na powrót, bo przerwa w pracy za długa a mąż pracuje w handlu i jakoś łatwiej podchodzi do tematu zmiany pracy niż ja, mnie to strasznie stresuje co to będzie no ale mieszkanie na wsi też było moim marzeniem i były już 2 nieudane próby i może teraz się powiedzie i poukłada wszystko .
Do dojazdów to jesteśmy przyzwyczajeni, ja dojeżdżałam do pracy niby blisko, bo 26km ale komunikacją miejską z 2 przesiadkami i droga w jedną stronę mi zajmowała 2 godziny, codziennie pobudka o 4 rano - koszmar.
Jeśli idzie o różniste sprzęta to niestety u mojej Babci już nic nie pozostało, wszystko jak się "rola" skończyła poszło w świat
być otwartym na ludzi: już od jakiegoś czasu nie chodzę spać później niż wszyscy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo jak do takich wygód w komunikacji jesteśmy przyzwyczajeni, to chyba nie ma się czego bać !
Rozumiem, że na razie mieszkacie w Katowicach, a chatka jest w Żółkiewce?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDokładnie tak, czekamy na strategiczny moment, teraz w weekend prawdopodobnie ostateczne rozliczenie się z rodzinką, potem załatwianie do końca kredytu i czas na remoncik żeby przed zimą się wyrobić. Sama nie wiem jak to wszystko załatwimy mobilnie, jak to będzie z remontem i mieszkaniem "tam" w trakcie ale co tam
być otwartym na ludzi: już od jakiegoś czasu nie chodzę spać później niż wszyscy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychbruna - powodzenia w remontach, ale odrazu uprzedzam, jak nie masz silnej woli, cierpliwości i "smykałki" to dobrze się zastanów, wszystko przeanalizuj, nie chcę nikogo obrażać ale przeczytałem w jednym z Twoich postów że kupujecie broszurki i zbieracie informacje jak remontować. Z własnego doświadczenia mogę tylko powiedzieć że jak nie znasz się choć trochę na budownictwie i remontach nie warto porywać się z motyką na słońce. Oczywiście nie każy mus ibyć odrazu zawodowym murarzem, ale jako takie pojęcie trzeba mieć choćby po to aby dopilnować ekipy remontującej, jak ich nie dopilnujesz to ..... zgroza. Nie chciałem tu nikogo zniechęcać, ale po tych paru miesiącach "remontu" jestem psychicznie zdruzgotany, mam nadzieję że wkrótce wyjdzie słońce i nadejdzie wiosna.Jak ktoś chciałby zobaczyć ten mój "kamień u szyi" to zapraszam http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=88846 .
Gagata - czytałem twój dziennik zamieściłaś tam zdjęcie budyku gospodarczego i po lewej stronie narożnik domu z murem pruskim, jak robiłaś belki?? sa stare czy nowe, czym wypełniałaś przestrzenie i podstawa tynk, który wygląda na "ręcznie" nakładany, napisz o tym trochę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWlomac - witaj!
Zaraz napisze więcej i dam ze dwie fotki, chwilunia.....
Z miasta na wieś czyli Dziennik Gagaty
Komentarze U GAGATY
Każdy ma własny model szczęścia. I niech tak zostanie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
Dwie fotki jak to wyglądało w trakcie - dach dopiero polożony jeszcze jasny, dechy i tynki surowe.
Oczywiście nie jest to PRAWDZIWY mur pruski (czyli ściana o konstrukcji z belek, wypełniona cegłą, lub gilną z sieczką,..) ale chciałam jakoś "urozmaicić" ta elewację, bo zyczajnie pomalowana wyglądałaby niewątpliwe jak wagon kolejowy (proporcje!). A ponieważ zdarza sie w naszych okolicach mur pruski - zrobilismy tak. Na ściany wykonawca nabił dechy - (tarcica nieobrzynana, co by nie było za równo..) i pozostała przestrzeń wypełnił tynkiem - nakładając go i "rozmazując" artystycznie po ścianie.. Zaraz go podpytam będzie lepiej pamiętał szczegóły techniki... Zrobilismy wiele prób aż doszlismy do zadowalającego efektu.. nasz tynkarz się trochę (w duchu) śmiał z tych pomysłów ale potem przyprowadzał znajomych żeby się pochwalić
Z miasta na wieś czyli Dziennik Gagaty
Komentarze U GAGATY
Każdy ma własny model szczęścia. I niech tak zostanie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWlomac też się trochę tym martwię jak sobie poradzimy, na razie wspierają nas znajomi, że pomogą i pokażą to co sami potrafią, no i załatwiają nam fachurów miejscowych których mają sprawdzonych. Sami na taki remont w życiu byśmy sie nie porwali tym bardziej, że mój Mężuś to humanista z krwi i kości.
No ale może są szanse na odkrycie jakiś naszych ukrytych talentów czy zdolności próbuję być dobrej myśli a pewnie czas i tak pokaże swoje.
być otwartym na ludzi: już od jakiegoś czasu nie chodzę spać później niż wszyscy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBruna - jestem pełen podziwu dla ciebie i twojego męża humanisty, oby twoi znajomi okazali sie tak pomocni jak mówią, w przeciwnym razie możecie pewnego dnia się obudzić w środku gigantycznego remontu bez pomocy przyjacioół, bo akurat będą zajęci. To nie anglia jaką pokazuja w programie Travel living "Wielkie projekty" gdzie przyjaciele pomagają, bezinteresowanie wspierają i budują. Jeżeli stworzycie taką idylle i pod koniec remontów ciągle będą przy was ci przyjaciele którzy na początku deklarowli pomoc i dalej będą pomagali, przyjadę i będę pełen podziwu. Przepraszam za złe "fluidy" ale na remont czy budowę trzeba patrzeć przez chłodną kalkulacje. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycha ja ci życzę powodzenia i wytrwałości, a przyjaciela sami się "okarzą"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWlomac - ale wiesz, że te fotki, które wkleiłam można powiększyć (nie obraź się )
Wrzucę jeszcze aktualne ale to jutro (musze zrobić za dnia), nie ma problemu!
jak chłopaki kładli tynk między dechy to zapakowali te dechy w folię co by ich masakrycznie nie zasyfić.
A GrandDesign na T&L to oglądam non stop od dwóch lat (wszystkie powtórki, za każdym razem dostrzegam co innego). Wiem - to nie jest normalne Moje ulubione to były z serii "GD za granicą"
Z miasta na wieś czyli Dziennik Gagaty
Komentarze U GAGATY
Każdy ma własny model szczęścia. I niech tak zostanie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBruna - nie daj się! Bierz dom i remontuj! Dasz radę!
A że lekko nie będzie to Ci wszyscy obiecujemy
Z miasta na wieś czyli Dziennik Gagaty
Komentarze U GAGATY
Każdy ma własny model szczęścia. I niech tak zostanie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWlomac, widziałem dechy Gagaty osobiscie, na zywo i jestem zachwycony. Super robota. Ja z wykształcenia mechanik porwałem się na remont starej mazurskiej chałupy. Chyba nie wyszło najgorzej...
I jeśli nie wyszło najgorzej, to duża w tym zasługa forum. Moja chałupa zbudowana jest z ubitej z glina sieczki.
Czy ktos zna tę technologię?
Pozdrawiam.
Bruna, trzymam za Ciebie kciuki. Pytaj na forum do bólu. Sensowne odpowiedzi otrzymasz.
Wlomac, pozdrawiam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych