Załamałam się!
Odkryłam, że dziesiątki grubych, sterczących, sztywnych kęp na moim pielęgnowanym, choć bez rezultatów, trawniku to PERZ! Trawnik nie idzie mi od początku - nie wzeszedł prawidłowo wiosą ubiegłego roku, jest rzadki i zachwaszczony jednorocznymi chwastami jednoliściennymi. Ze względu na małe dzieci nie chcę zaczynać od nowa. Kupiłam aerator, dosiałam trawy 2 miesiące temu ale teraz odkryłam ten perz. Czy da się go pozbyć? Czy zginie jak trawnik się porządnie zadarni?
Co robić? Radźcie dobrzy ludzie!