dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1

    Domyślnie perz na trawniku w dużych ilościach

    Załamałam się!

    Odkryłam, że dziesiątki grubych, sterczących, sztywnych kęp na moim pielęgnowanym, choć bez rezultatów, trawniku to PERZ! Trawnik nie idzie mi od początku - nie wzeszedł prawidłowo wiosą ubiegłego roku, jest rzadki i zachwaszczony jednorocznymi chwastami jednoliściennymi. Ze względu na małe dzieci nie chcę zaczynać od nowa. Kupiłam aerator, dosiałam trawy 2 miesiące temu ale teraz odkryłam ten perz. Czy da się go pozbyć? Czy zginie jak trawnik się porządnie zadarni?

    Co robić? Radźcie dobrzy ludzie!

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Mirek_Lewandowski

    Zarejestrowany
    Feb 2006
    Posty
    6.787

    Domyślnie

    Przy niskim regularnym koszeniu wyginie. Nie lubi przycinania.

  3. #3

    Domyślnie

    mam podobny problem tylko skala zjawiska dużo większa: sam perz!
    jaki środek? jaki system pozbycia się kłopotu? czy teraz? a może wiosną?

    pomocy,
    będę zobowiązany

    Mik

  4. #4

    Domyślnie

    jeśli bez chemii... będzie to żmudna robota, ale skuteczna - to doda sił w trakcie prac Należy najpierw cały teren odpowiednio "potraktować" - ja zrobiłem to widłami amerykańskimi. Było tego jakieś... 250m2 a co! Jak szaleć, to szaleć! Przy okazji niezła kuracja odchudzająca. Ważne by nie ciąć tylko rwać te chwasty. Po przekopaniu zostawić na wierzchu parę dni...aż przywiędną. Wtedy to co widać wytrząsamy w miarę dokładnie, ale bez przesady. Równamy z grubsza teren.... teraz przydałoby się trochę wilgoci. Czekamy, aż pokażą się tu i ówdzie zielone koniuszki i podrosną na jakieś 10cm najwyższy. Powtarzamy wytrząsanie. Teren równamy. Są tacy, którzy już tu sieją trawę... ja nie ryzykowałem i poczekałem. Co prawda miałem u siebie także skrzyp i powój (to ostatnie to świństwo jakiego nie życzę nikomu!!!), ale radzę zrobić tę "trzecią rundę". Po tym teren równamy, ubijamy, siejemy trawkę i robimy obrzeża, by wszelkie świństwo nie wrastało więcej w trawnik. Naturalnie dbamy o trawnik tj. podlewamy i często kosimy. I to tyle. Metoda skuteczna w 100% jeśli do każdej czynności podejdziemy z należytą starannością - głównie chodzi mi o wypielenie dogłębne wszelkiego dziadostwa. Metoda archaiczna, ale jak spojrzę wstecz, to cieszę się, że nie pryskałem herbicydami. To zrobię może tam gdzie będą ścieżki wysypane żwirkiem. Tak czy owak, te 250m2 to dopiero 1/3 całej trawki, którą zamierzam mieć. Broni nie składam i jeśli będzie siła do dalszych 2/3 wybiorę ponownie "wariant amerykański" .
    Pozdrawiam
    Pearl
    PS: herbicydy... na skrzyp to chyba nic nie działa skutecznie, powój zwalcza się preparatem "starane". Perz raczej łatwo jest zwalczyć - różne preparaty.
    wszystko dobre, co się w łóżku kończy

  5. #5

    Domyślnie

    Na skrzyp to najtaniej wyjdzie chwastox oczywiscie pryskać na zielone.

  6. #6

    Domyślnie

    dziękuję za cenne rady,

    muszę się tylko zebrać, raz kupić te widły, a dwa tojuż praca....u mnie do zrobienia jest ok 1100m2

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar MarzannaPG
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Posty
    1.967
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    37

    Domyślnie

    Nam trawnik się nie udał. Mimo wielu zabiegów w tym podlewania i koszenia przynajmniej raz w tygodniu. Zakładany rok temu. Wygląda dość dziwnie jakby to nie trawa a perz wyrósł. Takie kępki i puste place pomiędzy...
    Co z tym teraz robić? Dodam że tego jest prawie 3000m2 a wygląda tak:

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Napisał mik99
    mam podobny problem tylko skala zjawiska dużo większa: sam perz!
    jaki środek? jaki system pozbycia się kłopotu? czy teraz? a może wiosną?

    pomocy,
    będę zobowiązany

    Mik
    Jeśli chcesz się pozbyć wszystkiego i zaczynać od początku - najprościej chemia w wersji totalnej... roundup (lub coś o podobnym działaniu). Ja zaczynam aż moje "perzowisko" trochę podrośnie - czyli jakoś tak w przyszły weekend jak pogoda dopisze Jedyny minus - może się okazać, że zabieg będzie trzeba powtórzyć (po jakiś 2 tyg.) a po przekopaniu i wybraniu tego co zostanie (bo niestety np. na skrzypy nie działa) trawkę będzie można siać nie wcześniej niż po 5-7 dniach.
    Wykańczam wykończeniówkę i z wzajemnością.
    Tak czy inaczej grunt to spokój

  9. #9
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.164
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    A ja bym jednak kosiła regularnie, nawoziła i podlewała (!) regularnie. Do tego wertykulacja i wycinanie nożem chwastów wieloletnich.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony