Mój bufor stoi od kilku miesięcy, ale dopiero kilka dni temu sprawdziłem jego wydajność C.W.U. Projektując go obawiałem się właśnie o ta strefie jego działania, wydajność wężownicy C.W.U. Dokładnie przeczytałem watek i miałem uzasadnione wątpliwości, co do opisywanych rozwiązań.
Mamy następujące rozwiązania:
1. 25 mb Cu 22 mm – 1,7m^2- by Adam
2. 2x 16mb Cu15 (lub 1
– o.k. 1,2m^2 i talerze wymiennik przeciwprądowy by Semir
3. Trzy KEG’i by Jerzy
Wersja Adama została powielona już klika razy i ma różne opinie Piczman jest happy ale Fileminion już nie- chcąc uniknąć kłopotów zrobiłem wersje Semira – próba i fiasko
Owszem prysznic bez problemów, uzyskiwanie 38C przy 50 na buforze u góry jest możliwe, ale napełnianie wanny powoduje spadek do 30-32C. Podnosimy wiec temp. w buforze przy ok. 65 u góry dostaje 45C na wylocie w zasadzie ciągle, ale w zasadzie, bo w czasie, gdy działa kocioł gazowy lądujący bufor, który wymusza ruch w wymienniku (zasilenie z kociołka trafia wprost w wężownice). Kocił stop – temp spada poniżej 40C. Wniosek engine tego patentu (przepływ grawitacyjny) nie zadziałał tak jakbym sobie życzył). Mogę utrzymywać wysoka temp. w buforze np. 70C ale nie taka była idea. Miałem tam łapać każda krople energii nawet o bardzo niskim potencjale i wykorzystywać ja w niskotemperaturowych odbiornikach: podlogowka i C.W.U - które wymaga max. 45C.
Można dołożyć wężownice (tak zrobił romano7
, ale przy 6 ślimakach nie osiągnął zamierzonego efektu – pomijam koszty, bo sa one wyższe niż zakup wężownicy z kwasowki karbowanej.