Mam gazowy, a chcę palić głównie kominkiem. Więc zostawiam gazowy, żeby pilnował stanu minimum jakby wygasło albo by się napalić nie chciało. Trzeba też czasem na jakieś narty wyjechać i wtedy przełożę czujnik niżej żeby się więcej nagrzało za jednym razem. Teraz mam gazowca wpiętego w podłogówki i chodzi bardzo nisko i start-stopowo co jak już kiedyś nam tłumaczyłeś nie jest korzystne