Trochę mnie "nie było" (służbowy wyjazd).
Przejrzę wieczorem i coś skrobnę.
Adam M.
Trochę mnie "nie było" (służbowy wyjazd).
Przejrzę wieczorem i coś skrobnę.
Adam M.
jak jestem potrzebny to: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOto mój pierwszy łuczek.
Ścieg może nie jest idealny (trochę kombinowałem z prądem) ale dojdę do wprawy.
Ciągle aktualne pytanie o dołączenie CWU. Przypomnę - w zasobniku mam wejście 1/2" więc grawitacyjnie chyba odpada?
Zasilać z bufora czy jakiś inny układ?
Drugie pytanie - nie związane z moim buforem. Sąsiad kupił wężownicę z nierdzewki, 12 zwojów 3/4" fi 380. Jak już kupił to zdał sobie sprawę, że jego bojler będzie leżał poziomo więc wężownica również... Czy pompka przepchnie wodę przez taki układ czy może się coś zapowietrzać?
--
Narysowałem nowy schemat - czy coś takiego ma sens?
Wydaje mi się, że grzanie CWU będzie miało podobny wpływ na kocioł jak zastosowana pompka w schemacie Adama (piec i 100 buforów), więc pominąłem ten "zdrowotny" układ. T1 załączy pompkę P1 przy 40°C a T2 wyłączy przy około 80°C. Co myślicie?
Chciałbym zrobić jeszcze coś takiego, aby przy wyłączonym piecu i temperaturze CWU poniżej 40°C zasilić CWU z P2. W jaki sposób to spiąć?
Czy naczynie wzbiorcze w dobrym miejscu? Czy dodać drugie naczynie dedykowane do rozszerzenia wody w buforach tuż za nimi?
Ostatnio edytowane przez mrTomo ; 24-07-2011 o 15:54
Pozdrawiam,
mrTomo
Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ją jeszcze stosować... Chęci nie wystarczą, trzeba działać.
Bruce Lee
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTrochę dorysowałem.
Czy ktoś powie mi czy takie rozwiązanie ma sens?
Czy np. nitka od P3 nie będzie mi grzała czujnika T1?
Może jednak bez pompki P1?
Czy ktoś ma podobne rozwiązanie?
Pozdrawiam,
mrTomo
Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ją jeszcze stosować... Chęci nie wystarczą, trzeba działać.
Bruce Lee
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMyślę i myślę ...
Zrobiłem małe poprawki - bardziej dla czytelności - ale chyba nie o tym mówiłeś.
Mam wrażenie, że problematyczny będzie powrót z cwu, ale nie mogę wymyślić sensownego połączenia. Dać tam jeszcze jeden zawór zwrotny/różnicowy?
Mógłbyś mnie jakoś naprowadzić?
--
A może tak jak na rys. co3?
Ale w tym układzie będę dłużej czekał na ciepłą wodę.
Poradź coś proszę...
Ostatnio edytowane przez mrTomo ; 26-07-2011 o 21:47
Pozdrawiam,
mrTomo
Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ją jeszcze stosować... Chęci nie wystarczą, trzeba działać.
Bruce Lee
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak rozumiem chcesz tak:
Jak się pali to kociołek napędza CWU i ogrzewanie.
NADMIARY mocy kociołka lądują w "magazynie" (te baniaczki).
Jak zawory termostatyczne podłogówki czy kaloryferów przymkną odbiory - baniaki będą głównym odbiorem ciepełka.
Potem kociołek gaśnie, ale jego funkcje podtrzymywane są przez te baniaczki.
Jak w nich "braknie" to rozpalasz ponownie. (co jakie 2 dni na jakie 4-5 godzin).
Funkcją CWU realizujesz zładowo a nie przepływowo.
Czyli przepływ ciepełka będzie z kociołka do buforów i z buforów do grzania CWU (i domu).
Jak kiedy.
Czasem tą sama rurka w lewo a czasem w prawo.
DLATEGO te podwójne łuczki... (ładnie wyszły).
Adam M.
jak jestem potrzebny to: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmrTomo nie rozumiem dlaczego adam_mk tak słabo namawia cię na przepływowe grzanie CWU. Z tego co mogę porównać w 25m (50m u mnie) wydasz trochu pieniędzy ale odpada ci pompka i sterownik oraz koszt ich zasilania. Do podłączenia takiej wężownicy pójdzie ci zdecydowanie mniej rur niż do zbiornika zładowego i nie potrzebne ci już miejsce na ten zbiornik.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMoże dlatego, że wie, że nie zależy mi na tym.
Ja przerabiam istniejącą instalację więc włączyć w obieg bojler, który już mam to kwestia przedłużenia dwóch rur. Pompkę mam, sterownik też (8 kanałowy...).
Dokupię drugą pompkę ale to niewielki koszt w stosunku do wężownicy. Co innego gdybym robił nową instalację - sam bym do tego dążył.
Teraz poeksperymentuję z baniakami i gdy bojler trafi szlag, po prostu wezmę i ... dołożę kolejny bufor z wężownicą! Będę przygotowany wcześniej.
Tak przynajmniej myślę. W każdym razie dzięki za radę.
Ps. Pragnę przy okazji zauważyć, że Adam jest jedyną osobą, która udziela mi wskazówek.
Thank You Adam
Ostatnio edytowane przez mrTomo ; 27-07-2011 o 21:30
Pozdrawiam,
mrTomo
Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ją jeszcze stosować... Chęci nie wystarczą, trzeba działać.
Bruce Lee
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychGeneralnie jeszcze kilka pytań:
1. gdzie dajecie pompki obiegowe na zasilaniu czy powrotach? Jest jakaś różnica?
Albo inaczej - w moim przypadku gdzie lepiej jest je dać?
2. Ten zawór na obiegu "zdrowotnym" pieca ("piec, 100 buforów...") z kulką to zawór zwrotny (ze sprężynką) czy zwykły zawór różnicowy?
Jeśli różnicowy to jest tam zrobiony zwykłe obejście (bypass) - czy tak?
Ostatnio edytowane przez mrTomo ; 27-07-2011 o 21:58
Pozdrawiam,
mrTomo
Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ją jeszcze stosować... Chęci nie wystarczą, trzeba działać.
Bruce Lee
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW normalnym obiegu i normalnej sytuacji pozycja pompki nie ma kolosalnego znaczenia. Jeśli dojdzie sytuacja nienormalna, gotowanie wody w kotle, pompka na zasilaniu pieca najzwyczajniej się zapowietrzy i będzie mielić w miejscu. Pompka na powrocie ma większe szanse przepchnąć wodę przez kocioł. Jak dojdą zawory mieszające to już one wymuszą konkretną pozycje pompki.
O zaworach kulowych jako obejście pompki mam nie za dobre zdanie. Często woda przechodzi przez pompkę a zawór w tym wypadku to ozdobny kwiatek.
Sterownik 8 kanałowy nie wróży mi nic standardowego. Wyczuwam raczej programowanie.
Sam jestem w trakcie przeróbki instalacji i właśnie zrezygnowałem z dwóch zbiorników zładowych na rzecz jednego większego baniaczka z wężownicą.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKrzy27
Oczywiście - też wolałbym mieć jeden większy (wyższy) zbiornik zamiast dwóch niższych ale mam problem z miejscem.
Znalazłem nawet jedno, ale żeby tam zrobić konstrukcję podtrzymującą go - nie zdążyłbym do zimy.
Dlatego ta decyzja z dwoma baniakami. Jeśli nie będę zadowolony z efektów to pewnie zrobię tak ja Ty.
Póki co zbieram doświadczenia.
Tak - sterownik programowany
Pozdrawiam,
mrTomo
Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ją jeszcze stosować... Chęci nie wystarczą, trzeba działać.
Bruce Lee
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychU mnie 700L też było kompromisem. Liczyłem tak aby go zespawać na miejscu i postawić. Przekątna mniejsza od wysokości pomieszczenia i rura na baniak w 3 częściach wchodziła przez drzwi. Główny cel tego zbiornika to przygotowanie CWU. Ogrzewanie realizują mi stalowe grzejniki i kocioł z podajnikiem. Wiem że podłogówka jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem ale już pozamiatane za dużo by trzeba było zdzierać. Przy większych remontach może i wrzucę rurki pod podłogę.
Nie rób tak jak ja! Zrób to lepiej
Podrzuć mi jakąś informację o twoim sterowniku. Chętnie rozglądnę z czym to się je i czy sam mógłbym coś z tego u siebie uzyskać.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAdamie,
Trafiłem na wątek o cwu ... tak z czystej ciekawości - udało Ci się zbudować tą pompę ciepła?
Czytałem to wszystko prawie, że z wypiekami! Obok mojego domu tez przepływa strumyczek (lub rzeka w zależności od opadów).
Myślałem o jakiejś prądniczce ale przepisy mnie odstraszają!
Pozdrawiam i życzę wielu udanych projektów!
Pozdrawiam,
mrTomo
Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ją jeszcze stosować... Chęci nie wystarczą, trzeba działać.
Bruce Lee
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA wiesz, że rozwiązałem problem - jak grzać się jeziorkiem/rzeczką/potoczkiem?
"Pragnę przy okazji zauważyć, że Adam jest jedyną osobą, która udziela mi wskazówek."
Pytasz a mnie się zdaje, że znam rozwiązanie - to odpowiadam.
Dobra...
Wrzucę Ci coś "mojego".
Obym tylko nie nawywracał kompletnie Twoich, już dopracowanych planów...
Pooglądaj i pomyśl, czy Tobie się nie nada.
Oczywiście, wiele tu nie ma...
W realu jest jeszcze sporo przyłączy.
To tylko ogólna idea.
Adam M.
jak jestem potrzebny to: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTERAZ WŁAŚNIE ją męczę... (tę PC)
Dziś upolowałem ładne klocki.
Lada moment ją odpalę.
Adam M.
jak jestem potrzebny to: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
Fantastycznie!
Ten zład trochę mnie przeraża...Nie uwierzysz ale wczoraj myślałem o czymś podobnym w kontekście tego, co pisał Krzy27.
I tak właśnie zrobię - póki co bojler jeszcze dycha, więc go wykorzystam. W międzyczasie zrobię trzeci bufor z wężownicą i wywalę go ponad strop.
Bo to właśnie tamten będę musiał nagrzewać z kotła? (gdzie jest kocioł? - do bufora 1 i trójnik?)
--
Co z tą rzeczką - opisałeś to gdzieś? Bardzo mnie to interesuje.
--
Dzięki
Tomek
Ostatnio edytowane przez mrTomo ; 29-07-2011 o 05:44
Pozdrawiam,
mrTomo
Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ją jeszcze stosować... Chęci nie wystarczą, trzeba działać.
Bruce Lee
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych"Ten zład trochę mnie przeraża.."
PRZENIGDY nie wybieraj się nad morze!!!
Tu jest tylko 8m3 wody, które Cię przerażają, a tam?!
TAKIEGO widoku mógłbyś nie znieść!
Adam M.
jak jestem potrzebny to: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych