Wyjście pod szczytem.
Wejście tak 1/4 od dołu baniaka.
Nad grzałkami. (no, jak je tam planujesz).
ZNAKOMITA WIĘKSZOŚĆ zwojów pod szczytem baniaka.
W dół schodzisz kilkoma zwojami. (2-3).
Masz to na wielu fotkach...
Adam M.
Wyjście pod szczytem.
Wejście tak 1/4 od dołu baniaka.
Nad grzałkami. (no, jak je tam planujesz).
ZNAKOMITA WIĘKSZOŚĆ zwojów pod szczytem baniaka.
W dół schodzisz kilkoma zwojami. (2-3).
Masz to na wielu fotkach...
Adam M.
jak jestem potrzebny to: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOrginał. Mam go zamontowanego pod kątem ok 5* minus czyli tak aby na ładowaniu grawitacyjnym miał "ciężej" a na niechcianym rozładowaniu wstecznym miał już klapkę częściowo dociśniętą. Dwa razy przegrzałem już wodę do 104*C i nie "powyginało" gumy uszczelniajacej. Dodam, że grawitacyjne ładowanie rusza juz od różnicy temperatur zasilanie/powrót ok 10*C więc dużych oporów statycznych tam nie ma
Jakiś schemat dorzuć bo ciężko domyśleć się, o które konkretnie miejsce chodzi Tobie.
pozdro
Ostatnio edytowane przez Okta ; 16-01-2017 o 21:36
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychkudlaty69
TEN zawór mieszający ma tak, ze dopóki na rurze ciepłej nie przekroczysz nastawy to ta zimna jest zamknięta.
Nie trzeba.
Może tam się coś sączyć, ale tyle co nic. Pomijalne.
Adam M.
jak jestem potrzebny to: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo i chyba masz taki zawór zwrotny/różnicowy na dole równolegle do 3d, bo inaczej ten układ słabo działa. Od siebie dodam, że w zupełności wystarczą zawory mieszające nie wymagające regulacji (ze stała nastawą temperatury otwarcia), Które posiadają większy dopuszczalny przepływ przy podobnej średnicy jak zawory z regulacją. Np taki https://kotly.com.pl/produkt-zawor-m...2655.html?l=pl
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychRoznicowy to wiadomo ze musi być ale po co klapkowy na powrocie to dalej nie wiem przecież problem jest z uciekajacym ciepłem z góry bufora do pieca chyba ze powrót do pieca jest wyżej od powrotu w buforze to w tym przypadku klapkowy tam na powrocie się przyda.
Moja wypowiedź nie tyczy się tego schematu wyżej bo jest ok.chodzi mi o wcześniejsze gdzieś wyżej gdzie klapkowy znajdował się zaraz przy buforze na powrocie przed obejciem z pompką.
Ostatnio edytowane przez romano78 ; 17-01-2017 o 14:03
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSiemka
Z ciekawości przetestowałem taki układ jak masz ty na mojej instalacji ( przy okazji robienia innej rzeczy ) i faktycznie na rotametrach nic się nie dzieje no może jakieś minimalne drgnięcie w momencie włączenia, ale jeśli pompa włącza się w trakcie pracy podłogówki to różnica w ciśnieniu na powrocie powoduje że temperatura wody lecąca na podłogę rośnie o jakieś 3-4st, do czasu aż sterownik nie zajarzy bo później to wyrównuje zmieniając ustawienie zaworu trójdrożnego o jakieś 2% w zależności od temperatury. Sytuacja powtarza się przy wyłączeniu pompy tylko w drugą stronę.
Plusem tego rozwiązania jest możliwość naładowania praktycznie całego bufora wysoką temperaturą.
Na potrzeby testu zrobione było w taki sposób jak na zdjęciu.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Adam.1983 ; 17-01-2017 o 20:28
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych[QUOTE=miedziannik;7388195]Adam 1983,co ma rodzaj układu do pracy pompy?
Miałem zamknięty z jego największą wadą=zagotowaniem wody do ponad 200 st.roztopione luty i widok jak po walkach w Stalingradzie.
Ja wczoraj postanowiłem zapalić w piecu bo mialem trochę czasu normalnie grzeje gazem zaladowalem całą komorę drzewem drzwiczki od popielnika otwarte i tak się paliło ile fabryka dała jak zwykle zresztą tylko zwykle zawór na zasilaniu jest otwarty a dzisiaj dopiero się dowiedziałem ze był zamknięty więc nie było żadnego obiegu instalacja zamknięta z dwoma zawodami bezpieczeństwa.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych[QUOTE=romano78
Ja wczoraj postanowiłem zapalić w piecu bo mialem trochę czasu normalnie grzeje gazem zaladowalem całą komorę drzewem drzwiczki od popielnika otwarte i tak się paliło ile fabryka dała jak zwykle zresztą tylko zwykle zawór na zasilaniu jest otwarty a dzisiaj dopiero się dowiedziałem ze był zamknięty więc nie było żadnego obiegu instalacja zamknięta z dwoma zawodami bezpieczeństwa.[/QUOTE]
W jakim celu zawor byl zamkniety?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPrzerabialem trochę instalacjie aby się wpiac z wymiennikiem plytowym do solara i zapomniałem odkręcić zwykłe wszystko jest otwarte ale na szczęście nic się nie stało poza sporym ubytkiem wody pewnie kilkadziesiąt litrów bo parę minut dopuszczalemi
Jak widać nic się nie stopilo ale ze by nie było ze polecam zamknięta instalacjie ostatnią zrobiłem jednak w otwartym
Ostatnio edytowane przez romano78 ; 18-01-2017 o 08:41
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychRomciu,zrób to samo z węglem,ale do kotła pojemności taczki wungla=kws Spyra 25 kw.,zamknij obieg do bufora=wtedy jeszcze nie posiadałem i napisz co się stanie.
Dokładnie tak było,drzwi popielnika musiały się otworzyć ,albo sąsiad zapomniał zamknąć,innej opcji nie ma,mnie przy tym nie było=mieszkałem jeszcze wtedy w Reichu,kocioł z dmuchawcem i sterownikiem więc drzwiczki popielnika co najwyżej do rozpalania były potrzebne.
Dzięki Bogu nie robił instalacji jakiś świr i nie polutował na twardo,luty pękły na zasilaniu bojlera cwu i para wyleciała,ZB 2 szt. były i nie wiele pomogły,ten kocioł miał na pełnych obrotach przy otwartym popielniku,jakie 50- 70 kw.,testowałem=spaliłem taczkę węgla w 50 min.,żeby mi tu znowu ktoś pierdół nie zaczynał pociskać.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBo w sumie te zawory bezpieczeństwa chronią przed wzrostam cisnienia upuszczając część cieczy. Dopuki jest to woda to mała ilość upuszczona zmniejszy szybko cisnienie dlatego ZB są małe przewidziane na małe przepływy. Jesli miały by upuszczać duże ilości wody/pary, bo w kotle zaczęło gotować, czyli wytwarzać z malutkiej objetości wody duże ilości pary to musiały by być przewidziane na dużo większe przepływy - coś w przekroju większego od rury 1". Dlatego rura bezpieczeństwa w układzie otwartym ma normatywnie jakieś minimalne przekroje aby opory przepływającej mieszanki parowo-wodnej były na tyle małe aby nie powodowały zbytniego wzrostu ciśnienia. Obliczeniowo nawet podaje się wzory, że średnica rury bezpieczeństwa nie mniejsza niż 8,08*pierwiastek_trzeciego_stopnia_z_mocy_kotła podanej w kW czyli dla 25kW masz nie mniejszą niż 25mm ale juz dla 70kW nie mniejsza niż 32mm. To ta wada układu zamknietego czyli za mały przepływ na zaworach bezpieczeństwa spowodowała nadmierny wzrost ciśnienia i rozwalenie instalacji w innym miejscu.
To, że kocioł 25kW może mieć moc chwilowa 70kW to tylko kwestia co i jak spalasz. U mnie kociołek 25kW chodzący na brykiecie ma moc wydzielaną średnio ok 18kW ale kiedyś załadowałem węgiel, który prawie po całkowitym zgazowaniu sie zawiesił. Jak go odwiesiłem to nie dosyć, że nagle na ruszt poszedł czysty koks to resztki nieodgazowanego węgla zaczęły intensywnie odgazowywać wytwarzając "długi" płomień. Spojrzałem, że jest niebiesko w palenisku i niebiesko w wymiennikach i zadowolony odszedłem na kilka minut. W tym czasie deltaT na kotle zmieniła się z 12*C na 26*C i nadal rosła więc moc chwilowa mogła być w tym momencie nawet jakieś 50-60kW.
W/g mnie przy doborze ZB dla instalacji zamkniętej nalezało by dobrać taki zawór bezpieczeństwa aby przy jego otwarciu był tam przeswit na nim równoważny obliczeniom dla rury bezpieczeństwa z układu otwartego i oczywiście zamontowac go tam gdzie nie było by przewężeń pomiędzy nim a zasilaniem kotła.
pozdro
Ostatnio edytowane przez Okta ; 18-01-2017 o 13:49
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychRomano, tak to brzmiało.
Okta,mi to leży czy mi ktoś w to wierzy.
Drugi raz bym tego nie chciał przeżyć i największemu wrogowi tego nie życzę.
Ciśnienie nie rozerwało lutów tylko temp. je stopiła,w bolerze płaszcz trochę wygięło na górze,ale do dziś szczelny,solidna budowa,rok 2003,pianka z ocieplenia bojlera również ma trochę pęcherzy od temp.,sterownik na kotle się roztopił.
Test później prowadzony po zamontowaniu bufora, przy pełnych obrotach pompy bufora, pompy co,ledwo wyrabiały z odbiorem,chata sauna,ale po tej awarii musiałem dać po garach kociołkowi żeby wiedzieć czy dalej szczelny,paliłem nim jeszcze 8 lat i nic mu nie było,poszedł w dobre ręce ludziom potrzebującym.
Pozdrawiam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych"Drugi raz bym tego nie chciał przeżyć i największemu wrogowi tego nie życzę."
Eksperyment bardzo mocno pobudzający wyobraźnię.
A mnie tu pytają czemu tak forsuję układ otwarty w kotłach stałopalnych... i... czy wiem, że MOŻNA je stosować w zamkniętym układzie...
No, wiem, ale ja takiego dotąd "nie popełniłem" i raczej tego nie zrobię!
Już tu gdzieś pisałem... Bufor 2 tonowy mi u klienta zagotowali!
Ale była CHMURKA!!!
Nie myślałem, że się da 2 tony , w sumie - małym kotłem - zagotować.
Pokazano mi, ze się myliłem!
Polak potrafi!
( Znaczy... - Co? JA nie zrobię? ... Potrzymaj mi piwo!!! )
Adam M.
jak jestem potrzebny to: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych