dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 31
  1. #1

    Domyślnie Spawanie w osłonie argonu

    Czy ktoś z forumowiczów podpowie mi czy to trudne zajęcie. Chce kupić spawarkę inwertorowąi się zastanawiam czy nie kupić spawarki z opcją spawania TIG - miałbym trochę nierdzewki do pospawania - obudowa kominka, balustrady - za które firmy krzyczą mi koszmarne ceny - nie śpieszy mi się też z tym tak więc mogę sobie pół roku potrenować na nierdzewnym złomie. Proszę o porady - jak to jest w praktyce - zaznaczam że to nie ma być spawanie przemysłowe tylko dwa razy do roku na własny użytek.

  2. #2

    Domyślnie

    jak masz taką kasę to kupuj.
    jesli umiesz spawać mig, elektrodą , to spawanie tigiem proste jest generalnie... trochę zabawy i cierpliwości.
    potem wytraw ten spaw.

    pozdro

  3. #3
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Janussz

    Zarejestrowany
    Nov 2003
    Posty
    3.769

    Domyślnie

    To wyższa szkoła jazdy w spawalnictwie. Bez doświadczonego instruktora nie da rady. Takie jest moje skromne zdanie.
    Znam zakład wykonujący wszelkiego rodzaju prace spawalnicze metodą TIG.
    Kilka miesięcy trwało zanim spawacze po kursie spawania metodą TIG załapali o co w tym wszystkim chodzi. Po kursie!
    Na imię mam Janusz
    [email protected]

  4. #4
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Janussz

    Zarejestrowany
    Nov 2003
    Posty
    3.769

    Domyślnie

    Oorbi, nie wiedziałem, że z Ciebie taki szpeniocha w spawalnictwie
    Na imię mam Janusz
    [email protected]

  5. #5

    Domyślnie

    Witam. Nie polecam kupna spawarki jesli nie masz doswiadczenia w spawalnictwie.Po pierwsze spawanie w argonie to nie TIG tylko MAG czyli spawanie w osłonie gazów aktywnych. Spawanie to wyższa szkoła jazdy a spawanie TIG to juz wogule jest rewelka. Wiem co mówie bo jestem spawaczem z doswiadzczeniem 8 letnim. Moim zdaniem do takiego spawania w domu to zwykła spawareczka na elektrode . Ale decyzja nalezy do ciebie.
    fugo

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWY MISTRZ PIÓRAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Agduś
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    20.349
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    249

    Domyślnie

    Na początek lepiej poćwiczyć na zwykłej spawarce (elektroda w otulinie). Spawanie elektryczne ma to do siebie, że spawa się w dosyć wysokich temperaturach (z jednej strony jest 3000 stopni C a z drugiej strony 3500). Trzeba nabrać wyczucia, żeby z jednej strony nie powypalać spawanego materiału a z drugiej strony w odpowiednim tempie "zalewać" topiącą się elektrodą. Uczenie się jest łatwiejsze na zwykłym prostowniku spawalniczym. Oczywiście przy spawaniu stali nierdzewnej trzeba się zaopatrzyć w taką samą elektrodę (nierdzewną). Wcześniej można sobie poćwiczyć na tańszym złomie tańszymi elelktrodami. Przy spawaniu grubych elementów spokojnie można sobie po jakimś czasie poradzić. I spoina taka pokrywa sie żużlem z otuliny, który chroni spoinę w czasie jej stygnięcia oraz pozwala na równomierniejsze stygnięcie spoiny.
    W spalnictwie jest znana metoda spawania elektrodą leżącą, i jak się tylko opanuje zajarzenie łuku (tak, żeby nie przyklejać elektrody), to spawając odpowiednio grubą elektrodą można ją po prostu położyć i sie będzie topiła, a otulina nie będzie pozwalała na przerwanie procesu spawania. Odpowiednio mocna spawarka może "przetopić" dosyć grube leketrody - 3,5, 5 mm, i ta powierzchnia przekroju elektrody "pretapia" się na spoinę. A od grubości spoiny (jej powierzchni przekroju poprzecznego) zależy jej wytrzymałość. Metodami w osłonie gazów spawa się cieniutkim (w porównaniu z elektrodami w otulinie) drutem, w związku z czym, dla uzyskania spoiny o przekroju odpowiednio dużym (tym samym i wytrzymałym) trzeba wykonywać ruchy w odpowiednim tempie i kierunku, żeby "wylać" ładnego kształtu spoinkę.
    Dla porównania: Zrób sobie tort (najlepiej od razu dwa) z założeniem, że na obwodzie (na wierzchu) zrobisz obramówkę z kremu o grubości 1 cm żeby w środek wlać galaretkę. Jedną obramówkę zrób wyciskaczem do kremu, z któęgo wychodzi wzorek o ślednicy około 1 cm, a obramówkę na drugim torcie zrób tubą po silikonie, z której "wychodzi" niteczka o grubości 2 mm. I zobacz, która obramówka będzie ładniejsza, a przede wszystkim szczelniejsza, a tym samym lepiej zapobiegająca wylewaniu sie galaretki. Taka sama jest różnica w wykonaniu spoiny grubej, grubą elektrodą, i podobnie grubej cieniutką elektrodą w osłonie gazów.
    Ze spawaniem jest podobnie, ale trochę trudniej (gdyby utrudnienia,z jakimi
    musi sobie poradzić spawacz, zadać cukiernikowi,przy niewłaściwym tempie wyciskania mógłby mu się rozpuszczać krem albo wylewany z wyciskaczki,
    albo ten, który leży już na torcie).
    Spoina, żeby była wytrzymała, musi być szczelna, zwłaszcza przy wkładzie kominkowym. Szczelność można zbadać prostym sposobem. Z jednej strony, po wykonaniu spoiny, posmarować ją "mazidłem" z rozpuszczonej w wodzie kredy, a jak toto wyschnie, z drugiej strony posmarować naftą. Wszelkie nieszczelnosci spoiny od razu zakwitną na powierzchni pomalowanej tą farbą kredową.
    mój dziennik
    komentarze
    nowy dziennik
    agdusiowe wojaże

    Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia!

  7. #7
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWY MISTRZ PIÓRAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Agduś
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    20.349
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    249

    Domyślnie

    PS. To powyżej pisał oczywiście mój małż. Ja na spawaniu znam się jak kura na pieprzu.
    Jeszcze podpowiedział, żebym dopisała, że gazy do spawania są drogie, więc nauka może być kosztowna.
    mój dziennik
    komentarze
    nowy dziennik
    agdusiowe wojaże

    Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia!

  8. #8

    Domyślnie

    Popieram zdanie poprzedników, a jeszcze dodam, że spawanie kwasówki (bo pewnie o to Ci chodzi - nierdzewka wg polskich norm, to jest zupełnie co innego), to jest temat trudny nawet dla profesjonalistów i jeszcze jedno pytanie; skąd wziałbyś drut do tego spawania kwasówki?
    Najlepiej odpuść sobie ten temat, a jeśli już..... nie, jednak odpuść sobie.
    Pozdrawiam

  9. #9
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    retrofood

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    17.508

    Domyślnie

    No, można jeszcze dodać, że wszelkie manipulacje zwykłymi narzędziami (młotek, szczotka druciana, papier ścierny) przy spawach z nierdzewki powodują nawęglanie się tych miejsc i utratę ich nieaktywności chemicznej. W związku z tym trzeba również zaopatrzyć się w specjalne narzędzia i materiały pomocnicze. Niestety, również są dość drogie.

    PS. Podziwiam ludzi, którzy mają tak dużo czasu i kasy, że chcąc wypić piwo, myślą o kupnie browaru.
    Wypijmy zatem, wypijmy do dna
    Za pokręconą nić DNA



    Tu była reklama...

  10. #10
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Janussz

    Zarejestrowany
    Nov 2003
    Posty
    3.769

    Domyślnie

    Jeżeli już ktoś bardzo uparł się na spawanie(naukę spawania) TIGiem, to proponowałbym najpierw opanować metodę spawania gazowego.
    Na imię mam Janusz
    [email protected]

  11. #11

    Domyślnie

    A prosze mi powiedziec bo kurcze nie orientuje sie, czym sie rózni spawarka tig od spawarki mig-mag . W mig-mag spawa sie drutem ze szpuli w osłonie gazów a w spawarkach tig czym sie spawa?
    Co do spawania migomatem to spawanie jest bajecznie proste i po kilku treningach mozna juz dojs do wprawy.

  12. #12

    Domyślnie

    A jak jest z pospawaniem ogrodzenia początkujący da radę? Ogrodzenie z elementów kutych.
    Jaka powinna być spawarka o jakiej mocy czy się sugerować przy kupnie?

  13. #13

    Domyślnie

    Witam

    Cytat Napisał fugo79
    Witam. Nie polecam kupna spawarki jesli nie masz doswiadczenia w spawalnictwie.Po pierwsze spawanie w argonie to nie TIG tylko MAG czyli spawanie w osłonie gazów aktywnych. Spawanie to wyższa szkoła jazdy a spawanie TIG to juz wogule jest rewelka. Wiem co mówie bo jestem spawaczem z doswiadzczeniem 8 letnim. Moim zdaniem do takiego spawania w domu to zwykła spawareczka na elektrode . Ale decyzja nalezy do ciebie.
    Spawanie TIG to spawanie elektrodą wolframową w osłonie gazu obojętnego jakim jest argon, hel lub ich mieszanki - stosuje się do spawania materiałów trudno i niskotoplikwych . Druga sprawa że TIG to tylko dodatek -świetnie sprawdza się ten inwerter jako zwykła spawarka elektrodowaChcąc spawać w osłonie zakupuje się małą butlę z gazem + elektrody odpowiednie a spawarka w odpowiednim czasie otwiera zawór ot i tyle. I nie ukrywam że głównie służyłaby do spawania zwykłego ale może bym sie nauczył w międzyczasie spawac nierdzewkę.Dodam że spawanie zwykłą elektrodą jakoś mi idzie (jakoś to nie znaczy że heftam i tylko zasmarkam - wiem jak wygląda dobry spaw). Acha i widziałem jak u mnie spawano barierki taką małą spawarką inwerorową (nie MIG-iem) i jakoś nie wydawało mi się to niemożliwe do wykonania przez amatora - ale może tylko tak wyglądało.

    Agduś dzięki mężu za poręczny opisik - oczywiście że najpierw będę próbował za zwykłych elektrodach - co do tortu to jednak nie. Acha i dla jasnośći. Nie zamierzam spawać obudowy kominka - toż to zagraża bezpieczeństwem domowników - chciałem tam coś dorobić z nierdzewki przy obudowie kominka.
    Ogólnie to poszukuję amatorów którym takie spawy tanimi spawarkami z TIG wychodzą ale wysłucham też cennych rad forumowiczów profesjonalistów i zawodowców - biorąc poprawkę że pracują oni na niebo lepszym przemysłowym sprzęcie.
    Cytat Napisał Janussz
    Jeżeli już ktoś bardzo uparł się na spawanie(naukę spawania) TIGiem, to proponowałbym najpierw opanować metodę spawania gazowego.
    Janussz a co mi szkodzi popróbować na złomie i trenować od razu taką spawarką z TIG - praktycznie jest to dużo łatwiejsze do wykonania w domu niż spawanie gazowe - chociażby patrząc na rozmiar i cenę.

  14. #14

    Domyślnie

    PS
    Oczywiscie jak mi odradzicie na maksa (czyt. zniechęcicie)- bo sobie nie dam rady to zaoszczędzę te 500 zł i kupie zwykła transformatorówę

  15. #15

    Domyślnie

    Kolego MARKOG - nie słuchaj teoretyków.
    Kup sobie spawarkę TIG i spawaj nierdzewkę !
    Spawanie TIG-iem to banał, jeśli poznasz kilka "tajemnic" i bezwzględnie będziesz ich przestrzegał:
    - musi być automatyczne zajarzanie łuku
    - elektroda musi być zaostrzona na szpilkę - im dłuższy i ostrzejszy szpic tym lepiej
    - elektrodę trzeba prowadzić w minimalnej odległosci od materiału - 3 mm to dystans za duży, 0,5 mm dobry
    - najlepiej wychodzą spawy bez dodawania drutu, czyli sam przetop elementów łączonych
    - elementy spawane muszą się dotykać bez szczeliny, szczelina nawet 0,2 mm to już kłopoty i paskudny wygląd spawu
    - automatyczna przyłbica jest niezbędna
    - praktyczny 15-minutowy pokaz kogoś kto opanował spawanie daje więcej niż samodzielne dwumiesięczne próby. Łuk i sposóbjego prowadzenia trzeba zobaczyc, bo opisac to trudno.

    Najtańsza na rynku spawarka z zajarzaniem łuku to Gysmi 130 ok 2400 zł, do tego przyłbica 400, butla na argon 200, reduktor ciśnienia gazu jest w komplecie ze spawarką. Nic tańszego nie warto kupić, bo się zniechęcisz - zajarzanie pocieraniem elektrody to porażka.
    Tym zestawem pospawasz nierdzewkę do 5 mm, a wykazując cierpliwość do 12 mm. Spawanie blach poniżej 1,5 mm wymaga dobrze wyrobionej ręki ale to sprawa niezależna od sprzętu.
    To wystarczy do spawania wszystkiego w domu, nie tylko nierdzewki.

    Oczywiście spawanie instalacji zm rurek nierdzwnych w browarze to nie spawanie balustrad, tam dochodzi jakosć spawu od wewnątrz rury, a to wymaga talentu i kilku lat praktyki. Na szczęście konstrukcje w domu muszą być ładne tylko z jednej strony

    Oczywiście wszystko co powyżej przerobiłem "własnymi ręcami"

    Jeśli potrzebujesz dodatkowych informacji - pytaj, odpowiem.

  16. #16

    Domyślnie

    Tu mnie troszke zmartwiłes tym bezzwarciowym zajarzeniem łuku i przyłbicą automatyczną - niestety takich pieniążków na spawanie amatorskie chyba już mieć nie będę. Ale też tak pomyślałem że zwykła maska/okulary to chyba nie zagwarantuje dobrego prowadzenia spawu w pierwszym momencie. Mam pytanko odnosnie obróbki takiego spawu - jak to się obrabia , szlifuje - można ? tak żeby uzykać np satynowy połysk na łączeniu i żeby oczywiśći miejsce spawu nie korodowało

  17. #17

    Domyślnie

    Janusz, tu chyba nie chodzi o spawanie wytzrymałościowe , czy nawet szczelne .
    nie chodzi też o po spawanie puszki po piwie ( jak to zrobił Jessie James-szacunek )

    ja też nie jestem jakimś specjalistą - spawałem tylko kilka razy tigiem. W Telawiwie mnie kolesie ( spawali wcześniej elementy samolotów wojskowych ) o co koman, i jechałem ( właściwie dla zabawy) tunel z nierdzewki. spaw pionowy -b lacha 1,25 - 1,5. i to nawet jakoś wyszło - i nawet szczelne było!!!. może tak z dzień ( a raczej noc ) se spawałem i co? dla amatorskiego spawania naprawde nie trza 20 letniego doświadczenia.
    pozdrawiam


    acha : automatycne zajarzanie łuku bardzo ważne.
    kiedyś próbowałem bez, i jakoś nie mogłem wyczuć tego skutkiem czego topiłem elektrody....

  18. #18

    Domyślnie

    Cytat Napisał MARKOG
    Tu mnie troszke zmartwiłes tym bezzwarciowym zajarzeniem łuku i przyłbicą automatyczną - niestety takich pieniążków na spawanie amatorskie chyba już mieć nie będę. Ale też tak pomyślałem że zwykła maska/okulary to chyba nie zagwarantuje dobrego prowadzenia spawu w pierwszym momencie. Mam pytanko odnosnie obróbki takiego spawu - jak to się obrabia , szlifuje - można ? tak żeby uzykać np satynowy połysk na łączeniu i żeby oczywiśći miejsce spawu nie korodowało
    Bez przyłbicy da się spawać, bez zajarzania szlag Cię trafi. Zdecydowanie warto wydać ten tysiąc więcej za TIG-a z zajarzaniem.

    Spawu po TIG-u się nie obrabia - spoina jest barzo mała i wygląda jak z żurnala
    W wypadku nierdzewki można spaw oczyścić z nalotu płynem do czyszczenia spawów, ewentualnie szczotką drucianą.

  19. #19

    Domyślnie

    NJerzy - to jak np obrobiony jest dekiel w rurze kończący barierkę - ani śladu spawu tak jakby jednorodny materiała - ale oczywiście połaczenie spawane - po południu postaram się zamieścić zdjęcie

  20. #20

    Domyślnie

    Ponawiam pytanie .Czy spawarką transformatorową można porządnie pospawać płot .Czym sugerować się przy kupnie -moc ,prąd spawania.

    W liroy marlen sprzedaja na promocji spawarke inwertorową moc 65A czy wystarczająca

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony