Nic na to nie poradzę, że salon dla mnie brzmi nazbyt pretensjonalne...tylko jak inaczej? Pokój dzienny? - za długie....Może macie jakieś pomysły? Chętnie wyrzuciłąbym ze swojego słownika "salon"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak to miło, że są jeszcze na tym świecie ludzie, którzy nie mają większych problemów i mają czas i siłę, żeby zastanawiać się nad takimi pierdołami. Budujące...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychna tylu metrach tylko stółNapisał dżordż5
kominkowo-kanapowo-wyjściowo-tarasowy
a może............... gościnny
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychProfesor mojego męża (dziwnie to brzmi , promotor, chyba będzie lepiej) - gość po 70-ce (m.in. filolog polski), mów:i living room.
I to jest prawda, tylko jak to spolszczyć?
W projektach nazywają to pokojem dziennym.
U nas (w domu) się mówi salon, chociaż też mi się wydaje, że do salonów to nam w ogóle daleko.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMi tez "salon" się nie podoba. Czasami mi się jeszcze wyrwie "duży pokój"
U nas czasem mówimy "living room" (bo mąż po angielsku tylko gada), a z polskich określeń tylko "pokój dzienny" to według mnie adekwatne określenie, ale rzeczywiście długie...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTen problem łatwo rozwiazał sobie pewien zawiany facet wsiadajac do taksówki.
Kiedy taksówkarz zapytał: "dokąd?" - odpowiedział: "dodoomu"
Na to taksówkarz: "ale konkretnie !!!".
Na to facet: "koonkrettniiie ?.........................do DUŻEGO pohoju"
Jeżeli to robisz, rób to najlepiej jak potrafisz.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychu nas też jest duży pokój albo... pokój na dole (na gorze są sypialnia i pokój syna )a dlaczego Aniu mówisz o wstydzie?Napisał ania
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA moi znajomi mają saloon.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychproblemy są różne...masz problem z tym problemem?Napisał jea
Zdaje się nie ma dobrego polskiego odpowiednika dla "living room", a w treści najbardziej by odpowiadało, przynajmniej w naszym przypadku gdyż jest to pokój "centralny", gdzie zbiegają się wszystkich ścieżki....
Zostanie pewnie "duży" lub "stołowy", w każdym razie miejsca dla "salonu" w moim domu nie ma i kropka
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPokój rodzinny - tak mówi szwagier.
Kiedyś czytałem artykuł o domach nowobogackich (tak to chyba określono) i architektach którzy realizują różne pomysły klientów. Było o zamkach gargamela (wieżyczki), balustradkach i różnych takich klimatach. Było też o salonach , które kiedyć w mieszkaniach miały nazwę pokoje gościnne. Z racji tej jeden z architektów otrzymał zamówienie na dom (wielki) w którym salon czyli pokój gościnny miał mieć przynajmniej 60 m2. I może nie byłoby w tym nić dziwnego gdyby nie fakt, że w pokuju tym miał być telewizor (nic dziwnego) oraz ..... wersalka. Architekt przekonywał że to bez sensu bo na piętrze będzie miał 5 sypialni i tam może rozlokować gości. Niestety klient się uparł i już. Wytłumaczył architektowi, że jak miał mieszkanie to najważniejsi goście spali zawsze w pokoju gościnnycm , na wersalce, tam gdzie jest telewizor. I tak ma być.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych