dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 57
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1137
  1. #1
    Guest

    Domyślnie MAZOWIECKIE - czarna lista wykonawców

    Facet nazywa sie Slawomir {ANONIMA PROSIMY O PODPISANIE SIĘ} i dziala na terenie Warszawy i okolic. Wymienial u mnie w domku centralne ogrzewanie (piec gazowy), robil do niego wszystkie rury, poza tym nowa instalacje hydrauliczna.
    To co stworzyl top czysta makabra -
    1. z centralnego caly czas ucieka woda - z wielu zgrzewow kapie (nie wiadomo czy nie z wiekszosci) - a to podobno czesto sie nie zdarza przy rurach zgrzewanych
    - na szczescie wiekszosc rur idzie na wierzchu wiec ktos to moze naprawic, ale najgorsze bylo to ze w lazience rury do kaloryfera szly w podlodze i scianie i z nich kapalo co objawilo sie grzybem w pokoju obok (cieklo przez szpare miedzy ceglami) i plama na suficie w pomieszczeniu ponizej)
    2. Facet zniszczyl przewody wentylacyjne - co objawilo sie m.in. plesnia w lazience.
    3. facet ma tendencje do odcinania starych rur i zostawiania wszystkiego w stropach itp. - niby dobrze bo niewiele rujnacji, ale:
    - odpryski przy odcinaniu rur diaksem wyladowaly na calkiem nowych oknach i pozostawily na nich niezmywalne rysy
    - pozostawiane w scianach rury przeszkadzaly w kolejnych etapach remontu, a jak sie chcialo je wyjac to bylo to bardzo trudne
    - !! facet zostawil z lenistwa w lazience stare rury kanalizacyjne przez co w mojej nie za duzej lazience odplyw od kibelka wyszedl strasznie z boku zamiast tuz za nim - to "bardzo piekna ozdoba lazienki" i " przyjemne ulatwienie gdy chce jeszcze w lazience upchnac pralke (Facet sie pytal gdzie maja byc odplywy i odpowiedz byla w tym samym miejscu gdzie byly stare - no ale coz widac do Polskiego hydraulika mozna duzo gadac a zrobi i tak jak mu bedzie wygodnie).
    4. poprowadzenie rur od wody w lazience bylo tragiczne - mnostwo niepotrzebnych krzyzowek utrudniajacych schowanie rur w sciane (oczywiscie nie schowal rur).

    To chyba nie jest pelna lista usterek ale powinno wystarczyc
    Nikomu nie zycze horroru ktory ja przezylam wiec przestrzegam przed uslugami tego pana.

    A.O.

  2. #2

    Domyślnie

    Bardzo mi przykro, ale list podpisany "Anonim" można chyba rzeczywiście potraktować jako anonim, nawet jeśli zawiera prawdę.
    Za tego typu opinie trzeba brać odpowiedzialność osobiście!
    Jaka piękna katastrofa ...

  3. #3
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar clark
    Zarejestrowany
    Jun 2001
    Posty
    125
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    6

    Domyślnie

    to straszne co napisales/as ale tonie wstyd sie odslonic.
    raczej tu pietnujemy takich fachowcow a nie szukamy niezadowolonych klijentow.
    powinnas/es zaskarzyc go do jakies izby zemieslniczej, sadu, urzedu skarbowego, trzeba goscia wyeliminowac inaczejbedzie robil to dalej bezkarnie

  4. #4

    Domyślnie

    Ja też myślę, że to niestety może być prawda. Taki horror trudno sobie wymyślić. To jakby kwintesencja "fachowości". Z reguły trzeba kilku ekip, żeby tak napsocić. A tu wszystko za jednym zamachem!
    Ale czemu ten "Anonimowy"...
    Jaka piękna katastrofa ...

  5. #5

    Domyślnie

    Z tym "polskim hydraulikiem" to przesadziłaś, jedna jaskółka nie czyni wiosny, a na przyszłość zarejestruj się, chociażbyś miała pisać tylko raz lub dwa.

    <font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Anam dnia 2003-05-31 17:13 ]</font>

  6. #6
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar VPS
    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Kod pocztowy
    44-100
    Posty
    1.093

    Domyślnie

    Nie zgadzam się z opinią anonima że "do Polskiego hydraulika mozna duzo gadac a zrobi i tak jak mu bedzie wygodnie".
    Przecież wcześniej zakładaliście jakieś konkretne ustalenia i wytyczne. A.O jak podałeś było wiele niedoróbek czemu stanowczo nie zaprotestowałeś wcześniej ? Czy widziałeś wcześniej prace wykonane przez Pana Sławomira ? Czesto tak jest z jakością robót instalacyjnych że klient szuka naj, naj tańszego wykonawcy lecz póżniej są opłakane efekty.
    Sam jestem instalatorem i wiem co piszę.


  7. #7
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Mały
    Zarejestrowany
    May 2003
    Skąd
    Gościcino
    Posty
    7.643

    Domyślnie

    Witajcie.
    Fachowców jest wielu jedni sa lepsi inni gorsi-ja do hydrauliki miałem w sumie trzech- i z żadnego do końca nie byłem zadowolony.
    ale są też nierzetelni inwestorzy najpierw zamówią usługę, a potem mimo dobrze wykonanej pracy pogonią majstra i nie zapłaca(znam takie przypadki).Moja znajoma również mimo zapewnień o podaniu sprawy do sądu nie zapłaciła wszystkiego nierzetelnej firmie od okien-nie dość że zrobili niestarannie to jeszcze dużo po terminie(byli umówieni inni fachowcy-elektryk,hydraulik-którzy przez to zrezygnowali ze zlecenia).

  8. #8
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Mały
    Zarejestrowany
    May 2003
    Skąd
    Gościcino
    Posty
    7.643

    Domyślnie

    Witajcie.
    Fachowców jest wielu jedni sa lepsi inni gorsi-ja do hydrauliki miałem w sumie trzech- i z żadnego do końca nie byłem zadowolony.
    ale są też nierzetelni inwestorzy najpierw zamówią usługę, a potem mimo dobrze wykonanej pracy pogonią majstra i nie zapłaca(znam takie przypadki).Moja znajoma również mimo zapewnień o podaniu sprawy do sądu nie zapłaciła wszystkiego nierzetelnej firmie od okien-nie dość że zrobili niestarannie to jeszcze dużo po terminie(byli umówieni inni fachowcy-elektryk,hydraulik-którzy przez to zrezygnowali ze zlecenia).

  9. #9
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    arankao

    Zarejestrowany
    Jun 2003
    Posty
    1

    Domyślnie

    Tu znow sprawczyni malego zamieszania - tym razem zarejestrowana (nie mam praktyki w korzystaniu z forow dyskusyjnych, ani "donosow" na kogokolwiek, ale ten facet zdenerwowal mnie juz za bardzo zeby puscic mu plazem to co zrobil).
    Na poczatek przepraszam polskich hydraulikow - tych porzadnych - list pisalam w emocjach, zaraz po rozmowie z tym moim, ktory w ogole nie widzial zadnej swojej winy w tym co zrobil.

    U mnie problem byl w tym ze faceta w sumie znalismy dosc dlugo - naprawial nam stary piec do ogrzewania i terme do wody - wydawal sie "do rzeczy" - moze do malych robotek to on sie nadaje, ale jak widac po moich doswiadczeniach to do duzych prac wcale.
    Co do nadzorowania prac to przede wszystkim nie mialam zbytniego pojecia o tego typu pracach wiec mozna mi bylo wcisnac rozne kity - w sumie po to zatrudnia sie fachowca zeby bylo wykonane fachowo (jak sama nazwa wskazuje :]), poza tym np. nie dalo sie (albo raczej sama nie wiedzialam wtedy jak to sprawdzic) w lato wykryc nieszczelnosci rur od ogrzewania - facet teoretycznie zrobil probe wodna, tylko ze polegala ona na wpuszczeniu zimnej wody do rur, no i poki piec nie pracowal wszystko bylo cacy bo rury sie przeciez rozszerzaja czy tez pracuja dopiero pod wplywem goracej wody w obiegu - no i dlatego wyszlo to po wlaczeniu ogrzewania.
    Pozostale usterki zostaly szybko zakryte przez glazurnika pracujacego w lazience, niestety poleconego tez przez tego felernego hydraulika (bo nasz znany glazurnik a kurat nie mogl w tym czasie, ale to juz osobna bajka).
    Co do np. poodcinanych rur gdzie sie da to ja glupia sadzilam ze przy remontowaniu pokojow da sie to jakos zrobic, a tu gucio - tak to jest jak sie przeprowadza pierwszy raz w zyciu gruntowny remont w domu - nabiera sie doswiadczenia na cale zycie.

    Powiem cos jeszcze o naszej mentalnosci - duzo osob mowi ze Polacy maja sklonnosci do narzekania - wiec mimo naszych narzekan i zlorzeczen na tego goscia sasiadka obok chciala go zatrudnic do tych samych prac - po prostu nie wierzyla naszym slowom. Wobec tego ze naprawa usterek w lazience skonczyla sie ponownym remontem calosci zaprosilismy sasiadke by obejrzala odsloniete rury i sciany - no i dopiero wtedy zlapala sie za glowe i opamietala (sama jak rozmawiala z tym gosciem to niby dla zartow mowila "No tu obetniemy, tam obetniemy rure", a on tylko przytakiwal), no i oczywiscie zrezygnowala z jego uslug.

    Facet jest do tego na tyle bezczelny ze nie widzi zadnej winy po wg niego on wszystko zrobil jak nalezy.

    Niestety moja walka z nim sie nie skonczyla - musze uzyc skuteczniejszej perswacji moze ona podziala.

  10. #10
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Teska
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Skąd
    Berlin
    Posty
    22.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    561

    Domyślnie

    arankao...

    ja miałam tez doswiadczenia , ale z budowlancem od stanu surowego...ON tez twierdzi ze nie wie o co mi chodzi...rece opadają..

  11. #11
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar VPS
    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Kod pocztowy
    44-100
    Posty
    1.093

    Domyślnie

    arankao
    Tak na przyszłość dla Ciebie i innych forumowiczów. Instalator wykonując próbę ciśnieniową instalacji CO lub wodnej musi klienta powiadomić o przeprowadzeniu takowej i musi być ona wykonana w obecności klienta. Ja tak robię i na końcu prac sporządzony jest stosowny protokół podpisuję go i klient również.
    Sposób próby ciśnieniowej opisany w wątku
    http://forum.murator.com.pl/viewtopi...=8760&forum=34

  12. #12
    Guest

    Domyślnie Uwaga na firme :Ferno Okna i Drzwi

    Zamówiłem w pewnej firmie drzwi wejściowe według wzoru, który przedstawiłem
    (wycenione na około 3500 zł...) . Firma sporządziła projekt drzwi, ale ja go
    nie zaakceptowałem. Naniosłem pewne zmiany
    w przesłanym do mnie projekcie, jednak zmiany te nie zostały dokonane. Firma
    nie ma żadnej mojej akceptacji, ponieważ ja nic nie podpisywałem.
    Firma wykonała i zamontowała drzwi według pierwszego projektu, którego
    nie zaakceptowałem i w którym to zmieniłem kilka rzeczy. Za drzwi i montaż
    zapłaciłem gotówką a dopiero potem okazało się że jest problem z drzwiami.
    Samo wykonanie drzwi pozostawia wiele do życzenia, brakuje górnej listwy.
    Drzwi ponadto zostały zamontowane wadliwie, bardzo ciężko się zamykają i
    otwierają.
    Po montażu dzwoniłem trzy razy do Firmy i informowałem o zaistniałej
    sytuacji.
    Za każdym razem obiecywano mi, że ktoś przyjedzie i pomoże rozwiązać ten
    problem. Skończyło się niestety tylko na obietnicach ze strony Firmy.
    Umowę podpisałem dnia 24-07-2003 w przedstawicielstwie firmy przy
    ul. Bartckiej 46 paw. 43

    Chodzi o firmę:
    Ferno Okna i Drzwi
    Warszawa, ul. Bartycka 26


    7-10-2003 roku wysłałem do firmy reklamacje listem poleconym a około
    29-10-2003 roku przyjechał do mnie montażysta (prawdopodobnie zamówiony
    przez firmę) który poprawił zamki i sprawił, że drzwi można w miarę
    normalnie zamykać. Firma nadal milczy a listwy nie ma, nie mówiąc już o
    rekompensacie za montaż drzwi niezgodnych z przedstawionym przezemnie
    projektem...

  13. #13
    ELITA FORUM (min. 1000) ZŁOTOUSTY Avatar mieczotronix
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    2.203
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    O firmie Ferno już tu trochę było na tym forum:

    W tym wątku

  14. #14

    Domyślnie

    Dużo dużo i złego, czy nie można tego zgłosić do jakiejś INSPEKCJI????
    Doświadczona "budowlanka". hihiihihih to dla Tommcco

  15. #15
    Guest

    Domyślnie

    Do Inspekcji Handlowej

  16. #16

    Domyślnie

    Jak widac salon firmy Ferno na Bartyckiej 26 paw 43 specjalizuje sie w skandalicznie złej obsłudze klienta. Moje zamowienie opisane w http://www.murator.com.pl/forum/view...8&highlight=we tez bylo skladane w tym salonie. Lepiej omijac ten salon.

    Pozdrawiam
    Alek

  17. #17
    Guest

    Domyślnie

    Gdzie mam sie z tym problemem zgłosić? Pomóżcie

  18. #18

    Domyślnie

    Np do Powiatowego Rzecznika Konsumentów. Namiary są dostępne w sieci.
    Np tutaj: http://www.uokik.gov.pl/rzecznik.phtml?z=4

  19. #19
    Guest

    Domyślnie

    Dziekuje za pomoc...

  20. #20
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Toolek

    Zarejestrowany
    Dec 2003
    Posty
    4

    Domyślnie

    Radzę zwrócić się do dyr. Tabały. Facet ma klasę. Przyjmuje za spóźnione terminy ciosy klientów i stara się pomóc. Tak przynajmniej wynika z innego wątku o FERNO na Forum Muratora. Chyba jest im głupio ale przynajmniej coś robią a nie chowają głowy w piasek. Dla mnie to o czymś świadczy. Co prawda firma się potknęła (bo irytowała już samymi sukcesami ) ale jest jak się okazuje transparentna i zależy jej jak jest postrzegana. Paradoksalnie - jak znam ten rynek - mozna się od nich uczyć
    Toolek

Strona 1 z 57

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony