dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 5
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 83
  1. #21

    Domyślnie

    Jeżeli faktycznie długo pogrzejesz to może się roztopić cyna w tym drugim połączeniu. Trzeba rozsądnie zamocować lutowany element.
    Od 17.12.2007 na swoim

  2. #22
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar jabko
    Zarejestrowany
    May 2003
    Posty
    5.428
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    201

    Domyślnie

    Cytat Napisał krzysztofh
    jabłko nie naskakuj tak na mnie od razu...

    sorki

    To nie miał być naskok.
    Sorki
    Ogromnie lubię kobiety, zwłaszcza te piękne i uległe.
    Dzienik JABKA
    Komentarze

  3. #23
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar niezły
    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Posty
    2.092
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    Nie będę powtarzał i poprawiał tego co napisali poprzednicy ( wszystko jest w normie) ale nikt nie wspomniał o jeszcze dwóch sprawach
    Pierwsza gratowanie powierzchni wewnętrznej bardzo ważna sprawa ale porządnie a nie drugą stroną obcinaczki do miedzi na przykład czymś takim http://www.fachmistrz.pl/index.php?p...816e6d2672dba1

    Druga sprawa to wydawało by się logiczne ale napisać należy to odczekanie chwili po dodaniu cyny do połączenia lutowanego aż cyna ta stwardnieje i w tym czasie pod żadnym pozorem nie wolno poruszać rurą

    I jeszcze jedno nie zapomnijcie o płukaniu instalacji a dobrze by było jeszcze wcześniej ją przedmuchać


    Połączenia lutowane cyna są połączeniami rozłącznymi i w razie nieszczelności lub błędów zawsze można połączenie rozlutować ale o tym w następnym odcinku
    hydraulik do usług http://forum.muratordom.pl/hydraulik...t7285-1740.htm


    Zależy mi na opinij jaką inni mają o mnie

  4. #24

    Domyślnie

    Witam Szanownych Fachowców! Mam już za sobą pewną "robótkę" w Cu i nie stanowiło to dla mnie problemu z wyjątkiem, niestety za długiego kontaktu z teściową, na szczęście to już za mną! UFFFFFF. Teraz stoję przed następującym problemem! Część instalacji z miedzi( już nie u teściowej) chcę poprowadzić pod tynkiem i pod posadzką. Spotkałem się z opinią, że w tym przypadku należy zastosować lutowanie twarde? Słyszałem od przypadkiem napotkanego fachury, że on to robił na "miękko" Co radzą forumowicze? w przypadku gdy instalacja współpracuje z kotłem na paliwa stałe? Proszę przy okazji o kilka rad odnośnie lutowania twardego.

  5. #25
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar jabko
    Zarejestrowany
    May 2003
    Posty
    5.428
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    201

    Domyślnie

    Ja pod tynk lutuję na miękko.
    Pod posadzką nie mam łączeń więc nie ma problemu.

    A do twardego to specjalny palnik i lusterko
    Ogromnie lubię kobiety, zwłaszcza te piękne i uległe.
    Dzienik JABKA
    Komentarze

  6. #26

    Domyślnie

    Możesz śmiało polutować miękkim lutem, bez obawy, w takim przypadku najważniejsze jest dokładne otulenie rur izolacją. Ma ona za zadanie chronić rurę przed stykiem z betonem czy tynkiem. Rura nagrzewajac się i stygnąc "pracuje " przesówając się w przód i tył jesli jej nie zaizolujesz to po pewnym czasie potrafi się przetrzeć o beton a izolacja zapewnia wewnątrz siebie tyle luzu że rura ma gdzie "pracować".
    Pytasz jak się ma to z kotłem na paliwo stałe?
    Dziwi mnie takie podejście do sprawy bo wielokrotnie klienci też mnie o to pytaja. A dziwi mnie zwłaszcza fakt że myśla o tym głównie w odniesieniu do ogrzewania. Prawie nikt nie martwi się o wodę użytkową a przecież w tej instalacji rura ma naprawde przekichane, szybkie przepływy, gwałtowne wzrosty i spadki temperatury ( np. przy piecyku gazowym po odpaleniu szybkie nagrzewanie i wystarczy przykręcić kran aby piecyk zgasł i w rozgrzaną rurę płynie zimna woda) a w tych instalacjach nie spotkałem sie aby ktos lutował na twardo. Uczno mnie że przegrzanie rury powoduje że jest ona bardziej wrażliwa na korozję ( nie pamiętam czy nazywała się ona wżerowa czy inaczej ale jakos tak ) Lutawanie twarde jest wymagane w inst. gazowej ale tam nie ma cieczy. Dam cytat ze strony http://www.isko.pl/porady/lutowaniei...dqe#polaczenia


    1. Połączenia i rodzaje lutów

    Połączenia rozłączne w instalacjach miedzianych uzyskuje się poprzez lutowanie miękkie, twarde lub spawanie.Najczęściej stosowanymi połączeniami są połączenia lutowane. Oszczędzają dużo czasu, są proste w montażu, wymagają niewielu narzędzi.
    Jeszcze do niedawna odradzano stosowanie lutowania miękkiego, ponieważ w niższych temperaturach niż 450OC tłuszcz z powierzchni wewnętrznych nie ulegał spaleniu.

    Pozostałości tłuszczu były często przyczyną zjawisk korozyjnych. Dziś znane są specjalne procesy produkcyjne, w których pozostałości tłuszczów (związków węgla) są praktycznie eliminowane z wewnętrznych powierzchni rur i kształtek (wg DVGW nie może przekraczać 0.2 mg/dm2). W wysokich temperaturach podczas lutowania twardego istnieje niebezpieczeństwo, że zawarty węgiel na powierzchni połączenia ulegnie spaleniu i powstaną ogniska korozji wżerowej. Tak więc ważnym jest stosowanie rur i kształtek spełniających wymogi norm im stawiane.
    Dziś gdzie tylko jest to możliwe zaleca się stosowanie lutowania miękkiego.

    Koniec cytatu
    To chyba wiele wyjaśnia. Pozdrawiam.

  7. #27

    Domyślnie

    Witam! Dziękuję za rozwianie wątpliwościi pozdrawiam wszystkich!

  8. #28

    Domyślnie

    Witam mam pewną wątpliwość związaną z połaczeniem kotła z rurkami miedzianymi. Podłaczenie wygląda w następujący sposób, ma otwór przeznaczony do wsunięcia rury fi22 i do kompletu jest dodany pierścień oraz nakrętka. Całośc wygląda na jakaś złączke skręcaną, czy ktoś sie z takim czymś spotkał ? Na poczatku sądziłem ze instalacje się lutuje do tej złaczki, ale po co by była wtedy ta nakrętka z pierścieniem, z drugiej strony tak troche głupio przylutować piecyk do instalacji, ani go potem ściągnać czy cos Wiem, że są złaczki skręcane, myk w tym taki, że próbowałem skręcić tą złaczke ( nie mocno żeby nie zniszczyć ) i rura się w niej rusza tak, ze można ją obracać i wysunąć, dlatego coś mi nie gra

  9. #29

    Domyślnie

    być może właśnie dlatego że za słabo skręcasz może się ona obracać , różne firmy stosują różne typy złączek czy to z gumowym czy z metalowym elementem zaciskowym ale tak z twojego opisu nic nie wynika, urzadzenie oczywiście nie powinno być na stałe przytwierdzone do instalacji. jeśli masz z tymi złączkami problem to spróbuj zastosować tzw śrubunki.

  10. #30
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar MiSiOr
    Zarejestrowany
    Nov 2006
    Posty
    137
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    20

    Domyślnie

    Hehe panowie, w tygodniu będę lutował

    Jak coś pójdzie nie tak, obciążę Was kosztami

  11. #31

    Domyślnie

    Witam!
    Trochę odświeżę temat. Mam pytanie. W istniejącą już pionową rurę miedzianą fi22 muszę wstawić trójnik. Jak to potem polutować? Z górną i poziomą częścią trójnika nie ma problemu ale co z rurą wchodzącą od dołu? Czy cyna wpłynie "do góry" w połączenie ? Czy są na taką sytuację jakieś specjalne sposoby?
    Pozdrawiam.

  12. #32
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar am00
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    1.499
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    51

    Domyślnie

    Ciekłą cynę powinno zassać kapilarnie do góry.
    Łowca krokodyli raz się w życiu myli!
    Zaległy dziennik - galeria
    Komentarze

  13. #33

    Domyślnie

    nie powinno, tylko zassie do gory.

  14. #34

    Domyślnie

    Witam!!! Podłączę się do wątku. Ktoś pisał że w ściany można miękko lutować - a czy można puścić 2 rurki ok 6 m długości w wylewce w ociepleniu lutowane miękko czy koniecznie albo lutowanie twarde albo miedź elastyczna z kręgu i 0 połączeń? Czy do lutowania używacie palnika z dyszą skupioną czy może takiego okalającego (półokrągłego)? Mógłby ktoś podzielić się jeszcze radami odnośnie lutowania instalacji gazowej czyli na twardo - czy to jest dużo trudniejsze niż miękkie? Pozdrawiam

  15. #35

    Domyślnie

    I jeszcze jedno pytanie.Będę przerabiał instalację której część na miedzi nie jest stara - czy da się wykorzystać część tych rur i złączek czyli rozlutować i po oczyszczeniu ponownie zlutować czy to już wyższa szkoła jazdy i duża pracochłonność? Dodam, że nie mogą zostać te elementy tam gdzie są, bo zmiany to m.in. przenoszenie pieca w inne miejsce i chowanie rur w ściany

  16. #36

    Domyślnie

    Mam od 10 lat rury z Cu miękkiego w wylewce (cały podział Co i CWU ) były osłonięte tylko taką szarą gąbką izolacyjną . Wszystko działa OK . Kształtki miedziane jak najbardziej można rozlutować i ponownie użyć . Chociaż jest to trochę upierdliwe . Aha w jednym pokoju mam w wylewce rurę z miedzi polutowaną na miękko , ale to ja lutowałem i wiem co mam . I działa .

  17. #37

    Domyślnie

    Dzięki za odpowiedź i odświeżę jeszcze. To jak wygląda sprawa z gazem bo wydaje mi się że to co teraz mam było lutowane na miękko. Tak na marginesie to do twardego lutowania potrzebny jest chyba inny palnik bo te mniejsze mają temperaturę do 1850 a czytałem że na twardo powinno być od 2500 stopni wzwyż. A jak należy oczyszczać kształtki po rozlutowaniu do ponownego zlutowania?

  18. #38

    Domyślnie

    No nie wygłupiajcie się - napiszcie parę słów

  19. #39

    Domyślnie

    Cytat Napisał Andrew77
    Dzięki za odpowiedź i odświeżę jeszcze. To jak wygląda sprawa z gazem bo wydaje mi się że to co teraz mam było lutowane na miękko. Tak na marginesie to do twardego lutowania potrzebny jest chyba inny palnik bo te mniejsze mają temperaturę do 1850 a czytałem że na twardo powinno być od 2500 stopni wzwyż. A jak należy oczyszczać kształtki po rozlutowaniu do ponownego zlutowania?
    Odnośnie techniki lutowania nie pomogę
    Połączenie gazowe z sieci i do pieca musi być na lut twardy.U mnie Panowie z ZG robili przyłącze wewnętrzne i podłączali piec na lut mięki.
    Serwisant jak przyszedł do podłączenia pieca to się za głowę złapał ,że jest ktoś kto wykonuje to na codzień i robi karynalny błąd.
    Poczciwy człowiek przerobił mi to na lut twardy za free
    kontakt 502080438

  20. #40

    Domyślnie

    W końcu dopiero zabieram się za robotę. Ale mam jeszcze 1 wątpliwość. Jak wykorzystać rurki i złączki po rozlutowaniu, bo trochę tego mam. Rozlutować pewnie nie będzie ciężko (co najwyżej można się poparzyć ), ale czy później czyścić dokładnie połączenia papierem czy tylko dołożyć pasty i lutować?

Strona 2 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony