dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 14 z 14

Temat: Halogenki

  1. #1
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    jaromirl

    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    6

    Domyślnie

    Jak obliczyć przekrój przewodu w zależności od ilości i mocy żarówek halogenowych 12V.Dzięki

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    Nie wiem, jak to z 12V (robiłem instalacje 220V), ale chyba to nic nie zmienia. Zsumuj moc wszystkich żarówek, np.: 6szt*20W=120W. P=U*I, więc I=P/U=120W/12V=10A. Przyjmuje się dopuszaczalny prąd jako 4-6A na mm2. W przykładzie będzie więc potrzebny przewód 1,66-2,5mm2. Przewody są robione wg. szeregu 1, 1,5, 2,5, 4, 6 mm2. Trzeba więc użyć 2,5 mm2. Lepiej dać grubszy, bo jak się coś więcej podłączy w przyszłości, to nie trzeba nic zmieniać.

  3. #3

    Domyślnie

    Za tym co podaje Frankai.
    Obciążenie pochodzące od żarówek halogenowych, z resztą jak i pozostałych z włóknem oporowym powoduje obciążenie czynne, co oznacza cosfi = 1. Zatem wzór z postu Frankai jest jak najbardziej poprawny.
    Korekty wymaga jedynie obciążalność przewodów miedzianych, którą przyjmuje się na 10A/mm2 przewodów układanych bezpośrednio w tynku. Zwykle zasilanie halogenów odbywa się drogą powietrzną (nad podwieszonym sufitem). Zatem trzeba skorygować max dopuszczalną obciążalność przewodów. Musiałbym zajrzeć do lektury, teraz nie pamiętam. Uwaga podana obciążalność dotyczy trwałego obciążenia.
    Jeszcze jedno. Najlepiej jest prowadzić zasilanie oddzielnym kablem do każdej żarówki (brak połączeń nad sufitem, gdzie jest ograniczona kontrola stanu instalacji). Należy wziąć pod uwagę to, że przeciążenia przewodów są uzależnione od przepływającego prądu, a nie napięcia.Największe spadki napięć powstają w miejscach największego oporu, czyli na stykach niepewnych połączeń. Niskie napięcie zasilające żarówek często jest powodem bagatelizowania sposobu ich poprawnego zasilania, a prądy płynące w tej instalacji są na ogół większe niż w instalacji domowej 220V.

  4. #4
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    Podana przeze mnie obciążalność dotyczyła przewodów układanych w rurkach p/t. Na tej podstawie przyjmuje się zabezpieczenia do instalacji. Ponieważ jest ona niższa, niż podana przez Krzysztofa, więc bezpieczniejsza i w razie wątpliwości daje się grubsze przewody. Tak jak pisze Krzysztofh, oraz jak to wynika z podanego przeze mnie sposobu obliczania, najistotniejszą sprawą jest wartość prądu, bo to on powoduje wydzielanie się mocy i grzanie przewodów. Widziałem jak o mały włos nie spalił się maluch, bo ktoś poknocił coś z instalacją. Troszkę rozszerzę, co pisał Krzysztof.
    -stałe obciążenie: Podane wartości dotyczą stałego obciążenia, bo z takim mamy najczęściej do czynienia, a poza tym niebezpieczeństwo spowodowane jest nagrzewaniem się przewodów, więc impuls prądowy (w rozsądnych granicach) nie spowoduje ich stopienia.
    - styki (i inne miejsca o zwiększonym oporze). Jak wynika ze wzorów P=U*I=R*I2 czyli moc (tu rozumiana jako moc cieplna wydzielana na przewodniku jakim jest przewód czy złącze) jest proporcjonalna do oporu (przypominam, że zły styk czy cieńszy przewód - to większy opór) i kwadratu prądu (dlatego prąd jest taki ważny i dlatego na większe odległości przesyła się wysokie napięcia przy małych prądach). Proponuję więc styki polutować używając kalafonii i jeszcze użyć kostek. Tak jak Krzysztof zauważa prądy w instalacji 12V są naogół większe - żarówka o podobnej mocy ma prawie 20-krotnie (220/12) większy prąd.

  5. #5

    Domyślnie

    Dla żarówek na 12V najistotniejszy jest spadek napięcia (du)na przewodach. Zalezny jest od od długości (l)i przekroju (s)
    jednostki- długość (l) w [m], przekrój (s) w [mm2]
    ponadto trzeba znać moc żarówek na końcu przewodu (P) podawaną w [W]
    Jeśli przyjmiemy, że z transformatora otrzymujemy 12V (róznie z tym bywa) to przy spadku napięcia dU równym 5% otrzymamy napięcie na żarówce 12x0,95= 11,4V Proponuję przyjąć tę wartość spadku napięcia jako graniczną (przy większym spadku żarówki będą świecić ale słabo)
    Teraz mamy dwie zmienne: przekrój s i długość obwodu l
    Zazwyczaj miejsce zainstalowania transformatora nie jest dowolne, a zatem mamy daną długość obwodu i chcemy znaleźć przekrój s
    Wzór (po przeliczeniu stałych wart.) : s=(Pxl)/198
    Np. 2 żarówki po 50W w odległości 10m od transformatora
    s=2x50x10/198= 5,05 mm2 - dobieramy 6 mm2 (z szeregu 1;1,5; 2,5; 4; 6; 10; 16 itd)
    Wniosek: żarówki jak najbliżej transformatora
    O stykach pisali przedmówcy - wszystko dobrze przykręcone lub lutowane.

  6. #6

    Domyślnie

    I odwrotnie:
    długość obwodu przy danym przekroju l= 198 x s/P
    dla 6 żarówek po 20W i s=2,5 mm2
    l=198 x 2,5/(6 x 20)= ~4m (max)
    Obciążenie nie jest tak istotne, bo przez 2,5 mm2 można pociągnąć i 16A

  7. #7

    Domyślnie

    Rada dla tych, którzy nie mają ochoty liczyć:
    Przy każdym halogenku montuj przetwornicę elektroniczną (30 zł +VAT) i całą instalację oświetleniową prowadź przewodem YDY 2x1,5.
    Nie należy przekraczać liczby 20 punktów świetlnych na obwód.
    Przetwornica ma takie wymiary, że wchodzi nad sufit otworem na spota, bez problemu więc można ją wymienić.

  8. #8

    Domyślnie

    podpisuję sie pod ostatnią radą. Liczenie jest potrzebne jesli obwody 12V (za transformatorem) są długie.

  9. #9

    Domyślnie

    tylko nie lutowane!
    proszę stosować tylko połączenia skręcane - dużo mniejsze spadki napięć
    ważny jest także transformator - przynajmniej 10% zapasu (różna rezystywność żarówek po nagrzaniu) oraz najlepiej toroidalny. Najlepiej unikać montowania trafo w przestrzeni międzystropowej.
    Powodzenia

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    I trzeba pamiętać, że halogenki wytwarzają dużo ciepła. Musiałem wykonać otwory wentylacyjne w skrzynce z płyt gk, bo strzelały co chwila. Teraz jest OK.

  11. #11
    Guest

    Domyślnie

    a kto to teraz zaklada halogeny z transformatorem?????
    za rok - dwa to bedzie przezytek.

  12. #12

    Domyślnie

    Lampa naftowa to też przeżytek a swego czasu służyla ludziom(z dobrym skutkiem)Mario

  13. #13

    Domyślnie

    Mi sie też wydaje że największy problem przy żarówkach halogenowych 12V to spadek napięcia , po prostu żarówki podłączone na przewodach róźnej długości będą świecić z różną jasnością , dlatego proponuję schemat połączeń jak poniżej ( tylko nie wiem czy będzie czytelny )
    ------------------------------------
    I I I I I I
    x x x x x x
    ~12V I I I I I I
    --------------------------------
    I
    ---------------------------------------
    Podany sposób powoduje że wszystkie żarówki bedą świecić jednakowo nawet jeśli przewody będą bardzo długie , dobierając przekrój przewodów należy jednak pamiętać o nieprzekraczaniu dopuszczalnej gęstości prądu ( 6-10 A/mm2 w zależności od położenia przewodów )
    Piotrek

  14. #14

    Domyślnie

    jednak schemat zrobił się nieczytelny , przepraszam jak go robiłem to wyglądał inaczej , nie mam pomysłu jak go inaczej narysować.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony