Witam
mam taki oto problem do rozwiazania
Potrzebuje porad i opinii
Wymienilem w domku jednorodzinnym 11 szt. drzwi wewnetrznych. Pokryte sa okleina drewnopochodna. Niestety futryn nie wymienialem ze wzgledu na duzy zakres prac, no i koszty. Futryny sa drewniane (chyba sosnowe) byly wstawiane w 1978 jak byl budowany dom. Nie sa pierwszej mlodosci ale sa zdrowe,a przede wszystkim miarowe, tak ze mozna bylo bez problemu zalozyc fabryczne drzwi Porta Nova.
Tak wiec mam nowe ladne drzwi i stare futryny pokryte kilkoma warstwami bialej emalii (byly najprawdopodobniej kilkakrotnie malowane). Emalia jest w porzadku, tzn. nie luszczy sie itp.
Potrzebuje wiec porady, jak odnowic te futryny.
1.Czy je pomalowac, jak tak to czym i jak?
2.Slyszalem o czyms takim ze jest mozliwos pozbycia sie starego lakieru z drzewa (np. opalanie) i pomalowanie potem jakas lakierobejca pod kolor drzwi. Co o tym sadzicie.
3.Czy ma sens zastosowanie okleiny drewnopodobnej?

Jezeli macie jakies pomysly lub jak ktos robil cos takiego to bardzo prosze o porade
dziekuje
pozdrawiam