Nie ma jednego ,gotowego sposobu dla wszystkich na pogodzenia psa z ogrodem.
Chyba każdy musi sam sobie wypracować jakiś kompromis jako,że każdy pies ma inny charakter a i różne są gusta ogrodowe(że się tak wyrażę).
U mnie dobrym sposobem będą drewniane płotki w niektórych częściach ogrodu .Generalnie robię nasadzenia po brzegach ogrodu(drzewa ,krzewy na razie) środek zostawiam wolny .Jedyne drzewko soliterowe zabezpieczyłam oponami samochodowymi aby uchronić je przed stratowaniem(na razie jest ok).Mam zamiar wiosną zrobić podniesienie terenu pod rabatami w niektórych miejscach aby móc posadzić jakies bylinki itp.
Moja sunia ogryzła małe krzewy lisciaste ,kiedy te zrzuciły liście na zimę .Na razie nie ma m pomysłu jak rozwiązać ten problem
pozdrawiam i życzę powodzenia w tej nierównej walce