dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 394 z 1620
Pokaż wyniki od 7.861 do 7.880 z 32399
  1. #7861
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar jea
    Zarejestrowany
    Aug 2006
    Posty
    15.548

    Domyślnie

    Doberek
    Depesiu częsciej u Ciebie czytam niz piszę, brak czasu
    Cieszę się razem z Tobą z nowej gadziny i proponuję jeszcze króliki leniwce

    pozdrawiam serdecznie i buziaki przesyłam

    P.S.
    Koguty zawsze są piękne
    Urodziłem się zmęczony-więc żyję by odpocząć

  2. #7862
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    Króliczku - dobrze, że chociaz czytujesz...
    Króliki leniwce bardzo chętnie będe hodowała, zwłaszcza takiego jednego Królika.

    No i faktycznie - koguty zawsze piękne są...
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  3. #7863

    Domyślnie

    Cytat Napisał DPS
    I jeszcze rąk też w ogóle się nie brudzi, bo się miesza dwoma łyżkami drewnianymi.
    no dobra bede sie czepiac ... rak moze nie, ale dwie lyzki tak

    Dzisiaj byliśmy po zielononóżki - jakie śliczne!!!
    A koguty jakie piękne!!!
    znaczy sie juz nabyliscie? I kiedy beda jaja od tych cudeniek? Podobno najpyszniejsze i maja malo cholesterolu Tylko z nich wloczegi okrutne ... nie z jajek rzecz jasna tylko z kur

    Depsia, Ciebie lupalo w krzyzu, a mnie dzisiaj zupelnie powalily miesnie brzucha. Dostalam wczoraj taki wycisk od trenera, ze mimo iz w bojach jestem zaprawiona, to dzisiaj o wlasnych silach sturlac z lozka sie nie moglam Mam takie zakwasy w miesniach brzucha, ze odddychac moge tylko plytko , zadnego kichania, sapania, skretow, szybszych ruchow i podnoszenia sie o wlasnych silach ... zupelny paraliz ...
    Ide spac ... moze rano bedzie lepiej
    When the going gets tough, the tough get going.
    The best is yet to come ...

  4. #7864
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    Oj, Amberciu, Amberciu...
    Tak to jest czasem, o mnie się martwisz, a sama przesadzasz...
    Ty nie pozwól temu trenerowi tak się katować, to chyba fitness powinien być, a nie trening olimpijski?
    Nie daj się, bo sama wiesz, jak to jest - w każdym przypadku nadgorliwość jest gorsza od... no... wiesz, czego.
    Do jaj od młodych kurek jeszcze daleko, co najmniej pół roku, a biorąc pod uwagę, że to będzie przełom późnej jesieni i zimy, kiedy zazwyczaj kury się mniej niosą, to pewnie i później.
    Jaja rzeczywiście mają wyjątkowe właściwości, tak wyjątkowe, że w sklepach jedno jajko od tej kury kosztuje 1,40 zł. Naprawdę! Oczywiście do kupienia w nielicznych sklepach ze zdrową żywnością.
    Mam nadzieję, że kurki na wiosnę zdecydują się wyprowadzić kurczęta (mają to silnie zaimplementowane w genach), to stadko by się powiększało i jajek (a i kurcząt) byłoby więcej.

    Ambercia, ja Cię ładnie proszę - zbastuj trochę z tym treningiem, ćwiczyć, ale nie katować się, coooo?
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  5. #7865

    Domyślnie

    Depsia, jakby mi lepiej ... chyba

    Ale ja musze jeszcze wrocic do tych co maja nozki zielone Nie wiedzialam ich na zywo, ale znajoma co to tylko do agro na wywczasy jezdzi bo ma dwojke dzieciaczkow chorych od cywilizacji i zwyczajowo zaglada gospodarzom i do studni i do chlewika i do kurnika, mowila ze tu kurki tak piekne som , ze sama by takie chciala ... chyba w doniczce , ale to juz inna inszosc
    Cena jaj rzeczywiscie jest dosc wysoka, ale warta smaku i skladu, ja tak smiesznie u pewnego hodowcy zamawiam, bo na kilogramy. Jeden kilogram to ok. 18 - 20 jaj i place 20,00 PLN. Tylko niestety dostawy nie sa regularne
    When the going gets tough, the tough get going.
    The best is yet to come ...

  6. #7866
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Nio jak tam chorobki i te kręgisłupowe i te smarkające. Aura sie ponoc poprawia trza zdrowiec.

    Kurcze Depesia z tymi kurami to tak głosno nie pisz. Ja od 2 lat odmawiam zakupu kur dla mojej córki. (Ona dziwna zupełnie niedzisiejsza - indiańsko ekologiczna). Jeszcze przeczyta i wtedy to nie ma zmiłuj sie. Ona nawet juz takie 16 tygodniowe kurki sobie raz zaklepała.

    A Jola dała mi na spóbe Twoje rzodkiewki w curry. Własne utylizuje moje zgodnie z przepisem, które miały trafic na kopost bo zaduszały buraczki.

  7. #7867
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    No to bardzo się cieszę, że zielononóżki taką karierę robią.
    Ambercia, jeśli dostajesz w takiej cenie (1 zł za jajko) to masz naprawdę niedrogo, bądź zadowolona, bo taniej to już nigdzie nie będzie.

    Wciornastku - a gdzie Twoje dziecię mieszka? Ma gdzie trzymać te kurki, żeby miały duży wybieg? Jak ma, to jej pozwól, nie bądź wyrodną matką.

    Mam nadzieję, że rzodkiewki się doskonale udadzą, a pani Joli i Jej mężowi smakowały?
    Ależ mam dzisiaj dzień zabiegany, ledwie nadążam, a plecy to już nie wiem, co mi wieczorem na to wszystko powiedzą...
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  8. #7868
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar braza
    Zarejestrowany
    Apr 2007
    Posty
    40.664
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    163

    Domyślnie

    Plecy to Ci powiedzą, że jakby mogły się na chwilę od Ciebie odczepić, to takiego kopa by Ci zasunęły, że zanim byś spadła poczułabyś się pioruńsko głodna

    Te zielononóżki naprawde takie ładne są??? A trudne w utrzymaniu??
    Uwielbiam to uczucie, kiedy wstaję rano i wiem, że przez cały dzień mogę się opier...ć
    Droga do Uroczyska
    Brazowe komenty
    Wnętrza

  9. #7869
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    Kurki to nie aż tak ładne jak kogutki.
    O, takie:



    A tutaj masz duże zdjęcie kogutka - śliczny!

    Kurki mają wyjątkowe właściwości, bardzo są wolnościowe, więc trzeba im zawsze duży wybieg przygotować i mieć psa, który nie gania za kurami, tylko ich pilnuje przed lisem, który z lasu bardzo lubi po kurkę sobie przyjść.
    Ale warto, są bardzo niekłopotliwe w utrzymaniu, każą się wypuścić rano i wracają wieczorem dopiero, są wszystkożerne właściwie (oczywiście w kurzym rozumieniu tego słowa ), choć najlepiej to żywią się prawie same tym, co znajdą, jeśli maja odpowiednio duży wybieg.
    A już jajka to całkiem poezja - cholesterolu 30% mniej!!! I tego dobrego 30% więcej!!!
    Żółtka są większe w nich niż w jajkach innych kur. I smak nieco inny, wg powszechnej opinii - lepszy.
    Na Twoje siedlisko bardzo by się nadały, tylko wpierw trzeba im kurnik i duży wybieg przygotować, dobrze zabezpieczony przed lisem i od góry przykryty siatką - jastrzębie z lasu przylatują codziennie i można wszystkich kurczaczków się pozbyć, a i młodszych mniejszych kurek też...

    Bardzo więc polecam, ale po uprzednim przygotowaniu. A jajka swoje - kochana, no mówię Ci, będziesz się dziwiła, jak mogłaś te śmierdzące sklepowe jeść tyle lat!
    Słuchajcie, już chyba opowiadałam kiedyś, jak dostaję do jedzenia gdzieś jajka, to nie mogę, tak mi okropnie "jadą", że ledwie powstrzymuję się od demonstracyjnego zatykania nosa. Nie wiem, co to jest, ale śmierdzą mi tak, jakby to zbuki były. Naprawdę mnie to krępuje, gdzieś na wyjazdach zawsze z tym problem mam, staram się jak najszybciej wyjść z jadalni, bo jeść nie mogę. NO JAJA.

    A plecy jakoś muszą sobie radzić, chociaż wczoraj to mi w tyłek dały wieczorem...
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  10. #7870
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar braza
    Zarejestrowany
    Apr 2007
    Posty
    40.664
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    163

    Domyślnie

    No ładniutkie, faktycznie! A o której godzinie zaczynają dzioby drzeć...
    Uwielbiam to uczucie, kiedy wstaję rano i wiem, że przez cały dzień mogę się opier...ć
    Droga do Uroczyska
    Brazowe komenty
    Wnętrza

  11. #7871
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... OCYNKOWANYFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Gwoździk
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    6.977
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    303

    Domyślnie

    Cholerka... gdzie nie zawitam tam choróbska jakieś ... lambady jakieś ... czy lumbagi ... itp.

    Skoro piszesz o jajkach ... to znaczy, że już Ci lepiej DePeSzko ...

    PS. Potwierdzam ... grunt to mieć swoje jaja.

    PS2. Mój syn wraca z wojaży po GB ... mam nadzieję, że nie z jakąś synową

    Pozdrawiam

  12. #7872

    Domyślnie

    Cytat Napisał braza
    No ładniutkie, faktycznie! A o której godzinie zaczynają dzioby drzeć...
    braza, troche na wsi pomieszkasz, to zawsze bedzie "za pozno" Skora ja wstej o 5.15, aby od 6.30 sie meczyc to czemu, ah czemu masz miec lzej

    Depsia, pieknie o jajkach pisze Tak pieknie, ze pozostaje mi sie gruntownie zgodzic, przytaknac i napisac, ze w temacie jaj jest prawdziwa ekspertka

    No to jak ... poranne espersso?
    Z mojej ulubionej Jury ... of course


    When the going gets tough, the tough get going.
    The best is yet to come ...

  13. #7873
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar braza
    Zarejestrowany
    Apr 2007
    Posty
    40.664
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    163

    Domyślnie

    To ja się zastanowię nad tymi zielononóżkami i chyba poprzestanę na budziku ... zawsze mozna nim pizgnąć o ścianę, no nie

    Za kawusię dziękuję, biorę chętnie
    Uwielbiam to uczucie, kiedy wstaję rano i wiem, że przez cały dzień mogę się opier...ć
    Droga do Uroczyska
    Brazowe komenty
    Wnętrza

  14. #7874
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    Nie będę Cię namawiać, sama zechcesz...
    Wstawać rano i tak będziesz musiała, na wsdi i jeszcze z końmi w obejściu - nie ma bata, czeka Cię to jak w banku.
    A kurki wystarczy umieścić nieco dalej od domu i kogutków nie słychać.

    Gwoździku, a czemu nie chcesz synowej?
    Taka ze Wschodu to najlepsza jest, one posłuszne i pracowite są.

    Ambercia - kawa pyszna, prawie taka jak z Lubuskiego...

    I jeszcze chciałam powiedzieć, że na bloga wrzuciłam kolejny przepisik na chlebek na zakwasie, taki już sprawdzony w praktyce.
    Jak ktoś małe piecze, to trzeba wziąć pół składników, bo tam to na 3 spore bochenki...
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  15. #7875
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Cytat Napisał DPS

    Wciornastku - a gdzie Twoje dziecię mieszka? Ma gdzie trzymać te kurki, żeby miały duży wybieg? Jak ma, to jej pozwól, nie bądź wyrodną matką.

    Mam nadzieję, że rzodkiewki się doskonale udadzą, a pani Joli i Jej mężowi smakowały?
    Oj Depesiu moje dziecko ma 11 lat a jak wiesz z moich opisów mieszkamy na wsi i mamy całkiem spory teren do tego za płotem nomen omen Natura 2000. Ale wiesz potem z całą tą zwierzyna jest kłopot przy wszelkich wyjazdach. Kot moze iść na dyzur do babci, piesa jedzie z nami (mimo ze tez trudno o lokum bo to berneńka tj 40 kg psiej miłosci).
    Etap wizji Popiela czyli myszy i szczury w hodowli córki mam za sobą. Króliki miniaturki tez.
    A co do kur to nawet jest na nie miejsce - szopka ale no nie wiem.
    Jak juz to dwie nioski i bym je perfumowała feromonami co by niosly. Ale córce podobaja się takie perliczkowate nie wiem co to za rasa ale ładne.

    A rzodkiewek w moim wykonaniu jeszcze nie skosztowałam. Może do obiadu otworze mały sloiczek. Niepokoi mnie tylko mała ilośc zalewy. Wiesz rzodkiewki nie sa zbyt soczyste i w sumie w słoiczkach jest tak 1/2 do 3/4 zalewy.

  16. #7876
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    No widzisz, a ja myslałam, że to dorosła dziewczyna jest, bo sama zamówiła kury...
    Znaczy, sprytna bestia, jak zechce, to chyba jej nie powstrzymasz...

    No tak, to fakt, że w czasie wyjazdów to trochę kłopot - u nas taki problem był, jak były krowy i gdzieś jechałyśmy obie z Babcią, czasem Babcia do sanatorium, a niektóre krowy nasze były bardzo twarde i ja nie potrafiłam ich wydoić. Twarde w wymionach znaczy, tak się mówi. Jędrny bardzo biust miały.

    No i Babcia miała z sąsiadką taki system, że jak jedna wyjeżdżała, to ta druga leciałą zająć się jej krową, cielaczkiem czy czym tam trzeba było. Może i u Was jest taka sąsiadka, żeby zajęła się kurkami na czas wyjazdu, a za to wzięła sobie jajka od nich?

    Zalewy faktycznie trochę mało, jeśli 1/2 słoiczka. Chyba za mało upychałaś te rzodkiewki, ja zawsze upycham ciasno w słoiczkach, to wtedy zalewy jest wystarczająco.
    Daj tej rzodkiewce jakieś 2 tygodnie, żeby "naciągnęła", wcześniej to jeszcze za świeża będzie.
    Jak otwierasz, to nie wąchaj, w pierwszej chwili zapach może wydawać się nieładny. Ale już za moment zelżeje, a po spróbowaniu - mniam!
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  17. #7877
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Cytat Napisał DPS
    No widzisz, a ja myslałam, że to dorosła dziewczyna jest, bo sama zamówiła kury...
    Znaczy, sprytna bestia, jak zechce, to chyba jej nie powstrzymasz...
    Bestia to fakt. Dwa lata temu na Polagrze załatwiła sobie królika miniaturke. Ja prowdziłam jakis wykład o dziecie bajerowalo wystawców
    Ogólnie to czasami mine martwi bo ona takie niedzisiejsza - wiesz inidianie, łuki, szałasy. Ku rozpaczy rówiesników czyta ksiażki oczywiscie dziki zachód, London, May te sprawy. Ma nawet z tego powody trudnosci z kontaktem z rówiesnikami. Szczególnie z dziewczynami.
    A moje dziecko ma jeszcze fioła na punkcie koni i konnej jazdy. Tak więc czekam kiedy Braza otworzy podwoje swojego uroczyska i bedzie tam jej Brazylcia

  18. #7878
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    Noooo tak, to bezwzględnie do mnie ( jakzda konna niecały kilometr, piękną drogą przez las ) albo do Brazy trza jechać.
    Z tym, że u mnie kury są, a u Brazy nie.
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  19. #7879
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) GRYFNY KARLUSFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar jamles
    Zarejestrowany
    Nov 2002
    Posty
    18.833

    Domyślnie

    Cytat Napisał braza
    No ładniutkie, faktycznie! A o której godzinie zaczynają dzioby drzeć...
    pięć minut po wschodzie słońca ....... byle do zimy





    PS. zimą to szybsze są dzwony kościelne

  20. #7880
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    Kuraki fajne som i basta.

    Jamles, czy Ty mieszkasz we sąsiedniej wsi?
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

Strona 394 z 1620

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony