Biedronki, oczywiście, że fundamenty cieszą, a jak cieszą rosnące mury...
Nie chciałam Ci "zmącić" Twojej radości.
Ja poprostu zaczynam się niecierpliwić, że tak to wolno u nas wszystko idzie. Zresztą mieszkając kątem u rodziców można się denerwować jak długo jeszcze.
A tu pogoda do tego nie sprzyja pracom
Powoli kończą się nam urlopy, a tu tyle jeszcze do zrobienia z zaplanowanych prac...
Dzięki za życzenia POGODY - przyda się
Pozdrawiam