dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+

Zobacz wyniki ankiety: Jaki najlepszy sposób na kreta

Głosujących
30. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • siatka pod trawnikiem

    14 46,67%
  • odstraszacz dżwiękowy

    3 10,00%
  • odstraszacz chemiczny

    2 6,67%
  • świece dymne, spaliny

    0 0%
  • wyłapanie i wywiezienie poza ogród

    2 6,67%
  • mogą sobie u mnie spokojnie żyć i zjadać pędraki

    9 30,00%
Strona 56 z 68
Pokaż wyniki od 1.101 do 1.120 z 1350
  1. #1101
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    amber

    Zarejestrowany
    Aug 2002
    Posty
    701

    Domyślnie

    Rafsli_rs przyznaj się poszło kilka kratek piwa bo odgrzałeś temat dokładnie sprzed 7 lat ale przyznam że metoda dobra

  2. #1102
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar rafsli_rs
    Zarejestrowany
    Oct 2007
    Skąd
    Sadlinki
    Kod pocztowy
    82-522
    Posty
    364
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    34

    Domyślnie

    No widz że sposób stary i nawet wypróbowany. No ja jeszcze nie próbowałem. Obecnie przed skoszeniem trawy, a właściwie perzu, na swojej działce budowlanej (30 arów), po prostu rozgarniam kopce i kosze. No chyba że mój sąsiad, w ramach współpracy dobrosąsiedzkiej skosi moją działkę swoim traktorkiem. Ale przyznam że na pewno spróbuje tego sposobu. Myślę że jeszcze poproszę swojego kolegę na takie piwne łowy. Bedzie nas dwóch a kret jeden, wiec szanse rosną. A potem można np. po grilować kiełbaskę i takie tam (oczywiście upolowanego kreta nie grillujemy - urządzamy mu godny pochówek, ewentualnie można wystawić, jego zwłoki, na widok publiczny na przestrogę dla innych kretów, co się z nimi stanie gdy wejdą na mój teren).
    Ciekawy C118 - Stan surowy zamknięty.....a teraz się zaczyna zabawa !!!???

  3. #1103
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    amber

    Zarejestrowany
    Aug 2002
    Posty
    701

    Domyślnie

    Mi udało się upolować jedynego kreta jakiego miałem na działce w podobny sposób z tym że nie zdążył narobić korytarzy i dość łatwo to poszło.

  4. #1104

    Domyślnie

    Stosowałem prawie wszystkie ww. sposoby i nic. 3 lata temu trawnik był nowy, idealnie równy. Niestety okresami krety ryły tak mocno, że co 2-3 dni wywoziłem taczkę ziemi z kopców. Trawnik miejscami tak się pozapadał, że można na nim nogę skręcić. Teraz zastanawiam się nad ponownym jego założeniem ale myślę o "zbrojeniu" z siatki pod powierzchnią. W sklepach ogrodniczych są różne siatki. Sztywne i solidne są dość drogie. A czy stosował ktoś może takie elastyczne siatki z cienkiego ale mocnego tworzywa? Czy kret może przebić się przez taką siatkę? Czy sprawdza się opisany już wcześniej pomysł z siatką tynkarską?
    NIE KARMIĆ TROLLI !!

  5. #1105
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar rafsli_rs
    Zarejestrowany
    Oct 2007
    Skąd
    Sadlinki
    Kod pocztowy
    82-522
    Posty
    364
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    34

    Domyślnie

    Ostatnio rozmawiałem ze znajomym i opowiedział mi historie o kocie. Po wprowadzeniu do nowego domu, długo walczył z członkami rodziny i nie chciał zgodzić się na kota w domu. W końcu jednak uległ. Żona i dwie córki, czyli siła złego na jednego, przekonały go i postarały się o małe kocie. Ale on cały czas patrzył krzywo na te zwierze. Na domiar złego gdy kotek dorósł to okazało się że to Mruczka a nie Mruczek. Po pewnym czasie założył trawnik, był piękny ale tylko do jesienie. Wiosną pokazały się krety a trawnik zaczął wyglądać jak poligon po manewrach NATO. I tu pomocna okazała się Mruczka. Przez pewien okres czasu pozostawiała świadectwo swojej pracy na tarasie - czyli upolowanego kreta. Po pewnym czasie problem kretów na trawników znikł. A jeśli tylko pojawi się jakiś kopiec to w ciągu kilku dni kret ląduje martwy na tarasie. A Mruczka w czasie naszej rozmowy leżał u mojego znajomego na kolanach. I jak mówi – ze względu na to działanie, jakie podejmuje jego Mruczka, zmienił zdanie o kotach.
    Tylko nie wiem jak takiego kota wyszkolić by łapał kret
    Ciekawy C118 - Stan surowy zamknięty.....a teraz się zaczyna zabawa !!!???

  6. #1106

    Domyślnie

    Z racji że drobne ssaki są mi bliskie sercu z zawodowego punktu widzenia i nie tylko proponuję płapki żywołowne. Zalewanie kreta bzdura totalna woda powoduję zwiększony ruch dżdżownic co wzmaga tylko jego "buszowanie". Kret ma ZNAKMITY słuch słyszy pojedyncze krople spadającego deszczu odech człowieka zbliżającego się do niego i to przez ziemie. Fakt z punktu estetycznego ogrodu nie jest korzystny z punktu widzenia ogrodnika jak najbardziej. Propoduję polowanie z zasiadki czekamy przy dziurze około 5 godzin następuje faza przyzwyczajania i wtedy już się nas nie obawaia. Wtedy cap go ręką i wypuszczmy do lasu. Reąka jak najbardziej bardzo miły w dotyku.

    P.S. Uwaga nie tarmoscić Go bo umrze na zawał serca strasznie się denerwują.

  7. #1107
    ELITA FORUM (min. 1000)
    redpradnik

    Zarejestrowany
    Jan 2008
    Posty
    1.401
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    20

    Domyślnie

    odświeżę temat...

    Próbowałem świec dymnych ... dzisiaj kolejne kopce... dzisiaj kupuje łapki w Castoramie

    Z uwagi na to ze zakladam nowy trawnik kolo domu - czy agrowłóknina rozwiąże problem?

  8. #1108

    Domyślnie

    nie
    Rottweiler to morderca....bo pożera ludziom serca. Tylko raz popatrz na niego, a już zawsze będziesz jego

  9. #1109

    Domyślnie

    Też aktualnie mam kłopot z kretem. Żeby rył tylko w trawniku, ale on potrafi też w skalniaku, boję się że jak popada deszcz, to kamienie mi się poprzesuwają. A taka z niego ch....a że nie chce nawet się złapać w pułapkę, kopie obok.!!!!!!!!!!

  10. #1110
    Konto usunięte_12*
    Guest
    Konto usunięte_12*

    Domyślnie

    Przepędzić kreta? Nie da się! Tylko się przenosi w inne miejsca ogrodu. Na mojej działce w tym roku oprócz zadomowionych dwóch egzemplarzy (które jakoś znosiłem) pojawiła się ich cała banda (ok. 10 szt!!!). Przyczyną było zapewne podtopienie okolicznych niżej położonych pól. Na razie złapałem 5 szt w rurkę z klapkami zakupioną w markecie. Pozostałe chyba się połapały o co chodzi i tę rurkę dla zabawy "wywalają" na wierzch. Muszę więc obmyślić jakiś nowy fortel.

  11. #1111

    Domyślnie

    rurka u nas nie działa, najlepsza była suka, ale wolno jej było łapać krety jak było orne pole, teraz nie ;/ i kretów przybywa niestety, też czekam na jakiś genialny pomysł. Wolałabym bezkrwawy.
    Rottweiler to morderca....bo pożera ludziom serca. Tylko raz popatrz na niego, a już zawsze będziesz jego

  12. #1112

    Domyślnie

    Udało mi się w końcu złapać tego uciążliwego kreta. Do kretołapki włożyłem duże, dorodne dżdżownice, takie które nie mogły wyjść z tej pułapki. Kret złapał się tego samego dnia.

  13. #1113

    Domyślnie

    Jeden kret to chyba nie halo
    U mnie ultradźwięki tez nie działają... Trutka na dwa tygodnie - jak wszystkim. Kot działa doraźnie, może nawet znosi z sąsiedztwa w pobliże?
    Chyba polubię stworzonka i pobiegam z łopatą ))

  14. #1114

    Domyślnie

    Ostatnio kiedy byłam na wizycie u psiej fryzjerki nasza miła Pani Magda zaszokowała mnie opowieścią, że nie ma problemu z wyrzucaniem ton spiej sierści, bo ma.... stałych odbiorców! Ekhm, proszę?
    No tak. Ludzie zabierają i w ogrodzie, jak mają krety, do tych krecich kopców wtykają. Krety panicznie boją się terierów i wyczuwają zapach ich sierści. I wieją do sąsiadów.
    Dla niewtajemniczonych: teriery to psy myśliwskie i zapaleni: kopacze" oraz szczuro- i myszołapy.
    Nie wiem, jak skuteczna to metoda, ale kto może warto sprawdzić. Polecam zwłaszcza dla zpalonych ekologów
    Miło jest być ważnym. Ale ważniejsze to być miłym.
    Domek Ash urządzanie to wyzwanie...

  15. #1115

    Red face

    Próbowałem chyba wszystkiego
    Jedyne co skuteczne to pułapki. Trzeba jedynie przebrnąć wiele nieudanych prób

  16. #1116

    Domyślnie

    Ja za namową kolegi zasadziłem przyniesioną mi przez niego mięte. Jak na razie w tych miejscach gdzie ją wsadziłem nie mam kopców . Może faktycznie ten zapach ich odstrasza ?
    Medyk

  17. #1117

    Domyślnie

    I co zamiast trawnika ta mięta? ))

  18. #1118

    Domyślnie

    no nie Mięte wsadziłem wzdłuż płotu , za drzewkami , aby nie wchodziły mi z pola na działkę. Też mam kopce ale mniej
    Medyk

  19. #1119
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar marius37
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    puszcza darżlubska, prawie
    Posty
    252

    Domyślnie

    ja spryskałem wszystko preparatem "Pożegnanie z kretem" i mam spokój
    od dwóch dni
    --------------------
    pozdrowienia
    Mariusz

  20. #1120

    Domyślnie

    Mięta niekoniecznie działa, u mnie koło krzaczka mięty (dosłownie 10-15 cm) krety zrobiły sobie kopiec.
    Najlepiej chyba działa pułapka na krety, znowu się złapał jeden, więc prawdą jest że na miejsce złapanego kreta po kilku dnich przychodzi następny.
    Ciekawi mnie też zakopywanie sierści psa, tyle że ja mam kundelka, a nie teriera, ale może też coś to da.

Strona 56 z 68

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony