Mój znajomy ma wiele tujek wyhodowanych przez siebie z pourywanych gałęzi włożonych w ukorzeniacz.

Niestety, robiła to jego matka i on nie umie mi powiedzieć dokładnie co i jak. Błagam o pomoc. Konkretnie chodzi o tuje, mam 6 dużych, zdrowych, pięknych, chcę z nich oderwać gałęzie i co dalej konkretnie? Jak długo je trzymać w domu i jak często podlewać? Jakiej wysokości te szczepki urwać? Po jakim czasie do ogrodu? Czy teraz mogę szczepki wziąć?

Dalej magnolia i rododendron : to samo pytanie
I "choinki" też to samo

Z góry dziękuję za odpowiedzi