Kasiu, ja podobnie jak Ty marzę o wnętrzach ciepłych, rodzinnych, trochę shabby, ale przede wszystkim ja łączę Francję z Anglią, bo w takim połączeniu najlepiej się czuję
Ceny rzeczywiście są wysokie, począwszy od tapet (3x drożej niż za granicą) skończywszy na meblach...
Zdenerwowana ciągłym wzdychaniem do mebli z fabryki wnętrz czy innych drogich, ale niezwykle pięknych... postanowiłam zakasać rękawy i zrobić sobie takie
Nie okazało się to aż tak trudne jak początkowo myślałam. Przejrzałam internet (to zagłębie wiedzy) i rozebrałam pierwszy fotel. Potem już poszło szybciutko
Teraz już wiem, że wszystko meble w moim domu będą właśnie własnoręcznie odrestaurowane. Kilka moich prac:
A tu blog z moimi meblami
Teraz pracuję nad metamorfozą stołu w jadalni
http://bajkowydworekwlesie.blogspot.com/