dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 41
  1. #1
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie Dziennik Pluszowy

    Trzeba się w końcu do tego przyznać, zaczynamy się budować. Zebrać się w sobie i napisać jak nam z tym tematem idzie, a nie tylko czytać i czytać jak innym idzie.
    Generalnie temat budowy zaczął się u nas już jakiś czas temu. Będzie z jakieś pół roku temu... ojoj Temat to jest już chyba nawet starszy.
    Temat zaczął się jak nie wiedział nawet o swoim istnieniu a był już jakimś tam zalążkiem.
    Kasa mieszkaniowa-odkładało się, odkładało co misiąc a pożytek był z tego tylko przy rozliczeniu rocznym. Już mnie to zaczęło męczyć bo nic z tym nie można zrobić. Odłożone za mało żeby był z tego pożytek, a dołożyć do czegoś też się nie da no bo niby do czego hehe.
    Ale to było "za kawalera".
    Później - no później to umówmy się że wiadomo, a jak nie wiadomo to przejdźmy dalej.
    W każdym razie trzebaby powiększyć lokum, tzn. kupić, zbudować, większe bo mieszkania w bloku się nie powiększy.
    No ale mieszkanie to eeeee tam, a więc domek. No ale na początek to trzeba kupić działkę. Kupić hehe łatwo powiedzieć. No dobra a więc jeszcze bardziej przeskakując wybraliśmy w końcu działkę na miarę głównie możliwości, taaa skąd to znamy. no więc kawałek od miasta to do niej jest ale jest oczywiście przepiękna i takie tam bla bla wiadomo. Najpierw przodkowie się przeprowadzali do miasta a teraz my się wyprowadzamy na wieś, a ja no cóż miastowy jestem i jak moja kochana żona powiedziała "ach jak tu pięknie" to się prawie że załamałem więc co mi pozostało. Ostatania deska ratunku, pytanie do oprowadzającego nas po działce(mieszka trzy działki od naszej), "a na internet jest tu szansa" (żona też jest uzależniona od tego, no wiadomo allegro). No i odpowiedź - (odpowiedź można było wyczytać na jego koszulce - superprzedawca allegro) taa mam neostradę. No cóż nie dało się już nic z tym zrobić. Można było tylko kupić. Był to wrzesień 2005.
    Uff pierwszy post jakoś poszedł.
    Jakby znalazł się ktoś kto by chciał coś skomentować to zapraszam do Komentarzy Dziennika Pluszowych.

  2. #2
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    Dobra to wiadomo jak to się generalnie zaczęło z czasem napiszę o tym co w między czasie nas spotkało, a obecnie czekamy na pozwolenie na budowę.
    Pokażę może jaki domek będziemy mieli. (jak mi się uda wkleić zdjęcie) hehe
    ....
    tutaj wklejałem zdjęcie no ale jak widać nie zakończyło się to sukcesem więc
    Jest to parterowy projekt BM-81 ze strony Agrobispu
    do usłyszenia

  3. #3
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    a oto nasza działka

    jak na każdym zdjęciu działki niezbyt wiele tutaj widać, no ale...
    Wzdłuż lasku z prawej strony biegnie droga, z której jest wjazd do nas, tzn. będzie. Wjazd jest od południa
    Nasz dom będzie mniej więcej na środku tego pola, a za nami są jeszcze 3 inne działki. Przed nami, tego oczywiście nie widać, są jeszcze 2 inne działki. Na nich też jeszcze nie ma żadnego domu.

  4. #4
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    Dobra. Śniadanie wielkanocne już było, na obiad będziemy dopiero szli. Ech lenistwo. Nasz Mały Plusz śpi, mama też, to napiszę coś.
    a więc działkę już mieliśmy. Teraz projekt. Napiszę w skrócie. Generalnie chcieliśmy parterowy ale wcale nie za dużo jest takich projektów. A to kuchnia od tyłu, a to nie ma wejścia z garażu do domu, a to dach jakiś taki przekombinowany.
    Wyszło na ten co już mówiłem ale najpierw troszkę pozmienialiśmy.
    Po pierwsze odbicie lustrzane, po drugie oprócz naszej sypialni, pokoju dla naszego dziecka i pokoju dla ewentualnego drugiego, chcieliśmy mały "gabinet" Nie że jestem dentystą czy coś (bo tak już w jednej firmie myśleli jak powiedziałem że chcę gabinet) Taki jakiś mały pokoik chcieliśmy.
    No ale skoro ma byc kotłownia to gdzie ten pokój. Domy z czterema pokojami były dla nas już dużo za duże a te z trzema hehe no cóż były z trzema a nie czterema.
    Może garderobę zmienić na pokój? Nieeeee. Teraz mamy garderobę i nie wyobrażam sobie nie mieć garderoby, troszkę byłoby jej szkoda.
    Więc może pokój na poddaszu? OKI Jak toszkę pokombinowaliśmy to zmieścił się. Wiem że dach niski i wogóle ale nie duży dało radę pośrodku upchnąć. A jak ogrzewać?
    Na początku miał być miał No bo tanio i wogóle. Znajomi mają i sobie chwalą, dorzucą raz na jedną lub dwie doby i jest OK. Ale jak pomyslałem że mam ciągle dorzucać i się babrać z tym to byłem chory. No ale cóż jak się nie ma co się lubi to się lubi itd itp. Ale jak Madzia pomyślałe że będzie dorzucać.
    Pomyśleliśmy o groszku, bo można trochę zautomatyzować. Potem o pelletach. Długo byliśmy na tym etapie. Ale jakoś tak się nasłuchałem że się skleja, zapycha i że żadna niby rewelacja.
    No cóż wróciliśmy do miału. No niech będzie. Generalnie byliśmy już zdecydowani ale raczej z musu niż z wyboru, tzn. wybór niby był nasz ale co to za wybór. Raczej brak wyboru.
    I tak wierciłem sobie i mojej szanownej małżonce dziurę w brzuchu. Pytaliśmy, czytaliśmy i raz ... najpierw powoli jak żółw ociężale ... a może prąd. EEEE dużo. ale ale jak tak poczytać i popytać się tych co już mają prąd to wcale nie aż tak dużo. A poza tym nie robimy wtedy poddasza tylko zamiast kotłowni mamy pomieszczenie, te co to sobie wydumałem.
    a więc będziemy mieć elektryczne podłogowe akumulacyjne (nie mamy jeszcze pewności co z sypialniami, czy podłogówka, czy konwektory czy piece akumulacyjne) Madzia nie jest przekonana do podłogówki ale ja bym chyba na to poszedł. No nie wiem. Zobaczymy jest jeszcze trochę czasu. Do tego będzie kominek z rozprowadzeniem. Jedyny minus całego planu. Brak pomieszczenia gospodarczego. A ja zbieracz jestem no ale nic z tym już się nie zrobi.
    A kto będzie nam to robił to napiszę następnym razem.

  5. #5
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    Mimo linku powyżej wklejam nasz domek. Madzia mnie pogoniła - bo tak ładniej - no dooobra.
    Szkoda tylko, że nie ma zdjęcia odbicia lustrzanego.
    No ale trudno, my w każdym razie będziemy mieli wszystko odwrotnie + wejście z garażu do sieni (no będzie ciasno ale nie wiem co zrobić jeśli chcę mieć wejście do domu)+ pokój zamiast kotłowni.
    Wejścia z garażu do pokoju oczywiście niebędzie.
    No chyba że się jeszcze coś zmieni hehehe
    ale już chyba raczej nie bo wszystkie kwity poszły gdzie miały więc klamka zapadła.


    i wymiary

    1. Waitrołap 3.7 m2 2. Pom.gospodarcze 8.0 m2 3. Sypialnia 13.0 m2
    4. Pom.gospodarcze 1.7 m2 5. WC 1.6 m2 6. Kuchnia 15.4 m2
    7. Pokój dzienny 30.1 m2 8. Komunikacja 16.4 m2 9. Łazienka 8.8 m2
    10. Garderoba 4.2 m2 11. Sypialnia 18.0 m2 12. Sypialnia 15.6 m2
    13. Garaż 21.0 m2

    Suma: 157.5 m2

    W sumie jakby policzyć to pomylili się tutaj w tym sumowaniu powierzchni użytkowej ale mniejsza o to generalnie wychodzi na jedno.

  6. #6
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    No własnie wszystkie kwity poszły już do Starostwa i z niecierpliwościa czekamy na pozwolenie na budowę, podobno mamy już mieć na początku maja, ale kto wie co oni tam mogą wymyśleć, może jakaś data albo podpis będą w złym miejscu. A Mikun leży i myśli całymi dniami o rekuperacji i dziurę wierci w brzuchu bo chciałby to mieć. No zobaczymy jak będzie z finansami. Na obecnym etapie musimy jeszcze zrobić przyłącze wody, a co za tym idzie potrzebny jest do tego projekt przyłącza no i to też musimy zlecić. Wykończyć się można z tymi papierami.
    No to jak będziemy mieli to powolenie to dalej będziemy coś skrobać.
    Madzia-żona Mikuna

  7. #7
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    Pojechałem wczoraj na działkę. W sumie nic tam nie ma ale jakoś tak człowieka ciągnie. W każdym razie już z daleka widzę piękną skrzyneczkę.
    Dojeżdżam... a to nie nasza Tak myślę że nie nasza bo na sąsiedniej działce i jakoś tak nijak ma się do naszych granic. Ale nie ma tego złego. W każdym razie świadczy to że: a) do nas też już chyba kiedyś dojdą, b) może to nasi sądziedzi. Na naszym polu nie ma w pobliżu żadnych domów ani oznak że ktoś będzie się budował. A może zaczniemy budowę razem?
    Krzaki między naszą i sąsiednimi działkami a drogą też ktoś zaczął karczować. (?) Może to ci od prądu?
    Pozwolenia na budowę w każdym razie jeszcze nie dostaliśmy.
    Pojechaliśmy ostatnio do "naszej firmy od ogrzewania" aby porozmawiać o ogrzewaniu w sypialniach. Madzia nie chce tam podłogówek. W każdym razie pojawiły się takie nowe piece akumulacyjne Dimplex ze zintegrowanym promiennikiem i jakąś tam mądrą (ponoć) automatyką. W każdym razie chodzi o to że są ładne i zgrabne i powiedzmy niedrogie. Magdzie się spodobały a ja? No czy ja wiem, nie są złe.
    I jeszcze ostatnio znalazłem firmę od rekuperacji. Zobaczę, może będzie nas stać na ten luksus. Podjadę porozmawiać jak będę miał chwilkę, no i muszą wrócić dokumenty z pozowleniem na budowę. Bo nie zrobiłem sobie nawet jednego ksero naszego domu

  8. #8
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    Zadzwoniłem w końcu w tym tygodniu do naszej firmy, która robi nam adaptację i pozwolenie na budowę. Dzwonię a Pani miłym głosem mówi że właśnie miała do mnie dzwonić w sprawie pozwolenia bo już prawie jest ale... nie ma
    No bo skoro będę miał ogrzewanie elektryczne tzn. nie będę miał "zwykłej" kotłowni to muszę mieć projekt (jakoś tak to nazwała ale nie bardzo ją rozumiem bo jakoś tak mętnie mówiła), no więc musi mi jeszcze zrobić projekt kotłowni elektrycznej.
    Nie ma z tym żadnego problemu, bo jak powiedziała, elektryk musi tylko postawić pieczątkę no i oczywiście jeszcze tylko 100zł będę musiał dopłacić
    Generalnie chodzi niby o to że wymóg ten pojawił się jak moje dokumenty były już złożone i dlatego nie było wcześniej o tym mowy
    hmm Nie powiem znowu mną zatrząsnęło bo...
    jak jej mówię nie będę miał żadnej kotłowni elektrycznej - podłogówka akumulacyjna, piece akumulacyjne a ogrzewacze przepływowe.
    więc...?
    Reakacja jak zwykle
    no tak ale tamto siamto to trzebaby zrobić
    ale po co? - pytam
    no to dobrze nie będziemy robić, pozwolenie dostaniemy tylko będzie zaznaczone że ewentualnie będzie to trzeba zrobić później. (?)

    Niech więc i tak będzie nie chcę mieć już z nimi nic wspólnego. Tylko przez grzeczność nie piszę na forum co to za firma. Dla klienta są mili przed podpisaniem umowy, a później trzeba do nich wydzwaniać bo nigdy sami nie zadzwonią że np. warunki energetyczne od miesiąca u nich już leżą i wogóle są zdziwieni że jeszcze do nich nie przyszliśmy
    ale wracając
    Później będzie trzeba zrobić tzn. kiedy? Jak mi się zachce kotłowni czy za dwa tygodnie bo nie będę mógł wbić łopaty w ziemię? No może z tą łopatą to przesadzam ale chodzi o zasadę
    Firma, która będzie nam robić całe ogrzewanie elektryczne mówi że coś ściemniają świadomie albo są niedoinformowani.
    Nieważne, nic narazie nie robię. Jak się okaże że coś jeszcze trzeba to wolę komuś innemu zapłacić 200zł niż 100zł tej firmie.
    Podsumowując
    W poniedziałek ma być pozwolenie i mamy przyjść ale jeszcze zadzwonią do nas (hehe zobaczymy)
    aha zrobili nam jeszcze już (ale mi sukces) nowy projekt stropu (w oryginale była teriva a my będziemy mieć belkowy)
    Tzn. mówią że zrobili zobaczymy w poniedziałek

  9. #9
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    No, to poniedziałek minął i oczywiście telefonu nie było.
    Pożyjemy, zobaczymy.

  10. #10
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    Wtorek i środa minęły również - żeby było jasne bez telefonu.
    Fakt mogę zadzwonić ale zaczekam do piątku (i chyba założę ankietę)
    pt. Czy Pani powie mi" "cieszę się że Państwa słyszę bo bardzo byłam zdziwiona dlaczego nie przyszliście w poniedziałek"
    Ciekawe ile wy czekacie na pozwolenie na budowę bo moje złożyli ponoć pod koniec marca.

    Żeby sobie poprawić humor - byłem dziś w gminie żeby zapytać się co muszę zrobić żeby mieć wodę na działce i...
    powiedzieli że nie muszę im niczego płacić za przyłącze czy jak to tam się nazywa. Cieszę się bo jak czytałem na forum czasami zdarza się że niektórzy musieli płacić.
    No... ale nie mówmy hop - humor sobie poprawiłem ale do końca uwierzę jak mi woda w kranie popłynie.

  11. #11
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    Czwartek - no i ankietę powinienem zamknąć.
    Madzia nie wytrzymała i zadzwoniła do nich i...
    cytuję: (z przekazu małżonki i pamięci) pozwolenie leży od poniedziałku, nikt do Państwa nie zadzwonił? Przepraszam, jakże mnie to dziwi itd itp
    OK pojechaliśmy, odbieramy...
    Pozwolenie i 2 egz. proszę bardzo.
    Projekt zmienionego stropu wyślę Państwu jutro pocztą bo szef nie podpisał.
    (mikun) oj nie dziękuję bardzo, wie Pani ta poczta, nie można jej zaufać już lepiej przyjadę po to sam JUTRO (w domyśle, lepiej sam do Was po to przyjadę bo jeszcze gdzieś zgubicie).
    Trochę to przejrzałem ale kto się na tym zna (no nie ja) na tyle żeby coś tam tak na szybko znaleźć czy jest ok. Pojechalismy do domu-i...
    niby na moje wszystko ok. poza (tak na dziś) :
    1. brak przejścia z garażu do domu. Mamy zmienione wejście. Było przez kotłownię ale teraz tam jest pokój - tam przejścia już nie ma. Ma być przez przedsionek - ale coś się nie pojawiło. Może to i nieważne no ale...
    2. Nie widzę warunków sieci wodociągowej i to już mnie trochę osłabiło.

    I w tym osłabieniu idę spać. Dzwoniliśmy do nich i są tym zdziwieni (no ja też). Jutro do nich jadę. Jak zdążę po pracy bo oczywiście do 16.00 jutro pracują.
    Nie. No ja rozumiem, też chciałbym żeby weekend zaczynał mi się jak najwcześniej. Tylko wolałbym wiedzieć na weekend czy już będę mógł skończyć przygodę z tą firmą.
    A w zasadzie. Może to ja się nie znam. Pewnie tak ale w takim razie mogliby mi to wytłumaczyć.

  12. #12
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    ...tydzień później...
    Praktycznie mamy zamknięty jeden z etapów - pierwszy
    Co do warunków - rzeczywiście ich nie było, tzn. niby były bo przecież niedostalibyśmy pozwolenia ale ... gdzieś się zapodziały
    Znalazły się i pożegnaliśmy się (mam nadzieję, że nic już nie wyjdzie) z firmą od adaptacji i innych pochodnych dupereli.
    Byłem w energetyce żeby zapytać się kiedy będziemy mieli prąd... za 2 miesiące.
    Gdyby nie to że nasza umowa czekała (nie mówię już nawet gdzie) miesiąc, a my nie widzieliśmy że powinniśmy się o nią upomnieć, to pewnie byśmy już ten prąd mieli. No może już tuż, tuż.
    Musimy jeszcze złożyć warunki o zwiększenie mocy, bo mamy tylko 11kw. Tylko tyle bo... e nie ważne. W każdym razie mówią że nie ma problemu żeby zwiększyć do 20 ale ja osobiście wolałbym mieć to na piśmie. Bo jak z naszym ogrzewaniem elektrycznym okazałoby się że nam nie zwiększą (bo nie wiem bo co ale gdyby) to bym się chyba załamał. Usiąść i płakać. Złożymy lada chwila.
    Ostateczny kosztorys ogrzewania "się robi" - powinien być na początku tygodnia. Kosztorys domu też.

  13. #13
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    trzeba by cos napisać bo...
    ...bo dostałem upomnienie ustne (pisemne)
    no może nie upomnienie ale w sumie rzeczywiście nic nie piszę co mogłoby wskazywać że nic się nie dzieje (czytaj nic nie robię)
    Nie jest to jednak prawda. Nie pisałem jednak bo musiałbym narzekać, narzekać i napisać jaka firma robi mi adaptację.
    Madzia ciągle mi mówi że mam napisać co by nikt inny "nie wtopił" z nimi ale może to my mamy pecha.
    Więc że jak ktoś będzie robił adaptację w Toruniu to napiszę mu co to za firma ale na forum to sobie podaruję.
    Takie to ja mam dobre serce
    Wstęp ten ma za zadanie powiedzieć że nie skończyliśmy jeszcze przygody z naszą adaptacją.
    W skrócie pisząc oddaliśmy im projekt do poprawki. Strop drewniany i więźba. Coś nie mogliśmy znaleźć stosownych przeliczeń obciążeń. W zasadzie to nasz wykonawca i zaprzyjaźniony, osobisty inspektor miał wątpliwości co do rzetelności itd, itp. Jeszcze dwie inne rzeczy były "nie po naszej myśli" ale o tym może innym razem.
    W każdym razie narazie klasycznie. Byliśmy u nich na początku zeszłego tygodnia. Do piątku mieli zadzwonić i miałobyć wszystko zrobione. Dziś jest poniedziałek i cisza.
    Zadzwonimy do nich we środę. Dajmy im jeszcze trochę czasu.
    a poza tym
    Prądu nie ma.
    Wodę będziemy załatwiać pod koniec tygodnia.
    Co do ceny i szczegółów budowy jesteśmy umówieni (w zasadzie)
    Ten i przyszły tydzień będą się kluczowe sprawy wyjaśniały
    Do banku pójdziemy pewnie za tydzień, może dwa.
    Zaczęliśmy liczyć ile potrzebować będziemy na wykończenie i...
    przewróciłem się jak zobaczyłem ile kosztują drzwi wewnętrzne.
    Może wiecie gdzie i jakie są jakieś tańsze.
    Temat generalnie odległy, nawet bardzo ale chciałbym mieć to obliczone bo mnie to stresuje.
    to na tyle
    Generalnie tematy się powoli rozwijają, no w końcu mamy zaczynać w lipcu.
    oj będzie się działo

  14. #14
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    Rozmawialiśmy w sprawie wody.
    Wodociąg biegnie przez naszą działkę (niby było to wiadomo, no ale...), a licznik będziemy mieć w garażu (no i OK).
    Jak będziemy mieć ławę to nam wodę podłączy.

    A skrzynki z prądem jak nie ma tak nie ma

    hmm...

  15. #15
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    Łopata jeszcze w ziemi nie stoi, a my już jesteśmy wykończeni nerwowo. Do dnia dzisiejszego firma od adaptacji nie zrobiła nam poprawek, a 16.06.2006 miną trzy tygodnie. Żadnego telefonu z ich strony, żadnego wytłumaczenia. Moja Madzia w końcu nie wytrzymała i tupnęła nóżką i chyba zbyt lekko bo i tak do nich nie dotarło. Może ktoś ma podobne doświadczenia i poradzi nam co ostatecznie można zrobić z takimi oszustami. No nic poczekamy jeszcze kilka dni. W piątek jesteśmy umówieni do banku na podpisanie umowy kredytowej.
    To na razie tyle. Na bieżąco będziemy informować o dalszych krokach naszej historii budowlanej.

  16. #16
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    !6.06.2006 udaliśmy się do banku wypełnić wniosek o kredyt. Musieliśmy donieść jeszcze kilka dokumentów i ostatecznie 21.06.2006 teczka została zamknięta. Na kredyt będziemy czekali nawet do dwóch miesięcy, trochędługo, ale nic nie poradzimy. Póki co prądu na działce jeszcze nie ma. A nasze poprawki stropu i innych rzeczy zostały niby poprawione, Mikun w końcu odebrał 21.06.2006. Napisałam niby bo po wczorajszej konsultacji z naszym inspektorem nadzoru okazało się, że nadal jest źle. I jak tu nie rzucać mięsem. Damy do poprawki i znowu będziemy czekać miesiąc. Ta firma to jest jakieś totalne nieporozumienie. Jak się okazało nie my jedni zostaliśmy przez nich nieuczciwie potraktowani.
    Budowę zaczynamy w ostatnim tygodniu lipca, wcześniej szybko musimy wybrać się jeszcze na jakieś wakacje co by nabrać sił i cierpliwości na tych budowlańców. A nasz wykonawca podczas ostatniego spotkania oznajmił, że nasz domek powstanie w jakieś trzy miesiące, bo to parterówka to idzie moment. W każdym razie nie planujemy przeprowadzki w tym roku bo to jednak za szybko.
    To na razie tyle. Pa,pa

  17. #17
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    Dziś wytyczono nam budynek, a jutro zostanie wbita w ziemię pierwsza łopata ... koparki.
    hohoho
    ale żeby nie bylo że jest tak fajnie
    Prądu nie mamy jeszcze ale ma być do końca miesiąca.
    a co do projektu to już jest śmiech przez łzy.

    Oddaliśmy jeszcze raz im to wszystko do poprawy pod koniec czerwca.
    juz mi się nie chce mówić co, jak i dlaczego w każdym razie mieli to zrobić w ciągu tygodnia i się skontaktować
    i ...
    ... nic
    wróciliśmy z urlopu i po dwóch tygodniach zadzwoniłem dziś do nich że chcę przyjechać aby to odebrać (nieważne czy zrobione czy nie)
    i ... powiedzieli po chili ciszy w słuchawce że właśnie dziś rano wysłali projekt do nas pocztą HEHEHEHHEHEHEHEHEHHEHE

    coś czuję że to jeszcze nie koniec

    ale co tam

    fundamenty zaczną się budować w przyszłym tygodniu

  18. #18
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    Zaczęło się

    Wydaje się, że jest to dość zgrubsza ale jest to dokładnie w obrębie wytyczonym wczoraj przez geodetę



    jakby się dobrze przyrzeć to widać słupki narożników
    dokładne wytyczanie osi będzie pod koniec tygodnia
    w tle za akacjami a przed drzewami jest droga i "wjazd" na działkę
    a tutaj widok "od bramy"



    dość dużo tej ziemi (w tle)
    nie widzałem jak to robili ale łycha tej fadromy (tak to się chyba mówi i pisze) musiała być niezła
    a Madzia mówiła żeby jej choinek nie zniszczyli )))))))))))))))))
    ...jak się da...
    Dla nie wtajemniczonych - nie została żadna
    No szczerze to została jedna samosiejka w odległości metra od tej hałdy, ciekawe jak długo się ostanie
    Pewnie do przyszłego tygodnia hehe

    a poza tym...
    Przyszedł dziś do nas poleconym projekt z biura

    ale dajmy temu spokój

    Faktem jest, że zaczęło się... hohoho

  19. #19
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    termin był do dziś więc wczoraj postawili skrzynkę z prundem
    a jak znam życie to skrzynkę do prundu bo w środku pewnie nic nie ma hehe
    okaże się
    wytyczyli wszystkie ściany i zaczynją ławy

  20. #20
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar mikun
    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    63
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    39

    Domyślnie

    A dzisiaj rano podłączyli nam wodę z wodociągu gminnego, sprężyli się chłopaki. Jutro zaleją pierwszą warstwę betonu i w przyszłym tygodniu będzie już fundament. Ale bajer

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony