Też mnie kusi Żywieckie bo dobrze wieje.
Ale nie znoszę zimnej wody.
Dwa razy przymierzałem się i dwa razy musiałem zrezygnować z powodu załamania pogody.
Może w ten weekend zacznę na Dziećkowicach.
Acha ,muszę naprawić żagiel, bo przejechałem po kamieniach.