I zaczęłam szaleć. Uwielbiam robić przetwory na zimę. Mam już 120 :wink: słoików kompotu z truskawek, dżem i sok (do herbaty) z czerwonych porzeczek, i jeszcze kilka rodzajów sałatek z zeszłego roku. Na jutro zapłanowałam skok na ogórki: korniszonki, ogóreczki na mizerię i w słupkach, oraz kiszone na zupkę. A potem jeszcze jagody - sok i dżem; maliny - sok i dżem. I może jeszcze papryka, sałatka warzywna i z zielonych pomidorków.

Napiszcie czy robicie jakieś przetwory, a może powymieniamy się przepisami?