Bez jedzenia nie wytrzymają dłużej jak dwa dni, może zaproponuj im chociaż coś do picia. A czy śpią, czy robią 24 h/dobę? Ja miałem takich co jedli, pili i spali, czasem nawet pracowali. Wzięli 6.000 zaliczki za cały dom i się więcej nie pokazali. Czy ktoś może miał z nimi kontakt na swojej budowie???? Było ich trzech. Niski majster nie rozstawający się z beretem i papierosem - jego powiedzonko to" "jakoś się dogadamy panie szefie (szefowo) - wszystko będzie na cacy, oby tylko kasiorki starczyło na to wszystko" Jego zastępca to wysoki szczupły o pseudonimie "Dryblas" - małomówny obserwator ze świdrującymi oczkami. Trzeci to pomocnik - zakręcony jak murzyński bęben i wiecznie rypany przez swoich pryncypałów. Ostrzegam przed nimi są uczynni i kulturalni, ale o zgrozo do pierwszej zaliczki.