dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 38
  1. #1
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    elbietka2

    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Posty
    8

    Domyślnie Firma Arkada- drogi koszmar!

    Wiele tragedii w zyciu przeżywałem ale przygoda z Arkadą to najgorsze co mnie na razie spotkało a latek mam nie malo.
    Czytam wasze komentarze i stwierdzam, że z roku na rok z tą firmą jest coraz gorzej.
    Co sezon: drożej, gorzej, bardziej bałaganiarsko i bardziej arogancko.
    Oczywiście początki na "wyhaczenie" klienta były bardzo miłe. W miarę tania oferta, kawa podczas spotkań i zapewnienia, że nie ma takich rzeczy których nie zrobimy najlepiej na świecie.
    Trochę zaczął mnie w końcu martwic rosnący co spotkanie kosztorys ale tłumaczono mi to rosnącymi cenami materiałów i budowłańcami w Irlandii. Dzisiaj już wiem, że bazując na wizualnej solidności Prezesa i firmy dalem z siebie zrobić głupka.
    Gdy już po podpisaniu umowy zleciłem zweryfikowanie cen to okazało sie, że są o 30-40% wyższe od obowiązujących na rynku wśrod firm deweloperskich.
    Myślałem, że przynajmniej będę za to miał spokój i solidnie wykonaną robotę. Niestety rzeczywistość okazała się dużo bardziej brutalna
    Po podpisaniu umowy, wpłaceniu zaliczki i wejściu na budowę totalna zmiana. Absolutna arogancja, nie liczenie się z uwagami i masa błędów wykonawczych i nie wykonywanie prac za które potem wystawiane są rozliczenia.
    O "fachowaści" tej firmy niech najlepiej świadczy fakt, że udało im sie postawić mój dom poniżej uzgodnionego poziomu. Teraz za ciężkie pieniądze będe musiał budować odwodnienie
    Próby zwracania uwag kończą sie w zależności od humoru właściciela i zarazem prezesa albo:
    - pozostawianiem maili i listów z uwagami tygodniami bez odpowiedzi - bo jest bardzo zajety
    - aroganckimi odpowiedziami dającymi mi do zrozumienia, ze ja tu jestem od płacenia pieniędzy i poza tym mam siedzieć cicho i się w nic nie wtracać
    - przerywaniem prac bo jak mi sie nie podoba to oni nie muszą. Mają kupę roboty gdzie indziej gdzie jest miło latwo i przyjemnie
    Dzisiaj po miesiącu proszenia aby wrócili na budowę w końcu się we mnie przelało zleciłem mojej kancelarii adwokackie zajecie sie tym horrendalnym wykonawcą i zacząłem szukać innego.

    Sumując wszystkich ostrzegam przed tą firmą jak przed pomorem, gradobiciem i innymi najgorszymi plagami.
    Drogo, żle i bez liczenia sie z klientem.
    własny dom- tyle samo radości co i strachu

  2. #2

    Domyślnie

    rany

    to budujesz bez umowy?
    przecież to wszystko w umowie można zawrzeć i potem rozliczać
    Największym przeciwnikiem marzeń jest portfel

  3. #3
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    elbietka2

    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    Witaj,
    Oczywiście, że mam umowę. Umowę sporządzoną przez bardzo dobrą kancelarię prawniczą. Ale to niestety nie zabezpiecza przed koszmarem na budowie.
    Teraz jestem przerażona, idzie zima i muszę zabezpieczyć mury, aby wszystko nie nieszczało.
    własny dom- tyle samo radości co i strachu

  4. #4

    Domyślnie

    skoro to bardzo dobra kancelaria prawnicza
    to jak rozumiem puści tę firmę z torbami
    jeden chory element mniej
    Największym przeciwnikiem marzeń jest portfel

  5. #5

    Domyślnie

    przed 4 laty miałam kilka spotkań z 2 panami z tej firmy z Czarnego Lasu
    wrażenie zrobili na mnie dobre, bardzo mili, ale ceny już wtedy mieli wysokie
    nie skorzystałam z ich usług
    współczuję Ci tych nerwów
    ...a potem miała jeszcze dłuższą rzęsę, trup pachniał jesienią, czarną kawą, grzybami i nonsensem...szkoda, twój talent to mogło być wiele szterlingów Inge Bartch...

  6. #6

    Domyślnie

    Zalozycielu tego watku,

    zastanawiam sie, czy nie jestes z konkurencji. Troche malo masz wpisow, aby byc do konca wiarygodnym opiniotworca.
    A nawet jesli sie myle, to ja mam zupelnie inne wrazenia ze wpsolpracy z firma Arkada.
    Buduja mi wlasnie dom w Izabelinie. Od poczatku wspolpraca wzorowa, negocjacje umowy, wybor materialow, kosztorys dopiety na ostatni guzik, z wyjatkiem sterowania rolet - tu musielismy dorzucic ok 7.000, tego kosztorys nie uwzglednial, a my machnelismy na to reka myslac ze to rzad wielkosci 1.000 zl. "Troche" nie doszacowalismy

    Ekipa wyrabia sie w czasie, maja tydzien opoznienia wzgledem harmonogramu ale to z powodu starych fundamentow, ktore trzeba bylo wydobywac, a o ktorych istnieniu nikt nie mial pojecia. Tu takze uklon w strone firmy - gdybysmy budowali systemem gospodarczym, pewnie bylby maly przestoj do czasu znalezienia odpowiedniego, ciezkiego sprzetu (mlot pneumatyczny to za malo).

    Od tej pory Panom murarzom raz tylko zdarzyla sie mala wpadka - zapomnieli o oknie w jadalni. Jeden dzien nie bylo na budowie kierownika i panowie sie rozpedzili. Ale to raczej drobnostka w porownaniu z tym, co niektorzy pisza na forum o swoich "fachowcach". Na budowie byli ostatnio nasi architekci i powiedzieli, ze mozemy spac spokojnie.

    Telefony i maile odbierane sa natychmiast. Mamy 2 kierownikow budowy, jeden jest codziennie, drugi do odbierania zbrojen i prac zanikowych. Na budowe wpadam okolo raz na tydzien. Kierownik praktycznie codziennie zdaje mi relacje letefoniczna co danego dnia zrobili.

    Firma nie jest tania, to fakt, ale zaoszczedzonych nerwow nie mozna przeliczac. W koncu kazdy w swoim nowym domu chce mieszkac jak najdluzej... Jako inwestor mam natomiast duza kontrole nad wydatkami - np firma do wentylacji i gwc po pierwsze nie przypadla mi do gustu (aroganckie rekuperatory.pl), w dodatku ich oferta byla ok 8000 tys drozsza od konkurencji. Dla Arkady nie bylo problemem, zebym skorzystala z uslug innej, tanszej firmy.

    Pozdrawiam,
    klememi

  7. #7

    Domyślnie

    skoro podpisuje sie umowe to powinno byc gdzies w niej zawarte co bedzie jesli firma nie wywiarze sie z okreslonych prac
    Reklama jest nie zgodna z regulaminem Forum.

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Napisał Barbara Czarnecka
    skoro podpisuje sie umowe to powinno byc gdzies w niej zawarte co bedzie jesli firma nie wywiarze sie z okreslonych prac
    I jest taki zapis w umowie. My zaproponowalismy ponadto zapis do umowy, ze w razie watpliwosci czy dana rzecz zostala poprawnie wykonana, mozemy zaprosic eksperta ktory oceni kto ma racje. Jesli racja bedzie po stronie firmy, to my jako inwestorzy ponosimy koszty ekspertyzy, jesli bedzie odwrotnie, to koszty ponosi firma, w dodatku MUSI usunac usterki w okreslonym w umowie terminie. Arkada nie bala sie takiego zapisu, wiec to dobrze o tej firmie swiadczy.
    klememi

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Napisał klememi
    Zalozycielu tego watku,(...)

    Od poczatku wspolpraca wzorowa, negocjacje umowy, wybor materialow, kosztorys dopiety na ostatni guzik, z wyjatkiem sterowania rolet

    Ekipa wyrabia sie w czasie, maja tydzien opoznienia wzgledem harmonogramu ale to z powodu starych fundamentow, ktore trzeba bylo wydobywac, a o ktorych istnieniu nikt nie mial pojecia. Tu takze uklon w strone firmy - gdybysmy budowali systemem gospodarczym,

    Od tej pory Panom murarzom raz tylko zdarzyla sie mala wpadka - zapomnieli o oknie w jadalni.

    Telefony i maile odbierane sa natychmiast. Mamy 2 kierownikow budowy, jeden jest codziennie, drugi do odbierania zbrojen i prac zanikowych. Na budowe wpadam okolo raz na tydzien. Kierownik praktycznie codziennie zdaje mi relacje letefoniczna co danego dnia zrobili.

    Firma nie jest tania, to fakt, ale zaoszczedzonych nerwow

    Pozdrawiam,
    Jest aż tak pieknie że chyba śnie...

  10. #10

    Domyślnie

    Milych snow!
    Rozumiem ze miales przykre przezycia ze swoja firma, wspolczuje.
    Ja mam jedynie niezbyt mile wspomnienia z czasow negocjacji z 2 innymi firmami. Jedna udzielala nam od paczatku dobrych rad i namietnie krytykowala projekt (zupelnie jak gdybym za to chciala im placic), poza tym wystawila nam cene ok 100 tys wyzsza niz Arkada, wiec Arkada do najdrozszych nie nalezy. Dodam tylko, ze byla to firma z Poznania, a mowi sie ze Warszawa taaaaka droga...
    Wlasciciel drugiej firmy w kilku pierwszych zdaniach poinformowal o mozliwosciach rozmaitych przekretow (m.in. nieplacenie Vatu, zatrudnianie ludzi na czarno itp). Wystawil sobie tym samym bardzo dobra wizytowke. Potem chwalil sie ilu prezesom, dyrektorom i gwiazdom budowal domy - bardzo mnie to interesowalo, naprawde. Nie chcial nas natomiast zawiezc na zadna z tych budow ani dac numeru tel do zadnej z tych zacnych osobistosci. Ten pan byl ładnych kilkadziesiat tys tanszy od Arkady ale chyba po trzecim spotkaniu stwierdzilam, ze nie jestem w stanie mu zaufac.

    Jak widzisz Grzegorzu, potrafie krytykowac, ale tych, ktorzy na to zasluguja. Poczytaj sobie tez moje wpisy na watku o firmie EMKA (rekuperatory.pl).
    Dodam tylko, ze nikt z firmy Arkada nie jest czlonkiem mojej rodziny ani znajomym.

    Pozdrawiam
    klememi

  11. #11

    Domyślnie

    No to chyba przypadek ze znamionami cudu... taka firma

  12. #12

    Domyślnie

    A Ty masz cos do dodania o firmie Arkada? Spojrz łaskawie na tytul i nie zasmiecaj forum wpisami nie na temat. Jesli chcesz pisac bo sprawia Ci to przyjemnosc, znajdz sobie np. forum filozoficzne i wyzywaj sie do woli!

    Pozdrawiam,
    klememi

  13. #13

    Domyślnie

    Cytat Napisał klememi
    A Ty masz cos do dodania o firmie Arkada? Spojrz łaskawie na tytul i nie zasmiecaj forum wpisami nie na temat. Jesli chcesz pisac bo sprawia Ci to przyjemnosc, znajdz sobie np. forum filozoficzne i wyzywaj sie do woli!

    Pozdrawiam,
    o firmie nie ale już o Tobie to już coraz wiecej

  14. #14

    Domyślnie

    klemeni
    Twój przypadek i przypadek założyciela wątku to być może jest to znane od lat zjawisko. Firma Arkada podpisała z Tobą bardzo korzystna finansowo umowę i zwyczajnie przykład do tego większą uwagę niż do poprzedniczki.

    Nie pierwszy to przypadek że ten sam wykonawca różnie wykonuje swoje dzieło.
    Sadzać po tym co piszesz to Twoja inwestycja nie należy do tanich więc i skala zaangażowania może byc znacznie inna.

    Jeżeli się nie mylę, to źle świadczy to o tej firmie jeśli nie równo traktuje swoich klientów.

  15. #15

    Domyślnie

    Cytat Napisał ex67
    klemeni
    Twój przypadek i przypadek założyciela wątku to być może jest to znane od lat zjawisko. Firma Arkada podpisała z Tobą bardzo korzystna finansowo umowę i zwyczajnie przykład do tego większą uwagę niż do poprzedniczki.

    Nie pierwszy to przypadek że ten sam wykonawca różnie wykonuje swoje dzieło.
    Sadzać po tym co piszesz to Twoja inwestycja nie należy do tanich więc i skala zaangażowania może byc znacznie inna.

    Jeżeli się nie mylę, to źle świadczy to o tej firmie jeśli nie równo traktuje swoich klientów.
    Byc moze masz racje, choc przy dzisiejszych cenach materialow bud nie ma tanich inwestycji. Ale wiadomo, im wyzsza wartosc inwestycji tym wiekszy zysk ma firma. Ale zeby z tego powodu inaczej (czytaj: zle) traktowac klientow ktorzy buduja np mniejsze domy? Az nie chce mi sie wierzyc... Ale oczywiscie kazdy ma prawo sie wypowiedziec, po to jest forum.
    klememi

  16. #16

    Domyślnie

    To ja tez dorzucę parę zdań.
    -z firmą Arkada negocjowałam rok temu-wydawali sie ok.byliśmy na kilku ich budowach,wszystko grało.inwestorzy zadowoleni. Wycena była b.profesjonalna i wówczas porównywalna do innych firm. Wybrałam innych ....

    natomiast nie zgadzam sie z Klemeni w sprawie EMKI REkuperatory- moim zdaniem jedna z lepszych ekip na mojej budowie !!! Super wszystko zrobili,terminowo,czyściutko i wszystko działa bez zarzutu !!! Jak czegoś nie umiem przełączyć dzwonie do serwisanta i albo mnie instruuje telefonicznie albo przyjeżdża=jak jest w pobliżu.
    Dla mnie SUPER firma@!

  17. #17

    Domyślnie Arkada drogi koszmar

    Czego Pan Adam G nie napisał?

    Szanowni Państwo,

    Jestem współwłaścicielem firmy Arkada. Nazywam się Krzysztof Bratosiewicz. Ponieważ zadowolenie klientów Arkady zawsze było moim celem, a jej dobre imię zostało teraz wystawione na szwank, muszę się odnieść do zarzutów postawionych w powyższym poście:

    Pan Adam, najtrudniejszy klient, dla jakiego przyszło nam pracować, pisze:

    „w miarę tania oferta....” , a potem: Gdy już po podpisaniu umowy zleciłem zweryfikowanie cen to okazało się, że są o 30-40% wyższe od obowiązujących na rynku wśród firm deweloperskich.
    Pierwszą ofertę Pan Adam G. otrzymał od nas w styczniu br., a podpisał umowę w maju. W tym czasie nasza oferta cenowa wzrosła o 11%. Od stycznia do maja niektóre materiały drożały niemal w każdym tygodniu, a różnice dochodziły do ponad 100%, zatem wzrost o 11% dla całej inwestycji był uzasadniony i wcale nie taki wysoki. Jak „w miarę tania oferta”, która wzrosła o 11% może być wyższa od cen obowiązujących na rynku o 30-40%?

    O "fachowości" tej firmy niech najlepiej świadczy fakt, że udało im się postawić mój dom poniżej uzgodnionego poziomu. Teraz za ciężkie pieniądze będę musiał budować odwodnienie”
    Na wszystkie wykonane prace posiadamy bezusterkowe protokoły odbioru podpisane przez Pana Adama oraz Inspektora Nadzoru Inwestorskiego. Różnica w wysokości posadowienia wynika z faktu, że Pan Adam wydał 2 różne decyzje – jedną kierownikowi budowy, a drugą przesłał mailem do biura. Posadowienie budynku o 10 cm niżej nie jest żadnym problemem - wystarczy odpowiednio ukształtować poziom działki.

    „Dzisiaj po miesiącu proszenia aby wrócili na budowę w końcu się we mnie przelało ...”
    Pan Adam sam w dwóch pismach oraz ustnie wstrzymał prace pod groźbą braku zapłaty, a potem gdy przerzuciliśmy brygadę na inną budowę wzywał nas po 2 tygodniach do kontynuowania prac. Co więcej, na podstawie własnej bezzasadnej decyzji o potrąceniu, nie zapłacił nam jeszcze za strop odebrany w lipcu ( ponad 72 dni od odbioru). Według zapisów umowy powinien nam wpłacić ponad 100.000 zł i nadal nie płaci. Dziś mam na jego placu drewno na więźbę dachową z elementami przyciętymi na wymiar oraz dachówkę. Jednak nie mogę dłużej kredytować pana Adama, ryzykując stratę kolejnych setek tysięcy złotych.

    Próby zwracania uwag kończą się w zależności od humoru właściciela i zarazem prezesa albo:
    - pozostawianiem maili i listów z uwagami tygodniami bez odpowiedzi - bo jest bardzo zajety
    Z Panem Adamem G nie można nic uzgodnić telefonicznie - każdą najmniejszą rzecz trzeba uzgadniać na piśmie. Odkąd współpracuję z Panem Adamem niedzielne przedpołudnia zacząłem spędzać przed monitorem, zamiast z moją Żoną i dziećmi, odpowiadając na jego liczne wielostronicowe elaboraty.

    Współpraca z panem Adamem jest trudna, ponieważ nie wywiązuje się z własnych zobowiązań finansowych, nie dotrzymuje danego słowa i nie wykazuje woli współpracy i porozumienia, oczekując przy tym mojej pełnej dyspozycyjności. Nie mogę jej zapewnić na takich warunkach.
    Zmuszony byłem do podjęcia decyzji o odstąpieniu firmy Arkada Budownictwo od umowy z winy Zamawiającego w dniu 29.09.07 r .

    Krzysztof Bratosiewicz,
    Prezes Arkada Budownictwo Sp. z oo
    www.arkada.net.pl
    01.10.2007 r
    Krzysztof Bratosiewicz

  18. #18

  19. #19

    Domyślnie

    wiecie co ja juz sie zastanawiam czy sie budowac!
    takie problemy jakie tu czytam to jest kosmos dlamnie.ps.a ja dalej szukam ekipy w LUBSKU.woj.lubuskie

  20. #20
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    DorciaIQ

    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Warszawka
    Posty
    5.596
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    198

    Domyślnie

    No i weź tu bądź mądry - ktoś tu musi kłamać...

    Zastanawiąjące jest tylko, czemu założyciel wątku się nie wypowiada i nie odnosi do kontrargumentów firmy i czemu jego superkancelaria nie wydusiła z Arkady kasy, jeśli jest tak jak mówi...

    Ale co ja tam wiem - na razie tyle, że mi ekpia sprzed nosa zwiała i mam problem

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony