dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5
  1. #1

    Domyślnie Wymiana rury wodociągowej bez kopania?

    Taką właśnie propozycję zglosil mi znajomy hydraulik: wymienię panu przyłącze wodociągowe bez rozkopywania podwórka. Robi się to tak: odkopujemy koniec i początek, odcinamy starą rurę, do jednego jej końca przykręcamy nową rurę, plastikową. Następnie wyciagamy starą rurę ostrówkiem, jak wyciągamy starą to w jej miejsce wciąga się nowa... Proste?
    Tak, ale mam pytanie: czy wciągnięcie odcinka 25 mb rury w ten sposób nie wpłynie negatywnie na jej wytrzymałość? Na zdrowy chłopski rozum tarcie gładkiej rury nie powinno być zbyt wielkie.
    Tylko czy zdrowy chłopski rozum tu wystarczy?
    Może ktoś z szanownych forumowiczów ma doświadczenia w przedmiotowym zakresie? A może ktoś umie fachowo zweryfikować ten pomysł ?

    Pozdrawiam
    jm1964

  2. #2

    Domyślnie

    no w teorii wygląda to super. technologie bezwykopowe poszły bardzo do przodu - czasami nawet zdarza się przepychać rury pod drogami...
    ale teoria teorią a praktyka praktyką...
    jeśli wykonawca da ci gwarancje że rura nowa na tym nie ucierpi, że 'przywiazanie rury' starej do nowej zda egzamin i nie pęknie podczas przeciągania.../swoją drogą ciekawe czym ją przywiąże żeby podczas przeciągania nie puściło i żeby było szczelnie bo nie chcemy ziemi w wewnątrz nowej rury prawda?
    poza tym, jeśli próbowałeś kiedyś wyciągnąć starą rurą (nawet wkopaną do ziemi pionowo), to wiesz że jest to baaaardzo trudne ze względu na narosty - jeśli taka wyciągana rura pęknie to i tak będziesz musiał odkopywać i na dodatek szukać kawałków - czy warto?

    moim zdaniem chyba nie
    ja bym odkopywał...
    ...gust jest kwestią ... gustu??

  3. #3

    Domyślnie

    Połączenie rury nowej z rurą starą wykonuje się na zasadzie, że się skręca więc nic do środka się nie powinno dostać. Zysk spodziewany na operacji może być teoretycznie taki, że a) oszczędność na kopaniu i b) nawet wazniejsze - ew. wykop z nową rurą zaraz zostanie przykryty podjazdem dla aut. Znając poziom dostępnych lokalnie sił wytwórczych, jest wielce prawdopodobne, że świeży podjazd się po kilku miesiącach zgrabnie zapadnie nad wykopem. A problem, czy się nie zerwie, nie jest najistotniejszym problemem. Zasada obliczeniowa jest na uda. Albo się uda albo się ... odkopie. Prawie zawsze kopania będzie mniej. Biorąc pod uwagę opór jak mówisz starej rury i porównując z gładkością rury nowej to nowa rura nie ma oporu Problemem nie jest czy się nie urwie tylko czy się nie osłabi. Fachowiec, jak to fachowiec: "będziesz Pan zadowolony!" ale jak rura nowa będzie osłabiona i się np. rozlezie za pół roku, to akurat będzie zima, a nad rurą będzie nowy podjazd.... I buka.
    I to faktycznie przemawia za kopaniem bez "cudowania". I porządnym ubiciem wypełnienia wykopu.
    jm1964

  4. #4

    Domyślnie

    rozumiem że czekasz na potwierdzenie że to dobry pomysł.
    ---
    według mnie pewniej, szybciej i taniej będzie starą rurę odkopać niż kombinować z przeciąganiem...
    nawet jeśli trzeba by na nowo podjazd ubijać...
    ---
    pozdrawiam
    ----
    ...gust jest kwestią ... gustu??

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał Snowdwarf
    rozumiem że czekasz na potwierdzenie że to dobry pomysł.
    ---
    według mnie pewniej, szybciej i taniej będzie starą rurę odkopać niż kombinować z przeciąganiem...
    nawet jeśli trzeba by na nowo podjazd ubijać...
    ---
    pozdrawiam
    ----
    Hi,hi - dzięki za potwierdzenie
    Masz rację, że sam sobie odpoweidzialem

    Wątek uważam za wyczerpany, a temat zglaszam do zamknięcia.

    Pozdrawiam
    jm1964

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony