dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4
  1. #1
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Ranma

    Zarejestrowany
    Aug 2013
    Posty
    2

    Question Sufit w łazience - odgrzybienie i odmalowanie

    Witam,

    Ponieważ zaczynam drobny remont w domu mam kilka pytań dotyczących usunięcia grzyba z sufitu i odmalowania go.

    Stan sufitu w łaience jest następujący:
    - w miejscach gdzie ponad rok temu był spryskany środkiem grzybobójczym farba popękała i zaczęła się łuszczyć / odpadać
    - grzyb nadal pojawia się ale w naprawdę małych ilościach jako maleńkie czarne kropeczki i głównie nad wanną która jest jednocześnie kabiną prysznicową (niestety przyczyną jest beznadziejna wentylacja, bo mieszkam w budnyku z wielkiej płyty i łazienka nie ma ani okna ani bezpośredniego dostępu do pionu wentylacyjnego tylko do toalety, która ma dostęp do pionu. Więc w paktyce głównym źródłem wentylacji w łazience jest otwieranie drzwi po kąpieli.

    Mój plan:
    - zeskrobać z sufitu bierzącą farbę w miarę możliwości zachowując go w miarę bez ubytków tak aby uniknąć szpachlowania
    - spryskać sufit środkiem grzybobójczym i pozwolić mu się wchłonąć przez 1 dobę
    - zagruntować ścianę (tutaj prosiłbym o dobry grunt do sufitów łzienkowych silnie narażonych na wilgoć, bez porady zapewne zasugeruje się poradą w castoramie)
    - wieczorem po zagruntowaniu lekko przeszlifować / przetrzeć sufit
    - następnego dnia pomalować sufit farbą podkładową do wilgotnych pomieszczeń
    - po wyschnięciu podkładowej pierwszy raz pomalować farbą docelową (tikkurila biała lateksowa)
    - na następny drugi raz przemalować farbą docelową ( i mam nadzieje że efekt będzie już wystarczający)

    Pytania:
    1. Czy może pominąłem jakiś krok który powinienem wykonać?
    2. Jakiego rodzaju wałka powinienem użyć do malowania rtego typu sufitu / tej farby? (chodzi mi o to czy jest jakaś proponowana długość włosia lub rodzaj wałka?)
    3. Czy są jakieś dodatkowe metody na zapobieganie powracaniu grzyba w przyszłości? (chodzi mi czy są jakieś godne polecenia urządzenia wyciągające wilgość z pomieszczenia? Bo jak pisałem wentylacja jest w łazience tragiczna ale i nie ma łatwej opcj na jej poprawę)

    Z góry dziękuję za wszelkie porady i pomoc

  2. #2
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    z.gerdziel

    Zarejestrowany
    Jun 2013
    Skąd
    Bezrzecze
    Kod pocztowy
    72-003
    Posty
    17

    Domyślnie

    Polecam Ci gładź CEKOL C-45 (na bazie cementu). nakłada się ją podobnie jak gładź gipsową. Także obróbka jest podobna. Pamiętaj, aby Unikać gładzi gipsowych do wygładzania sufitów, skoro masz problemy z wentylacją. Bardzo dobry pomysł z podwójnym malowaniem, tylko musi sie to odbyć na drugi dzień, gdy pierwsza warstwa farby dokładnie wyschnie i już wtedy zobaczysz, czy ewentualne pozostałości po grzybie przebijają przez warstwę farby. Twój plan pracy i kolejność jest bez zastrzeżeń, ja bym nic nie zmieniał.
    Do malowania sufitu najlepszy będzie szeroki wałek welurowy na kiju.
    Pytanie odnośnie twoich problemów z wentylacją, nie myślałeś o założeniu wentylatora z automatyczną żaluzją w ścianie? Moja znajoma ma coś takiego u siebie w łazience i sobie chwali.
    Pozdrawiam

  3. #3
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Ranma

    Zarejestrowany
    Aug 2013
    Posty
    2

    Domyślnie

    Dzięki za odpowiedź.

    Pracę już rozpoczałem i niestety przez grzyba musiałem zeskrobać połowę sufity aż do gołej płyty.
    Dzisiaj już zagruntowałem i wieczorem będę gładził tą częśćsufitu któa została totalnie zeskrobana.
    Co do gładzi to ostatecznie po wizycie w Castoramie skończyłem z Cekol B45 Finish, bo tylko ona była dostępna w ilościach poniżej 5kg (łazienka jest niewielka) no i pracownik przekonał mnie, że jeżeli planuję położyć tylko cieniutką warstewkę wyrównującą to mi wystarczy (mam nadzieję że ma rację).

    Mam nadzieję że do weekendu się z tym wyrobię bo jeszcze muszę pokój mojego nienarodzonego pomalować na 3 kolorową falę a urlop mi się kończy za tydzień

    A co do tego wentylatora z automatyczną żaluzją to rozważałem, ale musialbym wtedy jakoś połączyć go rurką bezpośrednio z pionem a to by już było sporo roboty, że nie wspomne o konieczności kucia kafelków żeby doprowadzić napięcie do tych wentylatorów.
    Ale na bank jak będę robil kolejny duży remont to będę o tym pamiętał i zamontuję te wentylatory i obniżę sufit w toalecie tak żeby schować nad nim rury którymi połączę łazienkę bezpośrednio z pionem wentylacyjnym.

  4. #4
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    z.gerdziel

    Zarejestrowany
    Jun 2013
    Skąd
    Bezrzecze
    Kod pocztowy
    72-003
    Posty
    17

    Domyślnie

    Z tego co piszesz wynika ,że miałeś spory problem z grzybem. Ale skoro zeskrobałeś ten największy syf to rezultat będzie na pewno bardzo dobry. Warto byłoby zastanowić się co zrobić dalej, aby nie spowodować powtórki z rozrywki. Pewnie cześciej wietrzyć łazienkę i może to głupio zabrzmi, ale nie robić w niej parówki (zimą może być to problem). I przy najbliższym remoncie pamiętaj o wentylatorze, pytałem nie było z tym aż takiego dużego zamieszania, a pomieszczenie masz regularnie wietrzone. Pamiętaj, że takie pleśnie i grzyby na ścianach są niezdrowe dla układu oddechowego i groźne dla dzieci, a lepiej zainwestować w coś raz i mieć spokój. Życze udanych remontów w tak upalną pogodę.
    Pozdrawiam

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony