Ze względów finansowych muszę urządzić tanio małą łazienkę. Wchodzi do niej kibelek stojący, umywalka i prysznic. I tu pytanie, czy rzeczywiście są takie farby które są jak glazura w sensie ochrony przed wodą? Prysznic mam z trzech stron zabudowany, czy wystarczy to pomalować i uszczelnić silikonem połączenie z brodzikiem, aby było szczelnie? Czy do malowania trzeba taką łazienkę równiutko otynkować (mamy w planach tynk gipsowy z maszyny - będzie dobry?), a co jak mi się potem zechce położyć płytki? Pomóżcie, bo nie wiem, jak się do tego zabrać.