kurcze tyle się napisałam i skasowało mi się, ale jestem wściekła.
Dziewczyny, bardzo dziękuje za Wasza opinię którą podzielam, potrzebowałam własnie tego by się w tym upewnić.
ogólnie historia jest taka że bardzo podobały mi się mugaty ( ale wtedy nie wiedziałam jak sie nazywały ) i nie mogłam ich nigdzie znaleźć , zrezygnowana musiałam zacząć myśleć o czymś innym bo czas naglił wiec zamówiłam przez neta płytki drewnopodobne, ale w mojej głowie ciągle były białe cegiełki wiec pomimo że tamte miałam juz w domu ciągle myślałam o tych cudeńkach. no i znalazłam własnie tutaj na forum i byłąs niesamowicie szczęśliwa. ale miałam na głowie jeszcze męża, co mu powiedzieć jak go przekonać. płytek drewnopodobnych nie było można zwrócic więc obiecałam mężowi że coś wymyślę byle tylko zamówić moje mugatki. całą armaturę sanitarną mam w klasycznym stylu bo wtedy byłam już na takim etapie wiec tego nie zmienię, ale mugaty muszą być na ścianie. tylko co zrobić z tymi płytkami drewnopodobnymi? muszą byc w tej łazience, chociaz na podłodze, a może geberit by obudować tylko tymi płytkami, a wannę i prysznic ( 80/100 ) tak jak mówicie tylko mugatami.
coś muszę wymyśleć, wiem ze ona nie bedzie tak piękna jak Twoja mugatko , ale i tak sie ciesze że mam te cegiełki. a z farba faktycznie się wstrzymam,
Najgorsze jest to że jestem po opercaji i nie moge wchodzić po drabinie jeszcze przez jakieś 2 -3tygodnie , a wtedy będzie już "po ptokach"a lazienka jest u góry, a z wyobrażnia moja ciężko, wole zobaczyc w realu i wtedy coś zadecydować.
Mugatko dziękuje za zdjecie narożników , jest idealne- zaraz wyśle do mojego fachowca.