My mamy parter z użytkowym poddaszem. Powód jasny: takie domy nam się podobają. Ja nie lubię spać na parterze, Wybieraliśmy dom na tu i teraz, nie zastanawiam się co będzie na starość po co . Jak nie daj Bóg nie będzie ktoś w pełni sprawny to sprzedamy dom i kupimy albo wybudujemy drugi jest jeszcze tyle czasu. Schody to najmniejszy problem na starość, można wstawić windę( miejsce jest w razie czego) wcale tak drogo nie kosztuje a osoby niepełnosprawne mają refundacje. Widziałam już takie windy w domach. Problemem moim zdaniem jest metraż i obojętnie czy w parterze czy na dwóch kondygnacjach przeważnie 150m2 dla dwóch staruszków, albo jednego to za dużo. Nie da się zbudować jednego domu, aby super sprawdzał się na wszystkich etapach życia. Ja wcale nie myślę czy w tym domu się zestarzeje czy nie. W razie potrzeby to go zmienimy na bardziej dostosowany do naszych ewentualnych potrzeb. Z domem jest jak z samochodem, za mały lub za duży, za szybki lub za słaby wszystko trzeba wielokrotnie w życiu weryfikować, wielkość i typ domu też.