laczenie belek w stropie drewnianym

[brachol]

Witam
sprawa wyglada tak:
parter domu podzielony na 2 rowne czesci sciana nosna belki stropowe w 2 kawalkach i maja byc polaczone na tej nosnej scianie chce to zrobic w taki sposob - konce belek sciac pod katem 45 stopni tak zeby do siebie przylegaly i polaczyc ze soba i tutaj mam 3 drogi uzyc plytek perforowanych i polaczyc to gwozdziami albo uzyc plaskownika i po 2 sruby zamkowe fi 10, albo uzyc 2 plaskownikow i po 2 spilki fi 10.
Ktory ze sposobow najlepszy? I ewentualnie jak daleko maja siegac plytki/plaskowniki? Oraz jak daleko od krawedzi sciany (sciana grubosci 24 cm) musi byc to laczenie 2 belek?
pozdrawiam

[Pawel78]

Spytaj swojego kierownika w jakiej odległości od ściany(podpory) są zerowe momenty w takiej odleglości powinno się łączyć belki.

[Barbossa]

a te belki, to mają być połączone?

[brachol]

a te belki, to mają być połączone?

no maja zeby usztwynic cala konstrukcje

[brachol]

podniose temat moze ktos sie jeszcze wypowie?

[Geno]

podniose temat moze ktos sie jeszcze wypowie?

Rozumiem,że są dwa pomieszczenia przekryte stropami drewnianymi i pytasz się czy łaczyć belki na wspólnej ścianie. Odpowiedź brzmi:nie. Belki (w tym przypadku*) są projektowane jako jednoprzęsłowe i nie trzeba ich uciąglać aby przekształcić w wieloprzęsłowe.


* chyba,ze projekt zawiera takie informacje ale zwykle drewniane belki stropowe są belkami liczonymi jako jednoprzęsłowe, wolnopodparte.

równiez tak sądze - jest to szukanie sobie problemów "na siłe"

[brachol]

oki dzieki za odpowiedzi