5-latka ciągle (kilka razy w tygodniu, w miesiacu rożnie, zazwyczaj wieczorem, jak juz się kładzie spać) bolą piszczele,masuje te nóżki i tylko to przynosi ulgę, myslałam, że to bóle wzrostowe, ale wzrostu jakiegoś spektakularnego nie widać, trwa to od ok. roku, byłam u lekarza (pediatra), w zasadzie nic konkretnego nie powiedział, ortopeda tez nic.
Moze macie jakieś doswiadczenia w tym temacie?