Witam, mam jedno pytanie.
Mianowicie odziedziczyłem po babci gospodarstwo rolne o powierzchni ~1,6 ha ( grunty rolne klasy IV) wraz z budynkiem mieszkalnym i gospodarczym, z tym że budynek mieszkalny generalnie nadaje się do wyburzenia. Dlatego też planujemy budowę nowego domu i tu pojawia się problem czy lepiej starać się o warunki zabudowy dla zabudowy mieszkaniowej, czy zabudowy zagrodowej? Czy starając się o kredyt hipoteczny bank bierze pod uwagę rodzaj zabudowy? Jak wygląda później kwestia podatków za nieruchomość? Czyli ogólnie mówiąc co się bardziej opłaca?

Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia lub przemyślenia na ten temat, z góry dziękuję

Pozdrawiam