dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 14 z 14
  1. #1

    Domyślnie 12 V czy 230V?

    Mam takie pytanie, czy warto robić transformatory do oświetlenia halogenowego w domu? Trzeba ten transformator gdzieś ukryć, może się zepsuć i trzeba będzie się do niego dostać. Może lepiej dać wszystkie halogeny czy też LED-y na 220-230 V i nie stosowac transformatorów?
    Jak sądzicie? Podobno też nie ma żadnej oszczędności energii przy stosowaniu transformatora. Niech ktoś z formuowiczów mi to wyjaśni bo muszę podjąć szybko decyzję.

  2. #2
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar rusek007
    Zarejestrowany
    Sep 2006
    Skąd
    5 000 kroków od Olsztyna
    Posty
    1.285

    Domyślnie

    Często to się lubi co się ma.
    Ja preferuję halogeny na 230V.
    Moim zdaniem są trwalsze, ale na forum już była dyskusja na ten temat i zdania były podzielone.
    To co nas nie zabije, to nas wzmocni.
    Budowa też!?

  3. #3

    Domyślnie

    Znalazłam dyskusje na ten temat
    http://forum.muratordom.pl/post21303...rmator#2130364

    Niestety nadal nie wiem co wybrać. Czy naprawdę te na 230 V tak mocno się grzeją?

  4. #4

    Domyślnie

    1. Przy danej mocy żarówki, halogeny na 230V grzeją się tak samo jak te na 12V - bo grzanie wynika z mocy żarówki, a nie jej napięcia zasilania.
    2. Sprawność instalacji z halogenami 12V jest nieco niższa (max o 5%) - ze względu na straty w transformatorze.
    3. Jeśli instalacja z halogenami 12V jest rozległa (czyli odległość halogenów od transformatora wynosi więcej niż kilkanaście metrów), trzeba zastosować grubsze przewody - chodzi o minimalizację spadków napięcia na przewodach.
    4. Transformator (szczególnie elektroniczny) może czasami wysiąść sam z siebie, albo np. z powodu przepięcia w instalacji - musi więc być do niego jakiś dostęp w celu ewentualnej wymiany.
    5. Ale: halogeny 12V są niezastąpione w warunkach zwiększonej wilgotności - raz ze względu na bezpieczeństwo, dwa ze względu na trwałość instalacji (nie występuje tak silny efekt elektrolizy i "rozpuszczania" się odsłoniętych odcinków żył w przewodach, np. w miejscach połączeń).

    Tak więc w łazience nad wanną czy prysznicem TYLKO 12V (bezpieczeńśtwo!!!), w podbitce wokół budynku najlepiej 12V + grubsze przewody, lub ostatecznie 230V (muszą być dość dobre oprawy, inaczej po kilku latach zaśniedzieją styki i zaczną niekontaktować), w tarasie lub podjeździe sprawa niejest już taka prosta: lepiej 12V, ale wielu producentów robi 230V - wtedy też ważna jest szczelność oprawy, żeby się woda nie zbierała, bo nie dość, że rozpuszczą się połączenia, to będzie wywalać różnicówkę (bo o tym, że bezwzględnie powinna być zastosowana dla oświetlenia zewnętrznego znajdującego się w zasięgu ludzi, nie muszę chyba wspominać).

    Trochę chaotycznie, ale - mam nadzieję - na temat
    GL-189 Olszewnica Stara
    Hobby: zwariowane pomysły, zawracanie głowy i takie tam różne...
    Zlot Forum 2009.06.27 Urzut: http://forum.muratordom.pl/spotkanie-forum,f138.htm

  5. #5
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    retrofood

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    17.508

    Domyślnie

    Cytat Napisał Bigbeat
    Tak więc w łazience nad wanną czy prysznicem TYLKO 12V (bezpieczeńśtwo!!!), w podbitce wokół budynku najlepiej 12V + grubsze przewody, lub ostatecznie 230V (muszą być dość dobre oprawy, inaczej po kilku latach zaśniedzieją styki i zaczną niekontaktować), w tarasie lub podjeździe sprawa niejest już taka prosta: lepiej 12V, ale wielu producentów robi 230V - wtedy też ważna jest szczelność oprawy, żeby się woda nie zbierała, bo nie dość, że rozpuszczą się połączenia, to będzie wywalać różnicówkę (bo o tym, że bezwzględnie powinna być zastosowana dla oświetlenia zewnętrznego znajdującego się w zasięgu ludzi, nie muszę chyba wspominać).
    Dobrze mówi
    A w pokojach, przedpokojach na 230V. Ja, stary wójt ci to mówię.
    Wypijmy zatem, wypijmy do dna
    Za pokręconą nić DNA



    Tu była reklama...

  6. #6
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Rezi
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    Poznań
    Posty
    4.238

    Domyślnie

    co ww + rózna barwa światła na 12 i 220
    kolokwialnie na 12 białe na 220 zółte

    przeszukaj forum zwłaszcza posty Wojtka2112
    Pozdrawiam
    Rezi
    ----------------------------------------------------------------------------------------
    Historia kołem się toczy

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Napisał Bigbeat
    .
    Ale: halogeny 12V są niezastąpione w warunkach zwiększonej wilgotności - raz ze względu na bezpieczeństwo, dwa ze względu na trwałość instalacji (nie występuje tak silny efekt elektrolizy i "rozpuszczania" się odsłoniętych odcinków żył w przewodach, np. w miejscach połączeń).
    co do bezpieczeństwa to się zgadzam a jeśli chodzi o trwwalość to myślę że instalacja na 230V jest znacznie trwalsza. W 12 V instalacji z uwagi na plynące naprawdę wielkie prądy ( Zarówka 50W to ponad 4A) wszelkie połączenia, gniazda i styki się grzeją. Z czasem zwiększa się rezystancja i grzeją się jeszcze bardziej .I tak lawinowo aż się całkiem przepali. W 230V instalacji tych problemow nie ma.

  8. #8
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar jacekot
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    1.282
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    42

    Domyślnie

    jest jeszcze chyba jeden aspekt jeśli się nie mylę ,najmniejszy halogent jaki znalazałem dla 230v to 35w , natomiast dla 12v znalazłem 10w
    i jeszcze jedna rzecz w pokojach dzieci robiłem zabudowy gdzie umieszczałem oswitelnie też zastosowałem oswietlenie na 12v ze względów bezpieczeńswa , dzieci mają bardzo różne pomysły

  9. #9
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Graczyk

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Posty
    941
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    78

    Domyślnie

    Ja niestety uprzedziłem sie do halogenków na 230V. W mieszkaniu miałem i były BARDZO wrażliwe na skoki napięcia. Średnio jedna żaróweczka na miesiąc strzelała a miałem ich tylko trzy w łazience. Po kilku latach wymieniłem na 12V i skończyły sie problemy.

  10. #10
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    retrofood

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    17.508

    Domyślnie

    Cytat Napisał Graczyk
    Ja niestety uprzedziłem sie do halogenków na 230V. W mieszkaniu miałem i były BARDZO wrażliwe na skoki napięcia. Średnio jedna żaróweczka na miesiąc strzelała a miałem ich tylko trzy w łazience. Po kilku latach wymieniłem na 12V i skończyły sie problemy.
    Podejrzewam, że nie chodzi tu o skoki napięcia, ale o chłodzenie.
    To samo jest zresztą ze zwykłymi żarówkami. Te w kloszach zamkniętych trzeba (niestety) wymieniać ok. 4 razy częściej niż w kloszach otwartych.
    jeśli halogen 230V ma od góry odpowiednią przestrzeń chłodzącą, to nic nie powinno się dziać.
    Wypijmy zatem, wypijmy do dna
    Za pokręconą nić DNA



    Tu była reklama...

  11. #11

    Domyślnie

    Ale ten sam problem występowałby z halogenami 12V, jeśłi miały by tą samą moc.
    GL-189 Olszewnica Stara
    Hobby: zwariowane pomysły, zawracanie głowy i takie tam różne...
    Zlot Forum 2009.06.27 Urzut: http://forum.muratordom.pl/spotkanie-forum,f138.htm

  12. #12
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Graczyk

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Posty
    941
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    78

    Domyślnie

    Cytat Napisał retrofood
    Cytat Napisał Graczyk
    Ja niestety uprzedziłem sie do halogenków na 230V. W mieszkaniu miałem i były BARDZO wrażliwe na skoki napięcia. Średnio jedna żaróweczka na miesiąc strzelała a miałem ich tylko trzy w łazience. Po kilku latach wymieniłem na 12V i skończyły sie problemy.
    Podejrzewam, że nie chodzi tu o skoki napięcia, ale o chłodzenie.
    To samo jest zresztą ze zwykłymi żarówkami. Te w kloszach zamkniętych trzeba (niestety) wymieniać ok. 4 razy częściej niż w kloszach otwartych.
    jeśli halogen 230V ma od góry odpowiednią przestrzeń chłodzącą, to nic nie powinno się dziać.
    Halogeny były zamontowane w >10 cm suficie podwieszanym z moim zdaniem dobrym chłodzeniem. W tym samym syficie powiesiłęm 12V o tej samej mocy i nie było z tym problemów.
    Dlatego też halogeny 230V idą w odstawkę.

  13. #13
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    retrofood

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    17.508

    Domyślnie

    Cytat Napisał Bigbeat
    Ale ten sam problem występowałby z halogenami 12V, jeśłi miały by tą samą moc.
    No właśnie, że nie. I to jest moja obserwacja własna.
    Wypijmy zatem, wypijmy do dna
    Za pokręconą nić DNA



    Tu była reklama...

  14. #14

    Domyślnie

    Nie rozumiem.
    Chodzi Ci o to, ze halogeny 12V są mniej wrażliwe na przegrzanie, niż te na 230V?
    Bo moc wydzielana jest taka sama, czyli "grzanie się" też.
    Oczywiście cały czas zakładam, że porównujemy halogeny o tej samej mocy.
    GL-189 Olszewnica Stara
    Hobby: zwariowane pomysły, zawracanie głowy i takie tam różne...
    Zlot Forum 2009.06.27 Urzut: http://forum.muratordom.pl/spotkanie-forum,f138.htm

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony