Imiona własne zazwyczaj nadajemy przedmiotom które darzymy szczególną atencją, a przecież dom dla większości z nas jest czymś wymarzonym i bardzo oczekiwanym. Dlatego też nazwę domu traktuję jako coś najbardziej naturalnego. Oczywiście należy uważać by nie wpaść w przesadę lub nazwa nie była za bardzo pretensjonalna.
Ja jeszcze z czasów młodzieńczych mam pseudonim "Jasza". Do chwili obecnej starzy znajomi tak się do mnie zwracają. Dlatego też moja żona zaproponowała nazwę "Jaszówka" i tak zostało. Nazwa ta dla wtajemniczonych daje obraz mojego zaparcia i wysiłku jaki włożyłem w powstanie tego budynku i jest blisko związana ze mną. Tabliczki jeszcze nie ma ale myślę że w przyszłości będzie.