witam,
czym było malowane: pędzlem, wałkiem?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitajcie,
Potrzebuje Waszej pomocy. Otoz chcialabym odnowic krzeslo kupione wiele lat temu w Ikei:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70116200
Siedzisko zdjelam i obilam nowym materialem. Krzeslo przetarlam dokladnie papierem sciernym, oczyscilam i pomalowalam biala farba akrylowa, dwie warstwy, uzywajac waleczka.
Niestety nie jestem zadowolona z efektu. Faktura jaka zostawia po sobie waleczek (uzywalam gabkowego i takiego materialowo-sznurkowego), jest jakby "chropowata". Powierzchnia krzesla jest matowa, chociaz na puszce jest napisane, ze farba jest satynowa...
Chcialabym uzyskac efekt gladkiej, delikatnie blyszczacej powierzchni, cos, jak tutaj:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70103250
Czy moge na tym etapie pracy pomalowac krzeslo lakierem? Czy mozna klasc lakier na farbe akrylowa? Czy moze kupic inna farba i polozyc trzecia warstwe?
Dodam, ze i tak bede musiala polozyc trzecia warstwe farby, gdyz po dwoch warstwach nadal widac przeswity.
Z gory bardzo dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam
Iwona
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam, wałeczek zawsze pozostawi po sobie fakturę chropowatą, gdyż farba jest na tyle gęsta że nie zdąży się rozpłynąć na gładko zanim zacznie podsychać. Natomiast jeżeli chodzi o określenie "satynowa" to np. w przypadku szkła oznacza to właśnie szkło lekko matowe, podejrzewam, że jest tak również w przypadku farb. Jeżeli chcesz uzyskać powierzchnię bardzo błyszczącą musisz malować lakierem. Jako nośnik polecam szeroki, płaski pędzel o miękkim włosiu, najlepiej wypróbuj go sobie na kawałku niepotrzebnej deseczki, niestety efekt raczej nie będzie jak fabryczny - w przemyśle używa się do tego celu specjalnych urządzeń.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychHej
Mam duży problem, a raczej nie ja, a siostra. Siostra mieszka w starym mieszkaniu, dość zniszczonym. Żadne większe zmiany nie wchodzą w grę. Niestety nie może też wymienić drzwi, futryn itp.
Swego czasu, oczywiście z niewiedzy, pomalowała je białą farbą olejną. Jak się domyślacie w tej chwili drzwi nie są białe tylko żołte i to dość mocno.
Czym teraz je pomalować, żeby były ładne i białe i nie żółkły po miesiącu.
Niestety siostrze nie uśmiecha się ścieranie ich papierem więc może byłoby coś na wierzch? Jaka farba - jaki rodzaj?
Drzwi najprawdopodobniej są z jakiejś płyty ale nie wiemy na 100%.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNiestety, trzeba je przynajmniej zmatowić papierem ściernym i pomalować kolejny raz farbą olejną. Tym razem radze poszukać nie najtańszej, tylko z bardziej renomowanej firmy.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZ tym matowieniem to jeszcze, chociaż szczerze wątpię czy jej będzie się chciało matowić, może tylko z grubsza ale z tą farbą olejną to kicha trochę. Po co malowac, żeby znów zżółkła? Ona malowała to w zeszłym roku, a teraz drzwi są poprostu żółte, brudne. Jak za rok znów mają takie być to nie opłaca się malować. Czy te droższe nie żółkną?
Może jakiś inny sposób?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychŚcieranie starych powłok malarskich za pomącą papieru ściernego to robota dla benedyktynów i to tych cierpliwych.
Lepiej użyć preparatu do usuwania starych farb. Najlepiej tych nowoczesnych na bazie chlorku metylenu, który w przeciwieństwie do tych starych ( bazą jest NaOH ) pieni się i jest bezpieczniejszy w użyciu. Jak farba jest w miarę słaba można użyć środku w sprayu. Polecam "Noxan"
Farba mięknie i łatwo daje się usunąć szpachelką, nawet jak warstw jest kilka.
Potem możesz malować czym chcesz , nawet akwarelami.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych