Na mojej działce przy granicy posadziłem rząd brzózek. Kilka lat później działkę sąsiadującą nabył obecny sąsiad. Drzewka urosły i część gałęzi bezczelnie wtargnęło na działkę sąsiada . Wiem, że ma prawo do obcięcia gałęzi, które znajdują się nad jego gruntem, ( choć przed tym działaniem powinien porozmawiać ze mną w celu wyznaczenia terminu, do którego ja miałbym się tym zająć, – czego nie uczynił ). Moje pytanie dotyczy tego, co powinien zrobić z tymi gałęziami. Wiem, że przepisy Kodeksu Cywilnego mówią, że ma prawo do ich zachowania,…ale on po obcięciu wrzuca je na moją posesję. Czy ma do tego prawo? Jeśli je obcina to znaczy, że uznał je za swoją własność…i porządku, z tym mogę się zgodzić,…ale dlaczego swoją, świeżo zdobytą własnością, zaśmieca moją posesję. Czy nie powinien w takim wypadku, jeśli już je obcina, zachować je dla siebie??