Cytat Napisał DARO66
Witam w nowym, mam nadzieję że lepszym roku. Zawijan, dostosuję się do do Twoich zaleceń,
Witam
Porównanie Zawijana do samochodu było może nienajlepsze ale dobrze tłumaczy proces.
Faktycznie jak się chwile zastanowic to po to projektuje sie układy CO zeby nie trzeba było nimi za bardzo i w wielu miejscach regulować.
Można sobie wyobrazić że tak jak i samochód tak i kocioł spali mniej przy nie wyżyłowanej pracy jednostajnej.
Tak jak sugerował Zawijan musisz doprowadzic układ do pracy jednostajnej a pozniej zobaczysz czy w pomieszczeniach jest ok. Jak bedzie za cieplo to ptrzeba przykrecic zawory na grzejnikach (nie musza byc termostatyczne) jak wszedzie bedzie za zimno to trzeba podniesc temp na kotle i poczekackolejna dobę. Następnie nastawić wszystkie grzejniki tak zeby temp była odpowiednia i kolejne regulacje bedziesz robil tylko przy zmianach temp na zawnątrz. Pozniej mozna dac sterownik pokojowy lub pogodowy ktory wyreczy cie w tej pracy.
Ja nie mam eCoala tylko zwykły sterownik i regulacji dokonuje przez zawór 4D. Moj sterownik nie potrafi wykryc szybkosci zmian temp wody zasilającej czy powrotnej i nie zareaguje na to. Moj sterownik reaguje gdy temp na kotle spadnie o 2 st od zadanej a i tak temp na kotle ma histereze co najmniej 10 st. U mnie stabilnosc pracy jest wspomagana wlasnie przez zawor 4D dzieki czemu jak przypuszczam histereza na kotla nie ma 30 lub wiecej st C.
U ciebie inne regulatory (zwłaszcza automat od zaworu 4D) zakłócał pomiary eCoala i to na pewno byl problem, zwłaszcza że ilość wody w twoim ukłacie jest spora (sądząc z grzejników żeberkowych).
Oby w końcu udało Ci się opanować ten kocioł.
Pzdr
QbaB