Hej!

czy ktoś ma jakieś doświadczenia?
Wychodzi nam że to jedyny sensowny sposób by móc zamknąć salon od strony hallu i kuchni, ale rozmowy z architektem nie napawają mnie optymizmem - za dużo wypowiedzi typu "Chyba się da" "Trzeba sprawdzić" "Podzielmy drzwi na dwie nierówne części" "dobuduje się ściankę".....
Z drugiej strony nie podoba mi się wizja otwartej wielkiej dziury

pozdr