Po przerwie...
Tak więc, jak widać dach zrobiony. Odachówkowany , rynny założone. Jak dla nas wygląda bardzo fajnie.
Skończył się czas mocno spektakularnych zmian. Wszystko to co szło szybko i rosło 'w oka mgnieniu' się skończyło (no może do czasu ocieplenia i tynkowania z zewnątrz, to się jeszcze zmieni kolorystyka i tyle. Teraz zaczęła się mozolna kopanina wewnątrz.