Hej! jestem nowa, ale chyba zostanę na dłużej, bo mi sie u was podoba, no i liczę na pomoc . Ale do rzeczy. Dostałam działkę 30 arów, w zasadzie to prawie łąka na przedmieściu z domem w budowie. Ręce załamuję nad tym, co ja mam z tym polem robić?????? Założenie trawnika odpada, bo musiałabym fortunę wydać na odchwaszczenie i wyrównanie gruntu, a majętna raczej nie jestem. No i kto by to potem kosił? Służbę może zatrudnię w kolejnym wcieleniu , na razie mam małe dziecko, pracę po 8 godzin i zwykle nieobecnego męża (twierdzi, że pracuje, hihihi). Nie mam też po co hodować łąki i kosić, bo nikomu ona niepotrzebna. Chyba nie będę orginalna, że potrzebuję pomysłu na coś, co nie wymaga ogromu pracy i w miarę przyzwoicie się prezentuje. Oczywiście, stopniowo obsadzę pewnie całość drzewami i różnymi krzewinkami, ale na razie jestem w stanie zająć się nie więcej jak 4-5 arami zaraz obok budynku. Proszę o wsparcie, albo wyprowadzenie z błędu, że bez grubej roboty się nie obędzie. Dzięki!