Witam,

Idąc dzisiaj do domu zauwazyłem w jednym z pokoi plamę. Było dość ciemno, poświeciłem latarką i okazała się ona żółta no i oczywiscie zapach był dziwny. Podobną plamę znalazłem w pokoju obok (zaschniętą).
Mam wszystkie okna, drzwi, bramę garażową, za wyjątkiem drzwi wejsciowych gdzie są wstawione tymczasowe (nad drzwiami jest przerwa wielkości pięści na całej długości oraz pod drzwiami jest małe wycięcie wielkości płaskiej dłoni na kabel). Posadzki to już te właściwe.
Wykluczam, że zrobiła to jakaś osoba (całość jest zakluczana). Czy jest możliwość ze dostało się tam jakieś zwierze ? Może kot ? Ale nie wiem czy kot byłby w stanie zrobić takie bajorko (około 30 cm srednicy).

Moje pytanie jest takie skąd mogło się to wziąć ?
Jak pozbyć się tego zapachu ?