Pogodowe wariactwo, od rana ciepełko i bezchmurne niebo, koło 15 zrobiło się sino na niebie i zaczął padać deszcz z gradem. Tfuu, zdążyłem pomalować dzisiejsza dostawkę i zetrzeć nadmiar oleju. Wieczorna tęcza tys pikna



Zarys woliery już jest, jutro dorobię zastrzały i konstrukcję wejścia. Potem wyrównywanie terenu maszyną, dolne pasy do mocowania siatki, jakieś drzwi też trzeba zrobić. Kurczątko, chyba w przyszłym tygodniu nie będę się nudził .



Przy okazji zapodaje zestaw do smrodzenia. Butla 11l + palnik (130zł). Do tej pory zużyłem jedną butlę gazu.



Szczotka 7 zet