Cześć,

Kupiłem dom, gdzie znajduje się na poddaszu zbiornik Biawar W-E 220.82N. Jest w nim elektroda magnezowa, którą należy wymieniać co półtora roku. Zakładam że nigdy nie było to robione (zbiornik ma 9 lat). Mam teraz dwa pytania z tym związane:

- czy po tylu latach jest jeszcze sens wymieniać tą elektrodę?
- czy mogę ją ułamać/przepiłować przy wyciąganiu? Chodzi o to, że zbiornik ktoś tak mądrze zamontował, ze od dachu do góry elektrody jest tylko 76 cm, a według instrukcji musi być 93. Wykoncypowałem, że ją wyciągne tyle ile się da i górną część ułamię lub przepiłuję tak aby ją wyciągnąć. Następnie zamontuje elektrodę łańcuchową, ona wymaga jedynie 20 cm miejsca.

Z góry dziękuje za pomoc.
Pozdrawiam
Michał