Koledzy,

używam kotła zasypowego dolnego spalania z buforem.
Pojemność bufora i kotła to w sumie ok. 2000 litrów. Kocioł jest prowadzony bez miarkownika, obieg do bufora grawitacyjny.
Bufor i czopuch mam opomiarowany, kocioł przez większość czasu spalania jednego zasypu pracuje przy swojej nominalnej mocy. Testy robiłem przy różnych temperaturach spalin (140 .. 180*C).
Przy średniej początkowej temperaturze zładu ok. 30*C, do zwiększenia średniej temp. o 40*C (czyli do 70*C) muszę zużyć ok. 30 kg węgla. W tym czasie pobór z bufora pozostawał zamknięty. Czyli z obliczeń wychodzi sprawność poniżej 50%. Producent deklaruje znacznie więcej.

Zastanawiam się nad wymianą całkiem nowego kotła na np. MPM DS ale skąd mam mieć pewność że sprawność deklarowana przez producenta nie jest zawyżona i rzeczywiste pomiary pokażą że zmieniłem siekierkę na kijek.

Proszę o komentarz innych użytkowników podobnego układu.