W tym punkcie jest pewna nieścisłość. Pan Werbiński pisze o presostatach rekuperatora - w thessla green nie ma czegoś takiego jak presostat rekuperatora. Można sobie ustawić przypomnienie z tego co pamiętam dla filtrów wewnętrznych.

Można oczywiście też podpiąć podlicznik podłączony do jakiegoś HA, można też raz na tydzień chodzić i spisywać obecną wartośc zużycia. Kto co lubi.

A jak producent ma rozwiązać pomiar zużycia filtra dołączonaego do centrali? Dowolnego filtra. Centrala nie wie co dzieje się w układzie. Nie wie czy ktoś zatkał anemostaty bo mu wiało, czy coś zgniotło rury. Thessla Green poszła w sprawdzone i proste rozwiązanie - sygnał z presostatu.

5 minutowy test raz w tygodniu, to łącznie 70Wh w miesiącu. Jeśli ustawimy test w nocy, to koszt miesięczny wynosi niecałe 3gr!

Nie widzę tańszego w implementacji i eksploatacji sposobu pomiaru.

Nawet miernik energii pobierze jakąś energię - niech to będzie dodatkowe 4W, co w miesiącu da prawie 3kWh dodatkowej energii. Jak dodamy miernik energii z wifi, to będzie jeszcze więcej.

Jeśli piszemy, że jakiś presostat nie zadziałał, to ja bym chciał się dowiedzieć jaki i jakie miał nastawy. Bo można ustawić 50Pa, a można i 200Pa.

A jak filtry zewnętrzne monitorują inni producenci? Jest w ogóle taka opcja?